Icewind Dale II
Witaj, Adamusie.
Jak zwykle z ogromną przyjemnością przeczytałem Twoją recenzję. Masz wyjątkowy dar pisania o grach RPG w sposób, który zachęci do zagrania w nie nawet takiego malkontenta jak ja. Przyznam, że pierwszą część Icewind Dale obszedłem raczej szerokim łukiem i bardzo szybko zniechęciła mnie do tego tytułu zarówno marna raczej fabuła jak i zbyt "diablowaty" tryb prowadzenia rozgrywki. Ale to pewnie ja jestem zbyt wymagający dla gier z tego gatunku...
Z tego, co przeczytałem w Twoim tekście, myślę że zdecyduję się jednak wysupłać te kilkadziesiąt złotych na jej kontynuację i sprawdzić, czy faktycznie wciągnie mnie przygoda w mroźnej krainie. Oby... Wszak do polskiego wydania NwN jeszcze trochę czasu upłynie, a i w przygodówkach zastój...
Zagram na pewno - chyba, że zaś gdzieś postawię pudełko w jakimś ciemnym kącie... :)
Pozdrawiam
Adamus----->>> dziekuję za recenzję. Dodra robota. Pewnie kupię jak uporam sie z Falloutem 2.
Void --> Dzieki, ale jak zawsze przesadzasz :-). Natomiast, czy poleciłbym ID2 tak zadeklarowanemu miłośnikowi przygodówek jak Ty? No nie wiem, aczkolwiek, pewne odwołania do tego gatunku w niej znalazłem, tylko czy uda Ci sie przetrwać te setki walk? ;-))))
Bodziu --> Nie rozumiem Twojej reakcji ;-))). Czyżbys uważał, że ja potrafie tylko krytykować? ;-)))
Mr.Kalgan --> Ale nie licz, że tu będziesz miał takie mozliwości jak w Falloucie. Niestety wędrujesz tu od punktu do punktu i nie Masz zbyt wiele możliwości na podjęcie samodzielnych decyzji.
Ależ Adamusie... przesadzam?!
"Nadmierna skromność jedynie rozzuchwala zło czyniących", jak powiedział kiedyś pewien mądry człowiek...
Setki walk, powiadasz... Jakiś tydzień temu szczęśliwie zakończyłem swoją przygodę z Dungeon Siege'm, i muszę przyznać, że podobało mi się... Zdziwiony?! Sam nie mogę wyjść z szoku... :)
A skoro to przetrwałem...:)
Katane- taaa, wiem :)
Panowie na Golu, jestescie szybcy, ale w dziedzinie cRPG serwis JRK jest jednak niepokonany, zobaczcie sobie od kiedy leży tam recenzja autorstwa Katane ... :)
Void --> Dungeon Siege, tak bardzo fajna gierka, ale i banalnie prosta (zwłaszcza walki ;-))), dlatego siadając do ID2 proponowałbym Ci zaopatrzyc sie w wiekszą ilość Nerwosolu ;-)))))
Adamus--> Jak się zapewne domyślasz moje wieloletnie zmagania z grami przygodowymi spowodowały, że obecnie moja cierpliwość nie wymaga dodatkowego wspomagania i konieczność kolejnego powtarzania jakiejś czynności z reguły nie powoduje u mnie większego wzburzenia... Z reguły... :)
Ale pomny Twojej uwagi na wszelki wypadek coś tam sobie przed grą łyknę... dla spokojności...:)
fajna gra