Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 września 2020, 17:38

autor: Karol Laska

Skandal na scenie CS:GO. Bany dla trenerów wykorzystujących bug

Trzech trenerów CS:GO dopuściło się oszustwa, wykorzystując błąd gry umożliwiający między innymi podglądanie pozycji przeciwników na mapie. Organizacja ESL ukarała e-sportowców długoterminowym banem.

Skandal na scenie CS:GO. Bany dla trenerów wykorzystujących bug - ilustracja #1
Profesjonaliści zniżyli się do poziomu cheaterów.

Wydaje się, że bardzo ciężko o jakiekolwiek naruszenia zasad fair play w świecie e-sportu, A już szczególnie oszustwa. Mecze transmitowane są na żywo, a więc jakiekolwiek podejrzane zachowania zawodników od razu rzuciłyby się w oczy. Do poważnego złamania zasad doszło tymczasem na profesjonalnej CS:GO, a winnymi całego zamieszania są trenerzy drużyn (via ESL Counter-Strike).

Nicolai „HUNDEN” Petersen z zespołu Heroic, Ricardo „dead” Sinigaglia z MiBR oraz Aleksandr „MechanoGun” Bogatirjew z Hard Legion Esports wykorzystywali poważny błąd gry, który umożliwiał trenerom pojawienie się w dowolnie wybranych miejscach na mapie w roli obserwatora. Umożliwia to chociażby kontrolę pozycji oponentów, a co za tym idzie - informowanie swoich zawodników o położeniu drużyny przeciwnej.

Konsekwencje czynów całej trójki są bardzo poważne, a organizacje ESL oraz DreamHack nie stosowały żadnych środków łagodzących. Najbardziej ucierpiał MechanoGun, bo to on najczęściej dopuszczał się oszustwa, nadużywając błędu w trzech różnych spotkaniach (podczas ESL One: Road to Rio - CIS). Poskutkowało to dwuletnim banem turniejowym zarówno na płaszczyźnie trenerskiej, jak i zawodniczej. HUNDEN wykorzystał bug w 10 rundach na jednej z map (podczas DreamHack Masters Spring) i musi teraz liczyć się z dwunastomiesięczną przerwą od e-sportu.

Dead nie pogra profesjonalnie w Counter Strike: Global Offensive przez 6 miesięcy ze względu na oszukiwanie w trakcie jednej z rund oficjalnego meczu (podczas ESL One: Road to RIO - NA). Ponadto każda drużyna reprezentowana przez tych ludzi straci wszystkie nagrody i pieniądze uzyskane w niesprawiedliwie rozegranych turniejach.

Błąd został odkryty w zeszłą środę przez trenera Wisły Kraków, Mariusza „Loorda” Cybulskiego, a ten szybko się nim podzielił ze społecznością internetową. Valve zareagowało niemalże natychmiastowo i wyeliminowało bug w naprawczej aktualizacji.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej