Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 28 czerwca 2005, 07:40

BloodRayne w kinach później niż myślano

Wyjaśniła się kwestia tajemniczego odliczania na oficjalnej stronie filmu BloodRayne. Okazało się, że nie chodzi tu o premierę nadchodzącego wielkimi krokami obrazu, ale po prostu o nową wersję witryny, która zgodnie z tym, co jest tam napisane, pojawi się już za 27 dni. Kiedy więc film trafi do kin? Na razie nie wiadomo.

Wyjaśniła się kwestia tajemniczego odliczania na oficjalnej stronie filmu BloodRayne. Okazało się, że nie chodzi tu o premierę nadchodzącego wielkimi krokami obrazu, ale po prostu o nową wersję witryny, która zgodnie z tym, co jest tam napisane, pojawi się już za 27 dni. Kiedy więc film trafi do kin? Na razie nie wiadomo.

BloodRayne w kinach później niż myślano - ilustracja #1

Film opowiada o perypetiach Rayne, rumuńskiej istoty nazywanej dhampirem (w jej żyłach płynie zarówno ludzka, jak i wampirza krew). Ponętna kobieta nie zdaje sobie sprawy ze swoich nadnaturalnych zdolności do czasu skosztowania po raz pierwszy czerwonego, życiodajnego płynu. Staje się to w cyrku, podczas walki z miejscowym siłaczem. BloodRayne staje się obiektem zainteresowania dwóch łowców wampirów – Sebastiana i Vladimira, którzy należą do tajnej, rządowej organizacji Brimstone Society. Obu panom udaje się przekonać dhampirzycę do współpracy. Jej głównym zadaniem będzie odzyskanie trzech części tajemniczego amuletu, dającego właścicielowi kontrolę nad światem. Talizmanem interesuje się również Kagan, oficjalnie najpotężniejszy z wampirów, prywatnie ojciec głównej bohaterki. Obie istoty stają w końcu naprzeciwko sobie. Od wyniku tego pojedynku, zależeć będzie los zwykłych ludzi.

Jak zwykle w przypadku produkcji Uwe Bolla, rodzi się pytanie, czy film będzie godną adaptacją popularnej gry video. O to, żeby tym razem istotnie tak się stało ma zadbać przede wszystkim przyzwoita obsada: Kristanna Loken (Rayne), Michael Madsen (Vladimir), a także zdobywca Oskara Ben Kingsley (Kagan). Na razie jednak musimy uzbroić się w cierpliwość, gdyż wciąż nieznana jest dokładna data premiery filmu. Najprawdopodobniej dostąpimy tego „zaszczytu” jeszcze w tym roku.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej