Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 3 stycznia 2005, 17:30

autor: Daniel Sodkiewicz

Wadliwe procesory AMD w światowym obiegu

Jak donosi serwis DigiTimes, tajwańska policja skonfiskowała w Tainan (południowa część Tajwanu) 60 tysięcy nielegalnych procesorów AMD. Nielegalne, bo wadliwe układy miały trafić na czarny rynek komputerów osobistych, co gorsza mówi się, iż nie przechwycono całego ładunku.

Jak donosi serwis DigiTimes, tajwańska policja skonfiskowała w Tainan (południowa część Tajwanu) 60 tysięcy nielegalnych procesorów AMD. Nielegalne, bo wadliwe układy miały trafić na czarny rynek komputerów osobistych, co gorsza mówi się, iż nie przechwycono całego ładunku.

Koncern Advanced Micro Devices (AMD) każdy z wyprodukowanych układów szczegółowo testuje, poczym odkłada do zniszczenia jednostki wadliwe. To właśnie partię takich procesorów z rodziny K7 i K8 wykradziono i przygotowano do wysyłki na Niemiecki i Chiński rynek. Na razie nie ustalono źródła wycieku, najprawdopodobniej nastąpił on jednak z jednego z trzech azjatyckich zakładów AMD zlokalizowanego w Singapurze, Malezji lub Chinach. Zorganizowana szajka kradła procesory, poczym wysyłała je do Tajwanu, gdzie otrzymywały status legalnych i sprawnych układów.

Wartość przechwyconego towaru opiewa na około $9,64 milionów (28,92 miliony PLN). Co prawda, sprawcy zamieszania siedzą za kratkami, jednak są podejrzenia, iż zdążyli już wysłać ponad milion wadliwych układów do Niemiec i Chin . Jest to o tyle poważna sprawa, iż wadliwy sprzęt może nie tylko nieprawidłowo działać, ale w niektórych przypadkach doprowadzić do uszkodzenia pozostałych podzespołów komputera. AMD potwierdziło na razie zaginięcie jedynie 60 tysięcy wspomnianych CPU.