Wiadomość New Vegas w 2. sezonie Fallouta będzie znacznie różnić się od lokacji, którą zapamiętaliśmy z gier. „Świat się zmien...

Pierwsza część serialu też się bardzo różni od tego co było w grach.

Wiem, że nie można mówić o tym serialu w inny sposób niż w superlatywach, ale wetknę kij w mrowisko, ogólnie jeśli nie patrzeć na logikę i lore to serial jest ok. Jak dla mnie 6/10 i nie oceniam tego przez pryzmat dzisiejszej skali ocen, czyli wszystko, co jest poniżej 8/10 jest słabe tylko dla mnie ocena 6/10 oznacza, że coś jest dobre.

To jest moja opinia nie bronie nikomu lubić ten serial czy gloryfikować go.

Streszczenie serialu fallout: zła szefowa vault teca postanawia ochronić swoją córkę przed niebezpieczeństwami życia poprzez obrzucenie ameryki bombami atomowym.
Kij z tym, że córka była niecały kilometr od pierwszej głowicy, która walnęła w LA na przyjęciu dla dzieci w ogródku jakiejś rodziny i to było zaplanowane XD
Mało tego, w serialu w ŻADNYM miejscu nie pojawia się wzmianka o tym, że obecna wojna toczy się przeciw chinom, no i kiedy jej mąż zostaje zmobilizowany i jedzie na potencjalnie nuklearne pole walki na Alasce, by być potencjalnie zabitym przez czerwonych (inne określenie nie pada), lub okaleczonym na setki sposobów z zamarznięciem włącznie, wziętym do niewoli lub napromieniowanym, to ONA jest w tym związku ofiarą, bo nie może z góry wiedzieć, czy mąż wróci XD

A jak w ostatnim odcinku dochodzi do walki bractwa stali w t60 przeciw jakimś losowym pastuchom to ujęcia skupiają się na pancerniaku bractwa, który nieuzbrojony wpada miedzy przeciwników, walczy z nimi łapiąc ich i rozwalając nimi stoły piknikowe, a następnie jeden z pastuchów skacze mu na plecy i wywala mu magazynek z pistoletu w bok szyi, upiep..ajac mu łeb, lol.

No i według serialu new vegas nigdy się nie zdarzyło a vault, z którego wychodzi mary, kazirodcza mary sue jest na plaży w LA, w miejscu, gdzie od 100 lat jest jedno z miast NCR, a przedtem było adytum, wylęgarnia deathclawów i gdzie siedzibę miał master, czyli główny zły z fallouta 1, który wiedział gdzie są wszystkie vaulty i porywał z nich ludzi, żeby zrobić z nich mutantów. Mało tego, z ghuli zrobili kompletną parodię, a mutantów w ogóle nie ma i nikt o nich nie wspomina bractwo to w sumie gang rasistowskich chrześcijańskich fundamentalistów, którzy chcą wybić wszystkie ghule
mało tego, w wielu grach było mówione, jak bractwo ochrania społeczności w zamian za zapasy i rekrutów, i pojawiały się w co najmniej dwóch żarty o "stosunkach z ludnością", robieniu małych kadetów, i o antykoncepcji.

W serialu typ wychowany w niby jednostce wojskowej nie wie, do czego służy członek i komentuje wzwód jako twardego pryszcza, który w krepujący sposób wybucha - wyobrażacie to sobie żeby jakikolwiek facet powiedział coś takiego? (a pochodzi z jednostki wojskowej, która często posuwa lokalne kobiety)

No i trans, czyli baba, która identyfikuje się jako facet, jest w trakcie terapii hormonalnej, w walce na pięści obija wszystkich rekrutów bractwa, dostaje promocję na najniższy stopień, zostaje ranna, bo ktoś podłożył jej jakieś ostrza do buta, w efekcie czego czarnoskury-debil zostaje oskarżony o ten sabotaż, płacze podczas przesłuchania i w końcu dostaje awans zamiast niej, po czym zabija swojego przełożonego, kradnie jego pancerz, w rozmowach przez radio udaje go, zachowuje się jak rozbestwiony dzieciak i kretyn, jego działania kompletnie nie mają sensu, po czym pod koniec zostaje złapany przez własną jednostkę bractwa, mają go rozwalić za wybryki, ale jakimś sposobem nikt nie wspomina kradzieży zbroi i podszywania się pod knighta, na co trans wyskakuje jak danusia w krzyzakach, zarzuca mu chustkę na głowę i krzyczy, że on jest niewinny, bo ona sama sobie podłożyła te ostrza do buta, po czym murzynowi wszystkie winy są darowane. Logika mocno.

No i cytat z jednej z postaci (pamiętajcie, że fallout był parodią lat 50 i doktryny McCarhty'ego, czyli zwalczania komunizmu i postrzegania go wszędzie) "nie jestem komunistką, to tylko brudne słowo, którego używają na określenie ludzi, którzy nie są obłąkani"
I drugi, od pierwszej postaci napotkanej przez mary sue na powierzchni - "ludzie dzielą się na dwie kategorie, bogaczy z vaultów i biedaków żyjących na powierzchni" Osoby w vaultach były poddawane eksperymentom to nie byli bogacze.

Ogólnie mam wrażenie, że cala ta seria jest próbą rozpisania jednego filmu z 1995, tank girl, na trzy sezony, ale bez kangurów i czołgu a, t60 ma wbudowane w ręce i nogi silniki rakietowe i lata jak iron man, a jak masz lasso, to możesz takiego 1 tonowego kolesia w powietrzu złapać i zrobić tak, żeby się gębą po ziemi losowo obijał. A także odlewany, jednoczęściowy napierśnik ma teraz pośrodku słaby spaw, który można przebić kulą z pistoletu i ot tak zabić paladyna bractwa, który nie dość, że o tym nie wie, to jeszcze zostaje momentalnie zabity, kij tam, nawet siedmiu paladynów w 10 sekund, bo jak ubije się jednego, to reszta zamiera jak jelenie na drodze i żaden nawet nie drgnie, żeby się nie dać zabić. To są weterani wielu bitew, nie?

Parte skrótowych nieścisłości.

New California Republic to raiderzy teraz? Nie było żadnej współpracy miedzy vaultami. Motyw baby z widelcem w koku i raiderami mega lol. Magicznie przyspawany palec ożywa. Ghule niemuszą jeść ani pić, motyw szaleństwa również bzdura. Pendrive schowany pod skórą, który można bez problemu wyciągnąć bez noszenia głowy. Vault tec był zupełnie inny w grach i miał inne powody niż w serialu.

Pancerz wspomagany po wyjęciu rdzenie NIE PRZESTAJE działać, tylko jego ruchy są wtedy spowolnione, ten mechanizm miał służyć temu, kiedy podczas walki wyczerpie się rdzeń koleś w takim pancerzu, może nadal się (pomału) wycofać z pola walki po np. nowy rdzeń.

Poniżej film osoby, która analizuje każdy odcinek i wymienia więcej nieścisłości.

https://www.youtube.com/watch?v=tAoX9YHJydE