Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 kwietnia 2024, 09:00

autor: Kamil Kleszyk

„To nie ma sensu”. Twórca Helldivers 2 wyjaśnia, dlaczego gracze nie mogą liczyć na jedną z najbardziej pożądanych funkcji

CEO Arrowhead Games Studios, Johan Pilestedt, odniósł się do próśb graczy o wprowadzenie do Helldivers 2 możliwości dostosowywania wyglądu obrońców demokracji.

Źródło fot. Sony Interactive Entertainment.
i

Kooperacyjna strzelanka Helldivers 2 cieszy się wśród graczy niesamowitą popularnością, która prawdopodobnie byłaby jeszcze większa, gdyby twórcy gry, Arrowhead Game Studios, wysłuchało ich próśb i wprowadziło do produkcji opcję personalizacji wyglądu postaci.

Choć pomysł ten wydaje się całkiem sensowny – w końcu mamy mnóstwo gier, w których dostosowywanie wyglądu to jedna z kluczowych opcji – CEO Arrowhead Game Studios, Johan Pilestedt, ma na ten temat nieco inne zdanie.

Deweloper odpowiedział na posty publikowane w serwisie X, w których gracze prosili go o dodanie do Helldivers 2 rozbudowanego systemu personalizacji. Pilestedt nie pozostawił im jednak żadnych złudzeń, odpowiadając, że byłoby to nielogiczne. Twórca wyjaśnił, że sprzęt wygląda inaczej, aby dało się go rozróżniać na podstawie jego funkcji, a dawanie swobody w dostosowywaniu go nie miałoby żadnego sensu.

Nie wprowadzimy „transmogów” [możliwości zmiany wyglądu elementów ubioru i wyposażenia przy zachowaniu ich statystyk – przyp. red.]. To nie ma sensu – sprzęt wygląda inaczej, ponieważ ma inne efekty. Zamiana jednego elementu na drugi jest jak posiadanie jabłka, które smakuje jak bekon lub na odwrót – napisał Pilestedt na X.

Jak można było się domyślić, wpis dewelopera nie spodobał się internautom, którzy w odpowiedzi zaproponowali, aby rozważyć przynajmniej wprowadzenie funkcji zmiany kolorystyki pancerzy i uzbrojenia Helldiverów. Na razie jednak nie wiadomo, czy twórcy rozpatrzą ten pomysł.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej