Ameryka lat 30-tych i prywatny detektyw - bohaterami nowej przygodówki

Dobre wieści dla wszystkich fanów gier przygodowych w sprawdzonej formie – niezależne studio developerskie Mad Orange poinformowało, że pracuje obecnie nad nową pozycją z tego gatunku. Produkcja nosi tytuł Face Noir: The Cat with the Jade Eyes.

Gra włoskiej firmy przeniesie nas do Nowego Jorku, tkwiącego w okresie ogromnego kryzysu początku lat trzydziestych XX wieku. Przyjdzie nam pokierować niejakim Jackiem Del Nero – byłym policjantem, który wiedzie niezbyt chlubne życie prywatnego detektywa, dzień w dzień opróżniając kolejne butelki niskobudżetowych, wyskokowych trunków. Sytuacja zmienia się w mgnieniu oka, gdy bohater Face Noir otrzymuje telefon... i kilkanaście godzin później stoi na pomoście w dokach i spogląda na lufę wycelowaną we własne ciało. Natomiast w kieszeni swojego prochowca miast wiernego rewolweru ma statuetkę w kształcie kota...

Historia ma zawierać wiele zaskakujących, a momentami nawet wstrząsających wątków, jak dla przykładu śmierć przyjaciółki Jacka, Little Emily. Twórcy nie ukrywają, że gra jest tworzona głównie z myślą o dojrzałych odbiorcach.

Produkcja studia Mad Orange nie będzie się zbytnio różnić od obecnie egzystujących na rynku przygodówek utrzymanych w konwencji point’n’click. Grafika zostanie zaprezentowana w 2,5D, a wydarzenia przyjdzie nam obserwować z perspektywy trzeciej osoby. Twórcy zapewniają, że zaimplementują w Face Noir kilka rozwiązań, których rynek jeszcze nie widział, co ma nieco wyróżnić grę spośród innych reprezentantów gatunku. Póki co, nic o owych pomysłach nie wiadomo, dlatego też należy podejść do zapowiedzi developera z rezerwą.

Planowany termin ukończenia Face Noir: The Cat with the Jade Eyes to końcówka przyszłego roku. Obecnie produkcja nie ma jeszcze wydawcy. Więcej informacji na jej temat możecie znaleźć na oficjalnej stronie gry.