futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 2 września 2021, 08:35

autor: Pingwin

Apple będzie śledzić nasze ruchy, żeby oszczędzić energię

Do wyczuwania, czy w danym momencie korzystamy z urządzenia, służyć będą mogły zarówno kamery, jak i dane z innego sprzętu Apple.

Obecnie urządzenia wyłączają lub przyciemniają ekrany po wybranym przez użytkownika czasie, np. po 30 sekundach. A jeśli dałoby się to zrobić szybciej i sprytniej? Apple pracuje nad technologią pozwalającą wykrywać uwagę użytkowników (attention detection service). Pozwoliłaby ona na inteligentną, znacznie szybszą reakcję niż z góry ustalony czas na wygaszenie ekranu i tym samym na zaoszczędzenie energii.

W opublikowanym przez Apple patencie czytamy, że takie rozwiązanie miałoby mieć zastosowanie zarówno w urządzeniach mobilnych, jak i tych stale podłączonych do prądu. Pierwsze są domyślnie przystosowane do działania z ograniczonym zasobem energetycznym, stąd też zrozumiała jest potrzeba oszczędzania baterii. W drugim przypadku wzięto pod uwagę nagrzewanie się sprzętu przy pobieraniu większej ilości prądu i energię wykorzystywaną do ochłodzenia go w takich sytuacjach.

Apple będzie śledzić nasze ruchy, żeby oszczędzić energię - ilustracja #1
Przykładowe elementy, które można wykorzystać do wykrywania uwagi użytkowników. Źródło: patent Apple

Do wykrywania uwagi może być wykorzystane wiele sensorów i peryferyjny sprzęt. W sprawnym działaniu technologii mogłaby pomóc również komunikacja między urządzeniami, np. domowy MacBook wykrywałby, że iPhone wraz z właścicielem znajdują się poza domem, a firmowy iMac wyłączałby ekran, gdy pracownik używa aktualnie Apple CarPlay. Jest to wyjątkowo ciekawe w przypadku zegarków Apple Watch, które mierzą tętno, natlenienie krwi oraz inne, bardzo szczegółowe parametry, zmieniające się w zależności od wykonywanych czynności. Co więcej, elementem sprawdzającym może być także kamera, dzięki której urządzenie ustalałoby, czy znajdujemy się w jego okolicy i poświęcamy mu uwagę.

Pozostaje oczywiście pytanie, czy takie działanie nie wykracza poza granice dobrego smaku w kwestii prywatności użytkowników. Apple jednak deklaruje, że patent miałby zostać wprowadzony w życie w dobrej wierze.