autor: eJay & fsm
FILMag #28 - 300: Początek imperium, Need for Speed i oscarowe Witaj w klubie
Najnowszy odcinek naszego filmowego cyklu to aż 8 premier (m.in. kontynuacja efektownych 300, nowe filmy Wesa Andersona i Darrena Aronofsky'ego) i ostatnia prosta przed rozdaniem Oscarów, najbardziej pożądanych filmowych nagród.
Spis treści
- FILMag #28 - 300: Początek imperium, Need for Speed i oscarowe Witaj w klubie
- 300: Początek imperium – krwawa uczta prosto ze Sparty
- Tylko kochankowie przeżyją – Jarmusch o wampirach
- Witaj w klubie – prawdziwa historia walki z HIV i korporacjami
- Ocalony – oddział Marka Wahlberga na tropie terrorysty
- Need for Speed – najszybsza ekranizacja gry w historii
- Noe: Wybrany przez Boga – religijna epopeja od twórcy Requeim dla snu
- Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz – kontynuacja filmowego uniwersum Marvela
- Grand Budapest Hotel – nowy, magiczny film Wesa Andersona
- Najnowsze zwiastuny
- Newsy – nagrody BAFTA, Mroczna wieża, Terminator: Genesis
Need for Speed – najszybsza ekranizacja gry w historii
- Premiera: 21 marca 2014
- Reżyseria: Scott Waugh
- Występują: Aaron Paul, Dominic Cooper, Imoger Poots, Michael Keaton
Electronic Arts mając w zanadrzu co najmniej kilka ciekawych marek z potencjałem na dobry film (Dead Space!) zdecydowało się przenieść na srebrny ekran jedną z najstarszych serii wyścigowych. W rezultacie możemy tu mówić o próbie rywalizacji z sagą Szybcy i wściekli. Bardzo ciekawi nas ten pojedynek, bo w razie powodzenia może otworzyć furtkę do następnych, być może oryginalniejszych ekranizacji gier. W Need for Speed zobaczymy to, co zawsze było w nim najlepsze – drogie samochody, nielegalne wyścigi i efektowne wypadki. Gdzieś na drugim planie majaczy fabuła z bohaterem szukającym zemsty po wyjściu z więzienia, ale podejrzewamy, że daniem głównym będą właśnie popisy kaskaderskie. Te zostały niemal w 100% zrealizowane przez aktorów, którzy przeszli profesjonalne szkolenie. Według opinii osób pracujących nad filmem nie brakowało na planie momentów bardzo niebezpiecznych. Reżyser Scott Waugh chciał zadbać o autentyczność scen akcji. Oglądając zwiastun możemy stwierdzić, że zdecydowanie mu się to udało.