autor: Matthew Buckley
Oglądałem Armored Core 6 w akcji. Ta gra może być trudniejsza od Dark Souls
Summer Game Fest dał mi możliwość wcześniejszego spojrzenia na rozgrywkę w nadchodzącym tytule FromSoftware – Armored Corze 6. Mówiąc delikatnie, ta gra nie będzie spacerkiem po parku.
W ramach Summer Game Festu miałem okazję uczestniczyć w demonstracji rozgrywki z nadchodzącej gry akcji z mechami – mowa o Armored Corze VI autorstwa FromSoftware. Części dziennikarzy pozwolono jedynie obejrzeć ów pokaz i chyba była to słuszna decyzja, bo gdyby dano mi kontroler do rąk, nie wytrzymałbym zbyt długo. Armored Core VI okazał się na tyle dużym wyzwaniem, że jeden z reprezentantów prasy został pokonany przez bossa, który najwyraźniej nie był planowaną częścią prezentacji.
Zanim jednak do tego dojdziemy, oto czego dowiedzieliśmy się o pierwszej od dziesięciu lat grze z wiekowej serii Armored Core. Podobnie jak w przypadku większości tytułów FromSoftware podstawową zasadą projektową tej produkcji było uczynienie jej niesamowicie trudną, tak aby gracze mogli doświadczyć głębokiego spełnienia, gdy odniosą sukces. Dopełnieniem tego będzie projekt monumentalnych poziomów 3D, który pozwoli podróżować w każdym kierunku, realizując przy tym szeroki wachlarz taktyk możliwy poprzez customizację mechów.
Jeśli gracze zostaną pokonani podczas misji, będą mogli ponownie złożyć swojego mecha, aby lepiej dostosować się do wyzwania przed ponownym rozpoczęciem od punktu kontrolnego. Oznacza to, że będą mogli dokonywać zmian na bieżąco, bez obligatoryjnego restartu całej misji tylko dlatego, że wybrali złe komponenty. Częścią prezentacji była oskryptowana porażka, abyśmy mogli bliżej przyjrzeć się tej funkcji.
Personalizacja mechów dostępna w Armored Corze VI jest bardzo rozbudowana. Praktycznie każdy szczegół robota można zmienić i będzie miał on wpływ na rozgrywkę. Mechy mają także cztery miejsca na oręż, po jednym na każdym ramieniu i dłoni. Broń do walki wręcz dobrze pasuje do dłoni, podczas gdy ramię może być używane jako tarcza do blokowania nadchodzących ataków. Zadawanie obrażeń może również wpływać na wydajność, więc nawet niewłaściwa ich ilość potrafi być kłopotliwa.
Rozbudowany projekt poziomów 3D w Armored Corze VI oznacza, że gracze będą mieć dużą mobilność. Zyskają zatem możliwość przyspieszenia ruchu w danym kierunku. Może okazać się to przydatne do unikania ataków wroga, a także manewrowania w przestrzeni 3D. Punkty startowe będą również znajdować się w całym otoczeniu, aby zapewnić graczom więcej ruchu w pionie.
Na koniec prezentacji doszło do ostatecznej bitwy z bossem. Gigantyczny mech z rozgrzanymi do czerwoności zębatkami na ramionach stanął do walki z graczem i choć początkowo wszystko przebiegało zgodnie z planem, błyskawiczny cios olbrzyma zakończył bitwę szybciej, niż oczekiwano. Sytuacja ta sprowokowała parę chichotów i niemałe zamieszanie. Mnie osobiście zastanawia jedno: skoro osoba, której zadaniem było zagranie w grę na Summer Game Feście, nie mogła pokonać bossa, to jakie szanse ma przeciętny gracz?
Dziękujemy FromSoftware i organizatorom Summer Game Festu za możliwość wcześniejszego zapoznania się z grą. Armored Core VI ukaże się 25 sierpnia tego roku na PC oraz konsolach PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox One i Xbox Series X/S.
