autor: Wojciech Antonowicz
Katastrofa Promu Kosmicznego Columbia
Z dużym smutkiem muszę wam donieść iż w dniu wczorajszym Prom Kosmiczny Columbia eksplodował, podczas podchodzenia do lądowania, w powietrzu na wysokości 70 kilometrów nad terytorium stanu Teksas. Cała 7 osobowa załoga zginęła.
Z dużym smutkiem muszę wam donieść iż w dniu wczorajszym Prom Kosmiczny Columbia eksplodował, podczas podchodzenia do lądowania, w powietrzu na wysokości 70 kilometrów nad terytorium stanu Teksas. Cała 7 osobowa załoga zginęła.
Wydarzenie to będąc wielką tragedią dla rodzin załogi wahadłowca, jest jednocześnie wielkim ciosem dla amerykańskiego programu kosmicznego. Podobnie jak poprzednie tragedie i awarie sprzętu, wydarzenie to odsunie o kolejne kilka lat realizację szeregu projektów związanych z badaniem naszego układu słonecznego. Prawdopodobnie na przynajmniej dwa lata zostaną wstrzymane wszelkie loty wahadłowców.
Są trzy potencjalne (najbardziej prawdopodobne) przyczyny tej katastrofy.
Pierwsza : Zniszczenie mechaniczne konstrukcji wahadłowca na skutek ogromnych sił jakie działają na kadłub w wypadku wchodzenia w atmosferę pod niewłaściwym kątem.
Druga : Uszkodzenie antytermicznego poszycia wahadłowca i przepalenie kadłuba bardzo wysoką temperaturą jaka powstaje na sutek tarcia poszycia promu o atmosferę podczas podchodzenia do lądowania.
Trzecia : Awaria silnika lub układu paliwowego i eksplozja pozostałego paliwa.
Jako przyczynę katastrofy wykluczono atak terrorystyczny gdyż nie istnieją technologiczne możliwości trafienia pociskiem przeciwlotniczym celu znajdującego się na wysokości 70 kilometrów i przemieszczającego się z prędkością 18 Machów.
Więcej informacji znajdziecie na stronie :