Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 marca 2003, 14:54

autor: Fajek

Recenzja: Shadow Force – Razor Unit

W Shadow Force: Razor Unit, stajemy się jednym z członków specjalnej grupy operacyjnej amerykańskich oddziałów Air Force, który wyszkolony na potrzeby wszelkich nietypowych zdarzeń i zagrożeń, zostaje wysłany na Bliski Wschód. Czy tematyka nie wydaje się wam znajoma?

W Shadow Force: Razor Unit, stajemy się jednym z członków specjalnej grupy operacyjnej amerykańskich oddziałów Air Force, który wyszkolony na potrzeby wszelkich nietypowych zdarzeń i zagrożeń, zostaje wysłany na Bliski Wschód. Czy tematyka nie wydaje się wam znajoma?

„Starzy gracze, tacy którzy pamiętają jeszcze czasy 8-bitowców, potrafią zapewne wymienić dziesiątki, jeśli nie setki tytułów gier, w których przyszło im walczyć z Imperium Zła, uosabianym wówczas przez Związek Radziecki. Młodszym przypomnę, że był to taki twór w którym partia rosła w siłę, a ludziom żyło się... ciekawie. Ale dla wszelkiej maści twórców, czy to filmów, obrazów, książek, a później i gier komputerowych przez długie, długie lata stanowił on niewyczerpane źródło natchnienia, nawet wówczas kiedy przestał już istnieć. Zły wilk z babcinych opowieści długo jeszcze funkcjonował pod postacią czerwonego sołdata. Kto wykonywał tysięczny rajd na Moskwę na stareńkim Atari, później walczył z wrogiem, kiedy ogłoszono Czerwony Alarm, lub odbywał setki tajnych misji w innych grach, przyzna mi zapewne racje.”Void

Recenzja: Shadow Force – Razor Unit