Najciekawsze materiały do: Coma: Mortuary
Uuu nikłe zainteresowanie. A mysle warto, szczególnie dla ciekawej narracji i historii pokazującej jak duch może cierpieć po samobójstwie i jaką droge musi przejsc, by odkupić winy.
Przyznaję, iż pisząc o tej grze na etapie produkcji miałem nadzieję na znacznie więcej. Owszem: grafika na UE3 niczego sobie a klimat momentami faktycznie potrafi przerazić. Ale sama gra przeraźliwie krótka (max. 1 godz. zabawy) i do bólu monotonna. W grze głównie łazimy (do tego z prędkością żółwia) a zagadek i jakiejkolwiek interakcji jest jak na lekarstwo. Raz czy dwa razy zdarzyło mi się uciekać przed jakimś duchem i przyznam, że jedyne co mi się podobało to siarczysty death-metalowy podkład towarzyszący mi podczas ucieczki. Klasyczny indyk: duże ambicje a efekt bardzo bardzo przeciętny...