autor: eJay & fsm
FILMag #47 - Marsjanin, Demon i 11 minut
Na dobre zaczyna się kolejny gorący okres w polskich kinach. Wśród październikowych premier znajdziecie Marsjanina, nową wersję Piotrusia Pana, 11 minut (to polski kandydat do Oscara) i 5 innych, dobrze zapowiadających się premier.
Spis treści
- FILMag #47 - Marsjanin, Demon i 11 minut
- Marsjanin – Ridley Scott ekranizuje przebojową książkę
- Legend – podwójny Tom Hardy w prawdziwej historii o gangsterach bliźniakach
- Pakt z diabłem – Johnny Depp w roli charyzmatycznego gangstera
- Demon – intrygujący horror rodem z Polski
- Crimson Peak: Wzgórze krwi – klimatyczny horror twórcy filmu Pacific Rim
- Piotruś: Wyprawa do Nibylandii – czarnobrody Hugh Jackman w kolejnej ekranizacji słynnej powieści
- Ugotowany – Bradley Cooper w kulinarnym komediodramacie
- 11 minut – wielowątkowa opowieść w reżyserii Jerzego Skolimowskiego
- Najnowsze zwiastuny – Bridge of Spies, Księga dżungli, Hardcore, Creed
- Newsy – Prometeusz 2 to Obcy, Kong: Wyspa Czaszek z obsadą, Terminator Genisys wciąż zarabia
Crimson Peak: Wzgórze krwi – klimatyczny horror twórcy filmu Pacific Rim
- Premiera: 23 października 2015
- Tytuł oryginalny: Crimson Peak
- Reżyseria: Guillermo del Toro
- Występują: Tom Hiddleston, Mia Wasikowska, Jessica Chastain
- Czas trwania: 118 minut
Guillermo del Toro zrobił sobie odpoczynek od dużych robotów walczących z potworami i obrał trochę skromniejszy, ale wciąż efektowny kierunek. Gotycki horror z romansem w tle? Miłe połączenie, którego nie widujemy zbyt często na ekranach kin. Historia jest prosta, ale tkwi w niej potencjał na dobry straszak – młoda dama poznaje tajemniczego jegomościa, w którym się zakochuje. Po ślubie zamieszkuje w jego posiadłości. Początkowa sielanka zamienia się jednak w koszmar. Kobieta dowiaduje się, że dom jest nawiedzony, na szczęście na ratunek bohaterce przychodzi przyjaciel z dzieciństwa. Jak zwykle przy tego typu produkcjach należy spodziewać się zwrotów akcji oraz dopieszczonej warstwy wizualnej. Nie może być inaczej, gdyż del Toro dał się poznać jako maniak dbający o każdy szczegół. Sam reżyser w wywiadach zapewnia, że jest to jeden z trzech najbardziej lubianych przez niego obrazów w karierze. Zważywszy na skromny budżet (sięgający ledwie 50 milionów dolarów) oraz kategorię wiekową R, możemy oczekiwać czegoś ponadprzeciętnego.