Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 15 maja 2002, 09:01

Dlaczego tak wielu hackerów jest bezkarnych?

Na serwisie C|Net News opublikowano ciekawy artykuł zatytułowany „Why Hackers Escape”. Porusza on bardzo drażliwą kwestię dla funkcjonariuszy prawa i speców od zabezpieczeń, tzn. czemu tak wielu hackerom udaje się zbiec, zatrzeć za sobą wszystkie ślady i nadal żyć jako wolny obywatel pomimo popełnienia przestępstwa, kradzieży ważnych danych z serwisów internetowych, pieniędzy z kont bankowych, itp.

Na serwisie C|Net News opublikowano ciekawy artykuł zatytułowany „Why Hackers Escape”. Porusza on bardzo drażliwą kwestię dla funkcjonariuszy prawa i speców od zabezpieczeń, tzn. czemu tak wielu hackerom udaje się zbiec, zatrzeć za sobą wszystkie ślady i nadal żyć jako wolny obywatel pomimo popełnienia przestępstwa, kradzieży ważnych danych z serwisów internetowych, pieniędzy z kont bankowych, itp.

W wywiadzie wypowiadają się przedstawicie FBI, m.in. pan S. Mueller, założyciel specjalnej jednostki do zwalczania przestępstw internetowych (cybercrime unit), a także kilku innych niezależnych specjalistów od zabezpieczeń. Padają stwierdzenia, że terroryści m.in. z Al-Qaidy, notorycznie wykorzystują Internet jako źródło dochodów (numery kart kredytowych), FBI przedstawia sześć dużych włamań na serwisy Playboy.com, Ecount, Egghead.com, Creditcards.com, Western Union, CD Universe, których sprawcy nadal nie zostali ujęci, itp.

Reasumując problem jest tej natury, że hackerzy (Ci prawdziwi) to elita. Posiadają ogromną widzę o Internecie, programach i komputerach, są niezwykle inteligentni, wyposażeni w bardzo nowoczesny sprzęt, a ponadto atakują z zaskoczenia, w tłumie tysięcy osób korzystających z usług danego serwisu. Umieją doskonale się schować w sieci (połączenie przez kilka serwerów) i zatrzeć za sobą wszystkie ślady (skasowanie logów, itp.). Prawda jest niestety taka, że po prostu mają większe umiejętności i wyposażenie niż organa ścigania.

Zapraszam do zapoznania się z całością artykułu.

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej