Rodzina jest najważniejsza, czyli Szybcy i wściekli uszeregowani od najgorszego do najlepszego
Szybcy i wściekli to seria, którą rozpoznają z miejsca nie tylko fani filmów akcji, ale niemal każdy, kto chociaż mniej więcej wie, co dzieje się w kinach. O wartości fabularnej tego cyklu można dyskutować, ale w swoim gatunku to absolutna klasyka.
Spis treści
- Rodzina jest najważniejsza, czyli Szybcy i wściekli uszeregowani od najgorszego do najlepszego
- Szybcy i wściekli: Tokyo Drift (3) – The Fast and the Furious: Tokyo Drift
- Za szybcy, za wściekli (2) – 2 Fast 2 Furious
- Szybcy i wściekli 9
- Szybcy i wściekli 10
- Szybcy i wściekli 8 – The Fate of the Furious
- Szybcy i wściekli 6 – Fast & Furious 6
- Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw – Fast & Furious Presents: Hobbs & Shaw
- Szybcy i wściekli (1) – The Fast and the Furious
- Szybcy i wściekli 5 – Fast Five
- Szybcy i wściekli 7 – Furious 7
Szybcy i wściekli 6 – Fast & Furious 6
- Premiera kinowa: 2013
- Reżyseria: Justin Lin
- W rolach głównych: Vin Diesel, Paul Walker, Dwayne Johnson, Gal Gadot, Michelle Rodriguez, Jason Statham, Jordana Brewster, Gina Carano, Shea Whigham, Luke Evans, Elsa Pataky
- Box office: 789 milionów dolarów
- Ocena na Rotten Tomatoes: 70%
Jason Statham miał w szóstej części cyklu prawdziwe wejście smoka. Okazało się, że najemnik nie tylko stoi za śmiercią Hana, ale też postawił sobie za cel zniszczenie gangu Toretto. To jednak tylko jeden z ważnych wątków filmu. Będący do tej pory przeciwnikiem ekipy Hobbs (Dwayne Johnson) zgadza się na ułaskawienie dla całego gangu, jeżeli ten pomoże mu w powstrzymaniu najemników chcących przechwycić transport broni. Sporo jak na jeden film? Tak naprawdę to tylko kilka najważniejszych informacji. Cykl rozrósł się tak, że z jednego wątku przewodniego w „jedynce” zdążył wyewoluować do rozmiarów drzewka decyzyjnego w trzecim „Wieśku” (dobra, to porównanie zdecydowanie na wyrost, ale po prostu dzieje się tu naprawdę dużo).
Film zgarnął w box offisie prawie 800 milionów dolarów. W momencie premiery był to najlepszy wynik tej serii. Wprawdzie krytykom spodobał się trochę mniej niż „piątka”, ale widzowie zrobili swoje, z nawiązką zwracając producentom koszty produkcji. Dodatkowo wprowadzenie nowych postaci sprawiło, że Justin Lin zostawił sobie otwartą furtkę do realizacji spin-offów i kilku wariantów rozwoju akcji w następnych częściach. Jason Statham był tu wprawdzie honorowym złolem, ale niektóre z wydarzeń wskazywały również na to, że kiedyś może się on jeszcze pojawić na ekranie jako bohater pozytywny.