Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 30 stycznia 2002, 09:01

Realna wartość świata gry EverQuest

Rozwój gier z gatunku MMOcRPG trwa. Można już powiedzieć, że ten gatunek lata niemowlęce ma już za sobą i właśnie wkracza w fazę intensywnego rozwoju. Liczba grających stale się powiększa, a początkowe małe zależności ekonomiczne rządzące wirtualnym światem danej gry przekształcają się w rozwiniętą gospodarkę i to dobrze prosperującą nie tylko w wyimaginowanej komputerowej rzeczywistości lecz także w świecie realnym. Najlepszym tego dowodem, jest wynik badań amerykańskich ekonomistów, którzy zbadali transakcje finansowe dokonywane przez graczy popularnego MMOcRPG – EverQuest, za pośrednictwem serwisu eBay i wycenili realną wartość świata gry.

Rozwój gier z gatunku MMOcRPG trwa. Można już powiedzieć, że ten gatunek lata niemowlęce ma już za sobą i właśnie wkracza w fazę intensywnego rozwoju. Liczba grających stale się powiększa, a początkowe małe zależności ekonomiczne rządzące wirtualnym światem danej gry przekształcają się w rozwiniętą gospodarkę i to dobrze prosperującą nie tylko w wyimaginowanej komputerowej rzeczywistości lecz także w świecie realnym. Najlepszym tego dowodem, jest wynik badań amerykańskich ekonomistów, którzy zbadali transakcje finansowe dokonywane przez graczy popularnego MMOcRPG – EverQuest, za pośrednictwem serwisu eBay i wycenili realną wartość świata gry.

Nie od dziś wiadomo, że gracze handlują w rzeczywistym świecie przedmiotami z gier. Nawet nie tak dawno słyszeliśmy, że postać z gry Dark Age of Camelot została sprzedana za ponad 3000$. Wyniki badań, pokazały, że gdyby świat gry – Norrath - był prawdziwym krajem to jego produkt brutto ($2,266 na mieszkańca) plasowałby go, aż na 77 miejscu na świecie. Dla większego rozjaśnienia sytuacji dodam, że byłby on zaraz za Rosją.

Artykuł na serwisie NewScientist.com

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej