Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość Materiały promocyjne 27 listopada 2023, 15:13

War Thunder z nowościami dla każdej frakcji. Co oferuje aktualizacja Kings of Battle?

Rozwój War Thundera nie zwalnia nawet na moment. Wypuszczona jakiś czas temu aktualizacja wzbogaciła grę w nowe pojazdy naziemne, samoloty i statki. Do rotacji trafiła także nowa mapa.

Źródło fot. War Thunder
i

Deweloperzy z Gaijin Entertainment nie zwalniają tempa i regularnie dodają nowości do War Thundera. Pod koniec października pojawiła się aktualizacja Kings of Battle, wprowadzająca wiele pojazdów każdego rodzaju, tym razem bez skupiania się na jednej frakcji. Mnogość świeżej zawartości kolejny raz pokazuje, że twórcom mocno zależy na podtrzymywaniu zainteresowania graczy.

Pojazdy naziemne dla każdego

Po wcześniejszych węgierskich nowościach październikowa aktualizacja przyniosła jeden pojazd naziemny dla każdej z dziesięciu grywalnych frakcji. Stany Zjednoczone otrzymały kultową haubicę samobieżną M109, a Wielka Brytania, Niemcy, Włochy i Izrael wzbogaciły się w jej wariacje w postaci M109A1, M109G i M109. Ich zasada działania jest bardzo podobna, różnice stanowią jedynie detale w wyposażeniu.

War Thunder z nowościami dla każdej frakcji. Co oferuje aktualizacja Kings of Battle? - ilustracja #1
Haubica samobieżna M109 w wersji dla USA.

Japończycy dostali wyczekiwaną wyrzutnię rakiet TAN-SAM-1C osadzoną na podwoziu ciężarówki Isuzu, a grający radzieckimi wojakami będą mogli wybrać prototypowy czołg rakietowy Obiekt 775, który charakteryzuje się bardzo „płaskim nadwoziem”, co czyni go wyjątkowym unikatem. Łącznie w kategorii pojazdów naziemnych pojawiło się 15 nowych maszyn.

Pełna lista prezentuje się następująco:

  1. USA – T54E2 (premium), M109A1;
  2. Niemcy – M109G;
  3. ZSRR – BTR-152D, Obiekt 775;
  4. Wielka Brytania – Vickers Mk.11, M109A1;
  5. Japonia – Typ 81 (C);
  6. Szwecja – Pbv-501;
  7. Chiny – PLZ-83;
  8. Izrael – M109
  9. Włochy – M109G; Leopard 40/70
  10. Francja – M26; AMX-10P.

Rekordowy samolot i kultowy śmigłowiec

Piloci nie zostali na lodzie. Deweloperzy dodali do gry trzy nowe, toptierowe odrzutowce. Umiejący unieść do 25 bomb o wadze 750 funtów, 50 pięciusetfuntowych bomb i 456 rakiet Mighty Mouse F-111A Aardvark został warthunderowym rekordzistą. Niemcy mogą używać samolotu MiG-29G, a grający Chinami – JH-7A (zwanego potocznie „latającą panterą”). Oba nie będą ustępować wyposażeniem latającemu niszczycielowi w armii Stanów Zjednoczonych.

War Thunder z nowościami dla każdej frakcji. Co oferuje aktualizacja Kings of Battle? - ilustracja #2
Chiński odrzutowiec JH-7A, pospolicie nazywany „latającą panterą”.

Twórcy nie zapomnieli także o pozostałych latających maszynach bojowych i dodali w ostatniej aktualizacji cztery śmigłowce – jednym z nich jest wyjątkowo popularny Black Hawk, który na drzewku technologicznym dostępny będzie jako wariant MH-60L DAP. Włoską armię zasilił AH-129D, mogący przenosić rakiety Spike, a na Francuzów czeka z kolei Tiger HAD Block 2, który może pochwalić się identycznymi możliwościami. Ostatnią frakcją z nową jednostką jest ZSRR z Mi-8AMTSh.

Nowe pancerniki, dwa premium i cztery darmowe

Nie zapomniano też o graczach z zasobnym portfelem. Wielka Brytania i Japonia otrzymały po jednym pancerniku premium są to odpowiednio HMS Iron Duke i IJN Yamashiro. Wyceniono je na 69,99 zł, a poza statkiem ich nabywcy dostaną w paczce 3000 złotych orłów i 30 dni konta premium.

War Thunder z nowościami dla każdej frakcji. Co oferuje aktualizacja Kings of Battle? - ilustracja #3
Potężny pancernik premium HMS Iron Duke.

Gracze stroniący od mikropłatności będą mogli wybrać jeden z darmowych okrętów. Dla Niemiec przygotowano SMS Sachsen, flotę ZSRR wesprze Opytnyj, Włochy otrzymały RN Conte di Cavour, a Francji doszedł La Combattante. Każdy z nich dostępny jest bez dodatkowych opłat. Oczywiście, podobnie jak w przypadku pozostałych maszyn, najpierw trzeba dotrzeć do odpowiedniego poziomu drzewka rozwoju danej frakcji.

Nowa mapa i zmiany w mechanice gry

Do rotacji na serwerach trafia także nowa mapa naziemna – Flandria. Jej unikatową cechą są zmieniające się zasoby zależnie od tego, z jakiej ery pojazdami na niej gramy. Jeśli wybierzemy te z drugiej wojny światowej, zobaczymy dawny sterowiec i starsze budowle. W przypadku nowszych maszyn na mapie znajdzie się nowoczesny samolot transportowy i budynki centrum turystycznego.

Wprowadzono także zmiany w mechanice rozgrywki. Pociski APFSDS i APDS, od których oddzielają się w momencie wystrzału łuski sabotowe, mają teraz własny model i potrafią pokonać odległość nawet 1 km, a do tego penetrować cienki pancerz. Dodano także trzy tryby do niektórych pocisków na podczerwień: fotokontrast, podczerwień i automatyczny.

Ostatnią z większych nowinek są... zniszczalne krzaki na mapach. Od teraz szybki ogień z karabinu pozwoli położyć rosnące na polach bitwy krzewy. Mały detal, ale dodający realizmu.

War Thunder z nowościami dla każdej frakcji. Co oferuje aktualizacja Kings of Battle? - ilustracja #4
Otoczenie zmienia się w zależności od tego, jakimi pojazdami gramy.

Nie zapominajcie też o przepustce sezonowej

Przepustka bitewna, której ważność w tym sezonie upływa 24 stycznia, oferuje wiele dodatkowych nagród za logowanie się do gry. Poza nowymi awatarami, oznaczeniami i dekoracjami osiągnięcie odpowiedniego poziomu zostanie nagrodzone nowozelandzkim samolotem Strikemaster Mk.88.

Oczywiście nie są to jedyne nagrody w obejmującej kilka tygodni przepustce sezonowej. Na odblokowanie, zależnie od poziomu, będą czekać między innymi kuter torpedowy HMS Gay Archer czy włoskie działo samobieżne Breda 90/53. Pamiętajcie, że co drugi poziom nagrody w przepustce jest darmowy i nie wymaga wykupywania dostępu premium.

Ciągłość i regularność aktualizacji pokazuje, że twórcom z Gaijin Entertainment zależy na stabilnym rozwoju gry i utrzymaniu bazy graczy. War Thunder jest dostępny za darmo na każdej platformie, więc jedynymi ogranicznikami wejścia w jego wojenne realia są wolny czas i chęć przyswojenia specyfiki rozgrywki.

Materiał powstał we współpracy z firmą Gaijin, wydawcą gry War Thunder.

Paweł Musiolik

Paweł Musiolik

Pisać o grach zaczynał na łamach serwisu SquareZone. Później pisał i szefował na nieistniejącym PSSite.com, zaś aktualnie prowadzi swojego bloga o grach. Nie napisał jeszcze tekstu, z którego byłby w 100% zadowolony. Przygodę z grami zaczął w wieku 3 lat, gdy udało mu się namówić ojca na kupno komputera C64. Rozbudzona przez Flimbo's Quest miłość do elektronicznej rozrywki rozkwitła podczas pierwszych przygód z Heroes of Might & Magic, osiągając apogeum po zakupie pierwszego PlayStation. Wraz z rosnącym wiekiem zaliczał kolejne kontakty z konsolami przenośnymi Nintendo, wrócił też na łono PC jako dodatkowej platformy do grania. Kolekcjonuje gry, jest fanem emulacji.

więcej