Forum: Świat Xboxa #57

Ja mam tylko parę platyn, więc nie kwalifikuje się chyba jako jakiś ambasador strony w tym sporze, ALE:

Jak jest jakaś gra, którą ukończyłem i miałem jeszcze przeświadczenie, że zostało we mnie trochę zapału i nie jestem gotowy jej odłożyć to ta platyna mi dała sporo frajdy.

Faktycznie omijam wszystko co ma Multi w osiągnięciach, bo nie lubię multi a nawet jak gra jest świetna, ale np. trzeba przejść w jakimś trybie, który mnie nie cieszy (np. najwyższy tryb, który nie pozwala używać trybu intuicji czy coś), ale są gry skonstruowane w ten sposób, że to 100% daje mi frajdę.

W sumie rzucę przykłady: Brakuje mi ukończenia tego dodatkowego trybu, żeby mieć 100% w Mankind Divided: tutaj szukanie innego zakończenia, przechodzenie w taki sposób, żeby nikogo nie zabić i nie być zauważonym - właściwie dla mnie to były wytyczne jak wycisnąć jak najwięcej z tej gry. Grim Fandango to znalezienie niektórych linii dialogowych, których nigdy wcześniej nie słyszałem.

Poza tym takie rzeczy jak Ghost of Tsushima - cóż, zrobiłem platynę a wciąż mi mało...

Ale robienie platyny w czymś, co Cie nie cieszy? To brzmi jak praca...

Mutant z Krainy OZ Malo jest gier, gdzie 100% dostajesz za przejscie fabuly i poboczniakow i dokładnie o to mi chodzi, po co męczyć te durne aktywności które nic nie rozwijają w grze tylko po to aby wyświetlił się platynowy pucharek lub 100%, dla mnie to zupełna strata czasu. Tak samo jak przechodzenie kilka razy tej samej gry od początku, aby uzyskać jakieś inne zakończenie - dla mnie pierwsze przejście to jest moje przejście więc nie interesują mnie inne które nie są już "moje" bo wynikają prawdopodobnie już wtedy z poradników czy czegokolwiek innego, aby zaliczyć coś konkretnego.

PatriciusG. Jak jest jakaś gra, którą ukończyłem i miałem jeszcze przeświadczenie, że zostało we mnie trochę zapału i nie jestem gotowy jej odłożyć to ta platyna mi dała sporo frajdy. takie coś też rozumiem, ale ile takich gier wartych tego jest ? mi chodzi bardziej o zbieraczy platyn/calaków czy jak to nazywać, że w cokolwiek grają to muszą za wszelką cenę to zdobyć, tylko po co ?

i z poprzedniego wątku:
PatriciusG. Nie szkoda Ci przeskakiwania z jednej gry na kolejną zanim dokończysz tą świetną? Nie, bo ja nie przeskakuje z gry na grę, najczęściej gram w jedną grę singlową, do momentu kiedy ją skończę, a skończenie to napisy końcowe. Ewentualnie jak mnie znudzi to dropuję - ale to się rzadko zdarza i dopiero wtedy zabieram się za kolejną grę którą gram do ukończenia. Natomiast nigdy jeszcze nie śledziłem listy achivementów aby dowiedzieć się, że muszę zrobić to albo tamto aby uzyskać jakieś wirtualne punkciki które do niczego nie służą. Więc jak coś wpadnie w trakcie to spoko, jak nie to nie.

Nie, bo ja nie przeskakuje z gry na grę, najczęściej gram w jedną grę singlową, do momentu kiedy ją skończę, a skończenie to napisy końcowe.
No dobra, ale to nie zawsze = koniec gry, już zwłaszcza z perspektywy osoby, która zbiera wszelkie znajdźki.

Ja nie chce się teraz kłócić i nawet insynuować, że się mylisz, bo rozmawiamy teraz o kwestii, w której nie uważam, że można się mylić - chcę tylko zwrócić uwagę, że ktoś dla kogo gra jest ukończona tylko jak ją ukończy w 100% uważa Twoje podejście za notoryczne porzucanie tytułów.

Jest taki dość leciwy kanał na YT, który się nazywa The Completionist i tam Jirard zbudował całą karierę na pokazywaniu co trzeba zrobić, żeby zrobić 100%. I z tego co rozumiem wzięło się to z tego jaki jest i w jakiś sposób to lubi - kilkukrotnie narzeka na gry, w których 100% było męką, ale filmik musiał wyjść, ale jest sporo filmików, gdzie mówi, że robił to z przyjemnością i gdyby nie YT to by też przy tym ślęczał dodatkowe godziny.

Ty nie rozumiesz 'Nie kumam jak można zbierać platynki wszędzie' ja nie kumam 'Nie kumam jak można czerpać przyjemność z innych rzeczy niż ja'.

Tak samo jak przechodzenie kilka razy tej samej gry od początku, aby uzyskać jakieś inne zakończenie - dla mnie pierwsze przejście to jest moje przejście więc nie interesują mnie inne które nie są już "moje" bo wynikają prawdopodobnie już wtedy z poradników czy czegokolwiek innego, aby zaliczyć coś konkretnego.

bwoah, no tu juz pojechales.

to troche tak jakbys dziwil sie, ze ludzie chca czytac interpretacje zakonczen roznych filmow.

bo przeciez to jak Ty zrozumiales zakonczenie jest "Twoje", wiec po co Ci jakakolwiek inna perspektywa?

PatriciusG. "No dobra, ale to nie zawsze = koniec gry, już zwłaszcza z perspektywy osoby, która zbiera wszelkie znajdźki."
ależ oczywiście, że to koniec gry, to że w grze są jeszcze jakieś aktywności, nie znaczy, że gra nie może być w tym momencie już ukończona. Różnica jest tylko w wyrażonym w % poziomie ukończenia wszystkich innych aktywności.
Dodatkowo mówię to jako osoba która najczęściej gry przechodzi ze wszystkimi wydanymi fabularnymi DLC, bo fabuła jest dla mnie najważniejsza. A czy zbiorę 99 czy 100 znajdziek to dla mnie żadna różnica.

"Ja nie chce się teraz kłócić i nawet insynuować" ja się nie kłócę, ja przedstawiam swoją perspektywę i jestem ciekaw innych.

zielele "to troche tak jakbys dziwil sie, ze ludzie chca czytac interpretacje zakonczen roznych filmow." interpretacja zakończenia jakiegokolwiek dzieła jest czymś zupełnie innym, niżeli przechodzenie np. 200 godzinnej gry 3 razy, aby odblokować inne zakończenia tej samej historii :)
rozumiem jeszcze ciśnienie na odblokowanie "dobrego" zakończenia po odblokowaniu "złego" bo coś przegapiliśmy w fabule - spoko, bo to rozwija tą fabułę, natomiast już robienie całej gry od zera, aby zobaczyć, że nasz bohater zamiast na żółto to w innym zakończeniu ubiera się na czerwcowo jest dla mnie po prostu stratą czasu, tak samo nie podoba mi się pomocna podejście niektórych gamedewów, że dane zakończenie gry można odblokować tylko i jedynie wtedy kiedy grę przechodzi się np. trzeci raz - to takie dla mnie oszukaństwo, mające na celu pochwalenie się tylko i wyłącznie tym, że gra jest "duża", jeżeli nie da się odblokować najlepszego zakończenia po prostu przechodząc grę, to jak dla mnie gra jest źle napisana.

SULIK -> no to wszystko zalezy od gry.

zgadzam sie, ze sa przypadki, w ktorych przechodzenie gry od nowa nie ma sensu, bo roznica w zakonczeniu to tylko inne ramki z tekstem o dalszych losach poszczegolnych bohaterow.

nie nazywalbym tego jednak marnowaniem czasu - kazdy robi to co sprawia mu przyjemnosc i ciezko to nazwac wtedy marnowaniem czasu. nas wszystkich na tym forum tez ktos moglby zapytac czy nie szkoda nam marnowac czasu na gry w ogole.

sa natomiast gry, w ktorych inne zakonczenie to tez, np. dodatkowa walka z bossem, zupelnie inna finalowa cutscenka albo jedyna droga do pelnego zrozumienia gry.

Odnośnie robienia 100% bo czuję że ja swoją platyną w W3 rozpocząłem tę dyskusję. Osobiście mam tylko 5 platyn i wszystkie te gry są CDP Red. Wiedźmin 3 na PS4, PS5 i XsX oraz Cyberpunk 2077 na PS5 i XsX. Dlaczego? Bo dla mnie gry CDP są po prostu najlepsze w swoim gatunku. Tak jak dla wielu From Software jest objawieniem tak ja mogę non-stop grać w gry CDP. Czy nie szkoda mi czasu na granie w to samo? Nie bo uważam że lepiej sobie pograć kilka razy w tytuł wybitny/bardzo dobry niż grać w kupę średniaków byle zaliczyć tytuł. Po za tym mam bardzo wąskie, ograniczone upodobania co do gier i wielu nie ruszam bo mnie nie bawią, a jak mnie nie bawią to nie ma sensu grać. Uwielbiam grać w takiego Wiedźmina 3 dla samego grania.

Crod4312 Osobiście mam tylko 5 platyn i wszystkie te gry są CDP Red. Wiedźmin 3 na PS4, PS5 i XsX oraz Cyberpunk 2077 na PS5 i XsX. Dlaczego? Bo dla mnie gry CDP są po prostu najlepsze w swoim gatunku.
No i takie wytłumaczenie nawet rozumiem, co prawda dla mnie nie ma to sensu, bo bym znał po prostu dany tytuł na pamięć, więc nie sprawiałoby mi żadnej przyjemności jeszcze raz i raz w coś grać/oglądać i tak wiedząc doskonale co jak się skończy - czasem przydałoby się móc wymazać sobie konkretny fragment pamięci, aby móc wywołać te same uczucia co za pierwszym przechodzeniem danej gry/obejrzeniem danego filmu/przeczytaniu danej książki.
Natomiast w całej rozmowie chodzi mi bardziej o ludzi którzy wszystkie (lub większość) tytuły w które grają starają się platynować, co dla mnie nie ma sensu tym bardziej w dzisiejszych czasach kiedy można odkrywać każdy możliwy gatunek za śmieszne pieniądze, a dodatkowo każda gra jest dostępna w ten czy inny sposób, a nie jak za dzieciaka, że miało się jedną grę i koniec.

Nie bo uważam że lepiej sobie pograć kilka razy w tytuł wybitny/bardzo dobry niż grać w kupę średniaków byle zaliczyć tytuł.
Ja natomiast nie lubię wchodzić do tej samej wody, lubię poznawać nowe rzeczy, oczywiście nie każda z tych rzeczy mi się spodoba, wtedy ją odpuszczam, ale nawet w takim Redfallu znalazłem elementy pozytywne.

Po za tym mam bardzo wąskie, ograniczone upodobania co do gier i wielu nie ruszam bo mnie nie bawią, a jak mnie nie bawią to nie ma sensu grać. no to też jestem w stanie zrozumieć, że grasz kilka razy w to samo, bo nie znasz alternatywy a chcesz pograć.

SULIK

no to też jestem w stanie zrozumieć, że grasz kilka razy w to samo, bo nie znasz alternatywy a chcesz pograć.

Nawet nie wiesz jak mnie to boli bo ogólnie bardzo lubię aRPGi i teraz wszyscy się ekscytują BG3, a ja przejdę obojętnie obok tego tytułu....Ograłbym Divinity Original Sin 1 i 2 ale co z tego jak tego typu gry nie dają mi kompletnie frajdy i męczę się grając w takie tytuły. Próbowałem kiedyś Pillars of Eternity i o matko jak ja się męczyłem w to grając, a lore i fabuła mnie nawet zaciekawiła. A tak jak mówiłem wcześniej, jak nie mam funu z grania w dany tytuł i mnie męczy z myślą, że zaraz sobie zapiszę i kończę to nie ma sensu grać.

Jezeli chodzi o zakonczenia, to nigdy nie sprawdzam alternatywnych. Wieska 3 przeszedlem czwarty raz i za kazdym razem tak samo.
Nie potrafilbym prowadzic dialogow wbrew sobie.
To tak jak z tymi glupkowatymi zabawami, co kiedys byly modne "sprawdź kim bys byl w śródziemiu", odpowiadam raz i jestem elfem, potem nie sprawdzam z nieintuicyjnymi odpowiedziami, bo po co.
Rozumiem, ze ktos gry maksuje i nawet lubi to robic. Rozumiem tez, ze ktos tego nie lubi. Nie wiem skad takie tu oburzenie, rozmawiamy sobie czy nie rozmawiamy.

Dla mnie maksowanie każdej gry dla samego maksowania to strata czasu, ale jak jakaś gra bardzo mi się podoba, to nie widzę żadnego problemu. Jest trochę gier, które przeszedłem więcej niż raz, bo lubię sobie czasem wrócić do lubianego tytułu, a są też takie, które podobają mi się tak bardzo, że przechodziłem je jeszcze częściej. Najlepszymi przykładami są tutaj pierwsze części Gothica i Dishonored.

Gothica przeszedłem tyle razy, że mógłbym z pamięci napisać cały scenariusz do każdego questa, a i tak planuję zagrać w niego ponownie, tym razem z jednym z modów rozszerzających. Po prostu uwielbiam tą grę i prawdopodobnie będę do niej wracał z mniejszą lub większą regularnością jeszcze przez wiele lat.

Z Dishonored jest podobnie. Tutaj poza samym klimatem urzekła mnie pełna dowolność w sposobie dojścia do celu. Można grać w stylu rambo i zabijać wszystko, co się rusza. Można bawić się w skrytobójcę i zabijać z ukrycia. No i można też być pacyfistą i przez całą grę nie zabić ani jednego wroga. Oprócz tego mapy są tak skonstruowane, że do głównego celu misji możemy się dostać na wiele różnych sposobów. Albo przez drzwi frontowe, albo górą, albo np. wcielić się na chwilę w szczura i wejść do budynku przez jakąś małą szparkę. Możliwości jest tyle, że szkoda w taką grę grać tylko raz. No chyba, że się komuś nie spodobała, to wtedy inna sprawa.

To tylko plotki. Ten EU5 też miał być zbawcą gamingu i jakoś na razie po samych ohah i ahah jaki to nie jest zajebisty silnik "nextgen", po produkcjach tego nie widać. Wątpię by Becia użyła UE5 w swojej grze.

Ja jestem w tym lodowym biomie i muszę zebrać 3 kluczyczki.
Raz zrobiłem jakiś run, który mi zezarł z 2h i zdechłem przy trzecim kluczyczku właśnie.
Muszę chyba urlop wziąć, żeby mieć więcej niż jeden run pod rząd.

PatriciusG. nooo to jest prawda, te runy przy czyszczeniu biomów są strasznie długie i męczące, a potem cyk i giniesz.
fftcprzemyślę:P

Via Tenor

Kothe ->

Grywalne demo niestety niczego nie oznacza. Cyberpunk też takie miał, a potem się okazało, że był to tylko wyreżyserowany fragment przygotowany specjalnie na potrzeby pokazu, a cała reszta gry była w powijakach.

Biorąc pod uwagę to, że według doniesień jeszcze przed wojną twórcy Stalkera mieli z nim mnóstwo problemów jakoś nie wyobrażam sobie, aby ta gra wyszła choćby w przyszłym roku. Najbardziej realnym terminem jest dla mnie druga połowa 2025 roku.

i tak, i nie.

wiadomo, ze to moze byc po prostu vertical slice i reszta gry moze jeszcze praktycznie nie istniec albo byc w powijakach.

chodzi bardziej o informacje czym gra bedzie, jak sie strzela, jaki jest klimat, interfejs, system ekwipunku, etc.

demo Cyberpunka z E3 i gamescomu zawieralo dokladnie fragment z gry i wygladalo tak jak finalna gra - to nie bylo cos totalnie wymyslonego i wzietego z czapy. problemem Cyberpunka byly zbyt optymistyczne obietnice i wydajnosc na last-genach, a nie "falszywe" demo.

chodzi bardziej o informacje czym gra bedzie, jak sie strzela, jaki jest klimat, interfejs, system ekwipunku, etc.

Tego też jestem ciekaw. Jeśli pokażą prawdziwy fragment gry i okaże się, że wygląda jak na screenshotach, to byłoby super.

dmx -> potrzebne zrodlo.

I want to believe;(

dmx -> no i tak jak mowie - pomijajac to, ze pewnych elementow w finalnej grze brakuje to te trailery (bo to chyba tylko trailery, a nie dema? wewnetrzny build to jednak cos innego niz to co decydujesz sie zabrac na publiczne targi) daja obraz zblizony do tego jak wygladal Cien Czarnobyla.

mi nie chodzi o date premiery, tylko obraz samej gry.

wierzysz w te wersje Pro?

kurde, czuje, ze to byloby troche jak spluniecie w twarz (od obu producentow, bo na 99% jak pracuja nad czyms takim to oboje), bo nie wierze, ze obecne wersje osiagnely juz szczyt - po prostu deweloperzy sa zbyt leniwi albo produkcja gier robi sie zbyt duzym przedsiewzieciem.

jestem zawiedziony, ze ten UE5, ktory mial byc zbawieniem na razie zaprezentowal sie dobrze tylko w Fortnite.

EDIT: ja niestety wierze jak cos, mimo tego co napisalem wyzej.

ooo, cos z gamedevem?

uwazam, ze lepszy sprzet, z punktu widzenia konsumentow, to jest pulapka, bo teraz kazda generacja bedzie miala jeszcze generacje i pol.

ja nie mialbym nic przeciwko, ale pamietam z poprzedniej generacji, ze byly gry, ktore chodzily duzo gorzej na "normalnej" wersji niz Pro/X - cos mi swita, ze chodzilo, m.in. Dishonored, ale daty mi sie nie zgadzaja.

gdyby ograniczalo sie to tylko do grafiki to jeszcze bym to przelknal, chociaz sam pewnie kupie Pro, ale to sie skonczy tak, ze na normalne wersje beda wychodzic jeszcze wieksze buble.

Osobiście nie wierzę w wersję Pro, ale jak wyjdzie to będę miał je głęboko gdzieś. Mając PS4 Slim nie czułem, że dostaje gorsze gry od ludzi z PS4 Pro, a przy okazji konsola pracowała normalnie, a nie jak odrzutowiec. Wszystko się rozbija o to jak bardzo developerom się chce optymalizować tytuły. Taki RDR2 czyli tytuł, który wychodził jak na rynku było PS4 Pro to bez zooma x300 tam różnic nie widać. Jedynie fps był miejscami bardziej stabilny. A jeśli PS5 Pro miałoby wyjść tylko po to aby dać 60 klatek w grach, a podstawowa wersja zostałaby na 30 to dla mnie nie ma różnicy i tym bardziej nie byłoby sensu wymiany.
https://www.youtube.com/watch?v=K6_jJpM9ywU

Wg. mnie tez zwykle PS4 do konca dawało rade, nawet TLOU i GOT pod koniec generacji wygladaly swietnie na tym sprzecie
Bardzo wymagajace Metro rowniez

Inna sprawa, ze jezeli faktycznie w tym roku wyjdzie wersja PRO to tak stricte pod zwykle PS5 tak naprawdę nie wyszlo nic co pokazałoby moc tej konsoli

Ja jeszcze to przemyślę. Zwykłe PS4 dawało radę, ale wtedy twórcy jakoś bardziej przykładali się do optymalizacji. Dzisiaj mają ją totalnie gdzieś i niektóre nowe gry na obecnych konsolach działają gorzej, niż jeszcze kilka lat temu na starych.

A potem będzie kolejna generacja czy pro plus? Bo nic sie nie zmieni, gry dalej beda zle optymalizowane, tylko beda mieli wiekszy margines olewactwa, bo maszynka bedzie nieco mocniejsza, wiec lepiej sobie z bublem poradzi.

W tym roku pełno takich wałków że gry są upcalowane z rozdziałki poniżej 1080p. Dead Space jakieś 800p, Final Fantasy 720p tak jak i Remnant oraz Forspoken.
Jeszcze parę lat temu nie zgadzałem się z ludźmi mówiącymi że gry dziś wychodzą niedopracowane a obecnie to istna padaka bo co powiedzieć tym że gry nie są ładniejsze od tych z końcówki Ps4/Xone a są w niższej od nich rozdziałce na sprzętach jakieś 10 razy mocniejszych.
Jestem mocno ciekaw jak będzie z Lords od the Fallen, też jest na UE5, potwierdzone 60fps ale nic nie mówili w jakiej rozdzielczości. Oby Polacy utarli innym nosa.

Co takiego w tym serialu jest, ze skłoniło cie do takiej opinii?

Ja do serialu (juz nie wiem czy przed, czy po) czytalem ksiazke "o polnocy w czarnobylu" i sporo rzeczy sie pokrywalo, raczej wiecej sie zgadzalo niz roznilo :D

co bylo w serialu nie tak w tej historii kobiety z ciążą?

nie ogladalem serialu, ale znam jej historie.

no i tak jak mowisz - to jest serial fabularny, a nie dokument, a most jest oparty na legendzie:

https://chernobylstory.com/blog/bridge-of-death-in-chernobyl/

Dobrze znasz temat, szczegolowo, rozumiem ze wtedy wylapujesz wszystko i traktujesz odchylenia od prawdy jak zbrodnie.
Przecietny widz, jak ja, dostal dobrze napisany i zrealizowany serial, nawet człowiekowi by na mysl nie przyszlo weryfikować scena po scenie roznic i przeklaman. Czasem lepiej byc ignorantem :D
Dzieki za wyjasnienie.

prawda jest przecież, ze dziecko zmarło.

matka mowi, że tez potem chorowała i nie mogla miec dzieci. ona wierzy w te wersje albo bardzo dobrze udaje.

prawdziwa przyczyna smierci dziecka mogla byc jednak inna:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4068270/

ale tak jak mowie - to serial fabularny, wiec trzeba było dodac dramatyzmu.

Też mam ten problem. Wszyscy narzekają na serwery Sony, a u mnie pobiera się na PS najszybciej ze wszystkich platform.

Ej ja mam zupełnie na odwrót i nie umiem tego naprawić.

U mnie właśnie na Xboxie się pobiera szybko. Na plejce było wolno. Neta mam radiówke na umówię do 16 mbps, a pobiera się z prędkością w okolicach 50 mb/s.

Na xboxie to pobieranie jest zakłamane bo ja mam neta 8Mb/s czyli pobieranie 1mb/s (wybaczcie ale nie mogę zapamiętać prawnej terminologii MB, mb), a na X pokazuje 12-15mb/s. Na PS jest normalnie i pobiera się dużo szybciej. Na PS w ciągu 8h jestem w stanie ściągnąć jakieś 35gb, a na X w tym samym czasie z 20-25gb w zależności od dnia.

Podobno po kablu idzie o wiele szybciej

No xboxa mam po kablu a ps5 po wifi,l i to wlasnie plej szybciej pobiera.
Ale wychodzi na to, ze to kwestia losowa.

Kawał ciekawej historii przed Tobą ;p technicznie i wizualnie Krew i Wino uważam za lepszy, ale jednak mrok i tajemniczość Serc z Kamienia daje genialny klimat. Tussaint tez oczywscie jest klimatyczne, ale jednak trochę ten mrok ustępuje sielance.

No to co, jeszcze ja muszę zorganizować sobie chorobowe i wbijam do Ciebie z konsolą na Breakpointa

Jackov, najlepsze zostawiłem na koniec :), krew i wino zrobiło na mnie lepsze pierwsze wrażenie jak serca z kamienia.

cswthomas93pl, pakuj rodzinkę i zapraszam, będzie okazja do przetestowania auta :)

Wczesniej nigdy jeszcze nie ograles tego dodatku? Zazdroszcze, bo to jest wiedzmin idealny.
Jak sie pojawily pierwsze ploty o next-gen patchu, to sobie marzylem, ze przy okazji redzi wypala z trzecim duzym dodatkiem do dzikiego gonu. Sprzedaz strzelilaby w kosmos bankowo, moze by sie zrehabilitowali za wtopę z premiera cp77. No ale nic, zostaje ponowne ogranie trojki po prostu.
A skoro juz przy rehabilitacji jestem, to zycze szybkiej rekonwalescencji, mam nadzieje, ze to nic powaznego.

Mutant, zacząłem kawałek ale dalej nie grałem mówię zostawię sobie na za jakiś czas bo szybko nic nie wyjdzie z wieskiem, później info że na next geny będzie to mówię czekam dalej. No i Teraz jest właściwa pora żeby przysiąść na spokojnie i się wciągnąć, też chce wszystko na 100 % zrobić bo wszystkie trofea w podstawce i pierwszym dlc mam.

No rehabilitacja zapewne gdzieś za około 5-6 tygodni z narazie mam taką szynę na nogę założona co od uda trzyma aż do kostki z tam jakaś regulacją 10-30°. Przez ten czas mam nie obciążać nogi i nie stawać na niej. A galancie chyba nogę pocharatalem z tego co lekarz mówił bo dwóch musiało operować ale mówili że się udało, płytka z jakimiś śrubami, wieloodłamowe złamanie piszczela z niewielkim przesunięciem w okolicach stawu kolanowego. Coś mniej więcej w tym miejscu jak na foto.

Kurde, cos ty zrobil?

https://youtu.be/k_4xZdZzAQA

Piknik Moto, trochę po piachu się wsciekalem dziura była(wcześniej jej nie było ktoś musiał crosem wykopać) nie zauważyłem, wpadłem i bum ino noga widzialem jak się w lewo od pionu odgięła jak się zaparłem nogami i cały ciężar poszedł na nogę. W sumie takie pechowe i przypadkowe to złamanie. Od 2010 roku tam jeżdżę i po alko nic się nie odwaliło, w tym roku byłem na trzeźwo i trach noga złamana. Ale moto całe nie wywaliłem się ale nogę złamałem :/. Szybko to się źle zrobi, ale najwidoczniej tak musiało być, dobrze że tak a nie gorzej.

moj problem jest taki, i nie moge sie tego pozbyc, ze patrze na to raczej pod kątem walki - bardzo lubie turowki.

mam jednak nadzieje, ze sama fabula, relacje miedzy bohaterami, dialogi i mechaniki z nimi zwiazane tez mnie wciągną, bo inaczej skończę przeklikujac wszystko do walk albo w ogole porzuce to po kilku godzinach.

niemniej czekam, bo wydaje sie to byc naprawdę dopracowany tytul z najwyzszej półki.

Bedzie to to na xbox?

kiedys na Xboxach, we wrzesniu na PS5.

mocno pracuja, zeby dalo sie grac w coopa na XSS i dlatego na razie nie wydaja na Xboxach w ogole.

To dobrze kojarzyłem, ze jakis problem z wydaniem na xboxa jest, nie wiedzialem, ze to przez eske. Moze sobie sprawie jak juz wyjdzie na xbox, bo zapowiada sie cudnie.

Starfield dopiero za miesiąc :P
a BG3 jak najbardziej czekam, mam zamiar grać w coopie - co tak naprawdę najbardziej mnie jara w tej grze - niestety coopowe cRPG to dość spora nisza, a tutaj można się pobawić :)

specjalisci, prosze mnie nie bic jak cos.

dmx jezeli chcialbys cos jak FF Tactics to na Switchu masz tego duzo, z chyba najlepszym mozliwym wyborem - Fire Emblem Three Houses, jezeli zalezy Ci tez na warstwie fabularnej i relacjach z kompanami albo Fire Emblem Engage, ktore wedlug mnie ma lepsza walke, ale socjalny aspekt jest bardziej ubogi.

w zeszlym roku wyszedl tez remake/remaster Tactics Ogre, ktory zbieral dobre oceny od krytykow i troche gorsze od fanow.

jezeli chcialbys cos swiezego to polecamy, ja i chyba Kothe, Midnight Suns, w ktorym umiejetnosci postaci dobierasz w kartach - kazda postac ma swoja charakterystyke i swoj zestaw kart, ktore sprawiaja, ze kazda gra sie troche/bardzo inaczej. moja ulubiona bohaterka to chyba Magik, ktora uzywa roznego rodzaju portali. tutaj tez OGROMNE znaczenie ma uzywanie elementow otoczenia - przez co czasem bardziej przypomina to gre logiczna.

a z takich bardziej XCOMowych to jak masz Steam Decka mozesz sprawdzic jak dziala tam Jagged Alliance, bo wyszlo ostatnio i podobno jest (w koncu) w pytke - ma bardzo duzy plus jak dla mnie, bo walczy sie "normalnymi" bronkami, a takich gier bardzobardzo mi brakuje.

a z takich ciut starszych to fajne bylo Mutant Year Zero: Road to Eden.

Ja mam problem z izometrycznymi RPG'ami, bo jakoś nie mogę się w nie wkręcić. Próbowałem kiedyś Baldurów i po ok. 10 godzinach odpuściłem. Ostatnio po zapowiedziach BG3 (na papierze zapowiada się świetnie) nawet sobie do nich wróciłem, zagrałem ponownie samouczek, żeby przypomnieć sobie mechaniki i jak zaczęła się normalna rozgrywka, to znowu odpuściłem. Zamiast tego wolałem dać drugą szansę Elexowi.

Jest jakaś gra lub seria, dzięki której mógłbym wkręcić się w gatunek? Część z nich mam kupione kiedyś za grosze na promocjach, albo były rozdawane przez epica, więc trochę się tego nazbierało. Divinity Original Sin byłoby dobre, czy może coś innego?

Ognisty, musiałbyś powiedzieć co Ci nie siadło.

ja nie lubię w izometrycznych RPGach walki w czasie rzeczywistym.

możesz spróbować drugiego Divinity, żeby się przekonać czy taka rozgrywka jest dla Ciebie, ale miej na uwadze, że Larian obiecał ze Baldur będzie miał trochę inny klimat, z mniejszą ilością absurdu.

No właśnie walka oparta na taktycznej pauzie była sporym problemem. W momencie, kiedy zebrałem już kilka osób do drużyny była przez to bardzo chaotyczna. Poza tym jakoś fabuła mnie nie wkręciła za bardzo. Może gdyby była dla mnie ciekawsza od początku, to choćby dla niej grałbym dalej.

Wydaje mi się, że pod względem gameplayu gry Lariana by mi najbardziej pasowały. Pytanie tylko, czy fabularnie dają radę od początku, bo widziałem na ten temat różne opinie.

w sumie to mi się bardzo podobało pierwsze Dragon Age, a też miało aktywna pauzę, jeżeli dobrze pamiętam.

może tego spróbuj?

ale jak to ma być przystawka przed BG to faktycznie Divinity sprawdzi się najlepiej gameplayowo. o fabule musi wypowiedzieć się ktoś inny.

Dragon Age jest chyba zbyt współczesne. No a przynajmniej takie mi się wydaje, bo osobiście nie grałem. Z gier z aktywną pauzą grałem w pierwszego Mass Effecta, ale tam było mniej postaci w drużynie oraz inna perspektywa i tam nie sprawiała mi ona żadnego problemu. Wszystko było dużo bardziej przejrzyste.

Jak się teraz zastanowiłem, to poza Divinity nic mi zbytnio nie pasuje.

nie ma nawet co porównywać BG1 i BG2 z BG3 to będą zupełnie inne gry, zupełnie inna era gier i sposób opowiadania historii.

Wiem o tym, ale chodzi mi o to, żeby w jakiś przyjemny sposób wprowadzić się do gatunku, a gry Lariana na papierze najbardziej będą mi pasować.

Jest też druga opcja. Mogę spróbować z Pillarsami lub Tyranny, które są dużo nowsze od starych Baldurów, ale gameplayowo z nowszych gier są najbardziej zbliżone. Polecacie którąś z nich? Te gry też mam, bo epic je kiedyś rozdawał, więc poza ewentualnie straconym czasem nic nie będę ryzykował.

nie grałem w żadna, ale wydaje mi się, że PoE ma walkę w czasie rzeczywistym, a Tyranny z tego co kojarzę jest raczej dla... koneserów, więc nie na "zapoznanie" z gatunkiem.

ja bym szedł w Divinity.

Ok, to po Elexie zobaczę sobie Divinity. Oby mi siadło, bo jak nie, to będzie spory problem.

Wyłączyłeś cross-play?

Gdzie to zrobic?

W opcjach jest, nie pamiętam która zakładka. Ale powinien być włączony.

Ok, przekazalem, mlodemu coda sciagnalem bo byl za friko a tu taka dupa. Moze tam to jakos ogarna, ale najpredzej to będzie wina neta, sie nacieszylem, ze szybko pobralo.

Jak jest wyłączony crossplay, to potrafi dość długo szukać. No a przynajmniej tak było w Warzone, jak kiedyś brat u mnie na konsoli w to grał.

Jezeli domyslnie jest wlaczony, to jest, bo ja w takie ustawienia konsoli nie wchodzilem. Problem caly w tym, ze nie wyszukuje w ogole, mozna czekac do usranej smierci, co najmniej jakby nikt nie gral juz :)

To dziwne, bo u mnie przy crossplayu wyszukuje graczy PC-owych, trochę PS i paru Xklockowych. Gorzej jest jak wyłączę możliwość gry z innymi platformami, wtedy naprawdę jest lipa.

Ja mam wrażenie, że activision chce wszystkim wcisnąć ten crossplay na siłę. Bez niego w warzone trzeba było czekać nawet kilka minut na mecz, a z włączonym wyszukiwało w kilka sekund.

Zobacz Mutant, czy nie masz wyłączonego crossplaya. Może dlatego gra nie może meczu wyszukać.

okurde, Broforce super - nawet nie wiedzialem, ze wychodzi jakis duzy update. szanuje, ze po tylu latach im sie chce.

akurat wpada do mnie znajoma na weekend, wiec bede mial kogo zmuszac do grania.

EDIT: ofc, Everspace tez mega - slyszalem mase dobrych rzeczy o tej grze.

To broforce to wyglada elegancko, od razu wspomnienia z automatow z metal slug wrocily z podstawowki.

Mutant z Krainy OZ -> no ja Broforce polecam - gralem kiedys w "normalna" wersje i w dwie osoby jest super, odkrywanie kazdej kolejnej postaci i probowanie jej atakow to miod.

zielele Ło panie, jak sie da grac we dwie osoby na jednej konsoli to juz pewniak u mnie. A moze w wiecej sie da osob?

teraz usiądź Mutant...

4 osoby!

No i to jest to na co czekalem.

tak.

https://www.thegamer.com/baldurs-gate-3-xbox-series-s-current-gen-holding-back-larian-studios-ceo/

Last_Redemption

A teraz co cię tam ugryzło, że nagle wylatujesz z Series S? Bo ciągle leniwce Larian Studios coś tam płaczą? Takie kobyły jak Cyberpunk 2077 potrafi hulać na Series S, a nagle turówka sobie nie poradzi? Pfff proszę cię. Przyjęli od Sony worek siana za ekskluzywność to teraz im biadolenie pozostało.

Raczej tutaj Larian potrzebuje więcej czasu , blokować nie blokuje ale wydłuża czas pracy.

Crod4312 -> na poczatku myslalem tak jak Ty, ze to tylko zaslona dymna, ale Larian wspolpracuje teraz z MSem, zeby to ogarnac.

i tutaj chodzi o co-op, wiec faktycznie moze byc troche trudniej.

ja im wierze, chociaz na poczatku bylem sceptyczny.

No, ale z tego jasno wynika, ze tak - ze sie da coś napisać pod duzo slabszy sprzet to wiadomo z rynku PC, problem jest taki, ze to wymaga dodatkowych srodkow/dodatkowego czasu, czyli krótko mowiac zamiast skupic sie na jednej porządnej wersji robia dwie gorsze

Siła konsol zawsze była jedna specyfikacja (nawet jak wyszlo Pro to i tak gry bazowo byly pisane pod zwykle PS4, podczas gdy wersja Pro po prostu działała w wyzszej rozdzielczosci), a tymczasem MS to spierniczył i do konca generacji (a bedzie tylko coraz trudniej) Series S bedzie kulą u nogi

krótko mowiac zamiast skupic sie na jednej porządnej wersji robia dwie gorsze

XD

nie, to w ogole nie wynika z tego co mowil.

to tak jakbys powiedzial, ze kazda gra, ktora wychodzi tez na Switcha jest przez to gorsza na duzych konsolach.

Wiem, że chodzi o co-op. Pewnie z tego samego powodu Halo: Infinite nie dostało co-op. Więc zawsze można wyciąć tą funkcjonalność albo dać rozdzielczość 320x240p i nara. Po prostu ten płacz jakby to Series S był hamulcem jest już męczący, kiedy na każdą platformę wychodzą technologiczne potworki i totalny syf. Remnant 2 rekonstruowany z 720p, FFXVI z rozdzielczością 720p-900p i jeszcze gra nie potrafi utrzymać 60 klatek, a jest tylko na jedną platformę. Cofamy się do 7 generacji czy co? Po prostu twórcy zaczęli być skrajnie leniwi, albo niekompetentni jak ostatnio zauważył kolega fftc

*Nie czytałem tego co podesłał zielele, a opieram się na tych starszych wywiadach, gdzie biadolili jak to Series S ich ograniczył.

No nie wiem czy takie XD bo ostatnimi czasy jakos tak gry na PS5 chodzą lepiej niz na XSX z tego co slyszalem tu i tam ;) a to pewnie tez kwestia wlasnie tego, ze MS ma dwie konsolki

to tak jakbys powiedzial, ze kazda gra, ktora wychodzi tez na Switcha jest przez to gorsza na duzych konsolach.

To jest zupełnie co innego, bo Switch dostaje porty (albo streaming) po jakims tam dluzszym czasie i to nie jest w ogole platforma bazowa

Podstawą jest PS5 i Xbox, a ze wersje Xboxowe wymagają wiecej roboty to i Series X jest mniej efektywnie wykorzystywany, to tlumaczy to co napisalem wyzej

A to, ze obecne gry nie wygladaja jakos cudownie, a przy tym maja spore wymagania jak na to co oferuja to juz inna bajka, doszlismy do takiego etapu, ze nowe technologie nie przynosza jakiegos wielkiego skoku graficznego, a swoje wymagaja

Crod4312 -> wtedy to bylaby wlasnie nieudolnosc, placz i lenistwo.

oni chca to zrobic, ale potrzebuja wiecej czasu.

no i nie chca tego usuwac, bo wierza, ze to wazna czesc ich gry i ja to szanuje.

https://www.eurogamer.net/split-screen-is-a-must-for-baldurs-gate-3-on-xbox-series-s-says-larian

Last_Redemption -> gry chodza lepiej raz tutaj, raz tutaj - podobnie z rozdzielczoscia - wiec sobie daruj takie komentarze.

zreszta, jak juz sa jakies roznice to w 99% jest to kilka klatek w jednym konkretnym miejscu, wiec faktycznie, XSX umiera przez XSS.

zielele

"Well if you talk about feature parities, split-screen is a must for us," he said, "and we don't want to release it without split-screen, so we wouldn't want to do that."

Nie chcą ale jak będzie to konieczne to albo nie wydają gry w ogóle na Xboxach, albo wycinają ten element (biorąc scenariusz, ze co-op nie zadziała na Series S). Chcąc nie chcąc będą musieli to zrobić. Najwyżej gra będzie jak Shadow of Mordor na PS3 i X360 bez systemu Nemezis.

Gdyby nie XSS, to pewnie BG3 wyszedłby jednocześnie na obu konsolach. Larian to nie jest małe studio, które musi wszystkie wersje wydawać osobno.

Dla mnie ta sytuacja przypomina trochę 7 generację, kiedy to gry multiplatformowe w większości na PS3 wyglądały i działały gorzej niż na słabszym X360, bo nikt poza studiami Sony nie potrafił sobie poradzić z trudną architekturą procesora.

Obecnie to S'ka jest problemem, przez co niektóre gry dzialają lepiej na słabszym PS5. Obie konsole mają bardzo podobną architekturę i podzespoły tego samego producenta, więc ja innego powodu nie widzę.

no tak, wyszlyby w tym samym czasie, ale to nie znaczy, ze XSS blokuje XSX albo ze przez niego wychodza slabsze gry na XSX.

i porownywanie do PS3 i X360 nie ma absolutnie zadnego sensu, bo tam roznice byly OGROMNE i niektore gry byly niegrywalne na PS3 w porownaniu do X360. teraz roznice to najczesciej kilka klatek i czesto dlatego, ze na XSX jest wtedy odrobine wyzsza rozdzielczosc.

No, ale to ze teraz BG3 nie wychodzi w czasie przez XSS to chyba jest takie blokowanie? Czy jak to mozna nazwac

Jest wiecej roboty przez Series S i to nie ulega zadnej watpliwosci

okej, ale ile takich gier bylo? ta jedna?

i przez blokowanie XSX rozumiem to:

krótko mowiac zamiast skupic sie na jednej porządnej wersji robia dwie gorsze

a cos takiego nie ma miejsca i to sa tylko Twoje urojenia.

EDIT: ewentualnie gdyby gra nie wyszla wcale - to tez moglbym uznac za blokowanie.

EDIT2: Jest wiecej roboty przez Series S i to nie ulega zadnej watpliwosci

no nie ulega, nikt temu nie zaprzecza. potrzeba wiecej czasu na XSS, tak jak na kazdy kolejny sprzet, ale nie ma to zadnego wplywu na XSX - co potwierdza Larian.

Ciekawe, co będzie ze Starfieldem. Skoro nawet XSX dostaje tylko cinematic experience, a jakoś nie sądzę, żeby leciało w 4K, to na XSS może być niezły downgrade

Tam wyzej ktos napisal kolejna - flagowy tytul MS, Halo nie ma split screena, tez dzieki XSS

To jest wlasciwie dopiero poczatek generacji obecnych konsol (bo jeszcze niedawno kazdy wydawał tez na stare konsole gry), takze zobaczysz z czasem, ze XSS to wtopa MS

Mowiło o tym Remedy, mowiło id Software

Jak beda dalej twardo stac na stanowisku, ze ma byc na series s to co na x, to będzie to porazka. Eska jest slaba i chocby skaly sraly to do iksa nie dorowna, a ms musi stopowac x chcac miec to i to na tym samym poziomie.

okej, ale my nie o tym rozmawiamy.

pokaz mi slowa Remedy albo iD Software o tym, ze XSS blokuje XSX.

i porownywanie do PS3 i X360 nie ma absolutnie zadnego sensu, bo tam roznice byly OGROMNE i niektore gry byly niegrywalne na PS3 w porownaniu do X360. teraz roznice to najczesciej kilka klatek i czesto dlatego, ze na XSX jest wtedy odrobine wyzsza rozdzielczosc.

No tak, ale nie zmienia to faktu, że XSX jest o kilkanaście procent mocniejszą konsolą od PS5, więc skoro częśc gier działa lepiej na tej slabszej to znaczy, że ta cała nadwyżka mocy obliczeniowej gdzieś ucieka. Skoro architektury są niemal identyczne, to najprawdopodobniej jest to spowodowane trudnościami w optymalizacji, które powoduje XSS.

Skoro architektury są niemal identyczne, to najprawdopodobniej jest to spowodowane trudnościami w optymalizacji, które powoduje XSS.

po pierwsze, ponownie, o ile lepiej? srednio 3 klatki na caly czas gry? i to najczesciej w jakiejs jednej lokacji.

po drugie, powiedzialem juz - czesto gry na XSX maja odrobine wyzsza rozdzielczosc niz PS5.

po trzecie, skoro architektury sa niemal identyczne to w takim razie XSS blokuje obie konsole, a nie tylko jedna z nich.

po pierwsze, ponownie, o ile lepiej? srednio 3 klatki na caly czas gry? i to najczesciej w jakiejs jednej lokacji.

Nie wiem o ile, bo w różnych grach wygląda to inaczej, ale chodzi o sam fakt umykania przewagi mocy obliczeniowej, która nie powinna mieć miejsca.

po drugie, powiedzialem juz - czesto gry na XSX maja odrobine wyzsza rozdzielczosc niz PS5.

To akurat działa w dwie strony. Wiadomo, że niektóre gry działają lepiej na XBoxie, więc automatycznie mogą mieć odrobinę wyższą rozdzielczość.

po trzecie, skoro architektury sa niemal identyczne to w takim razie XSS blokuje obie konsole, a nie tylko jedna z nich.

No nie bardzo, bo wersja na PS5 jest oddzielnym tworem, co zresztą bardzo dobrze widać na przykładzie BG3. Jakoś nie zapowiada się na to, żeby problemy w optymalizacji wersji na XBoxy miały wpływ na wersję PS5.

Ogólnie to zgadzam się z Mutantem, że jest dopiero pierwsza połowa generacji i z roku na rok, kiedy zaczną wreszcie wychodzić prawdziwe next-genowe gry, będzie coraz gorzej z XSS. Strach się bać, jak to będzie wyglądać za 5 lat, kiedy obecna generacja będzie się kończyć.

To akurat działa w dwie strony. Wiadomo, że niektóre gry działają lepiej na XBoxie, więc automatycznie mogą mieć odrobinę wyższą rozdzielczość.

no, ale ja nie mówię, że tak nie jest, więc nie rozumiem o co chodzi?

to Ty mówisz, że gry działają gorzej na Xboxie, więc tłumaczę Ci dlaczego.

moc na papierze =/ moc rzeczywista - myślałem, że to jest jasne już od wielu lat.

no i znowu dyskutujecie z deweloperem, który jasno i wyraźnie mówi, że XSS w żaden sposób nie blokuje currentgenow. jakie macie argumenty oprócz "wydaje mi się" i "prawdopodobnie"?

po co zaczynacie kolejną wojnę? Last, lubiles jak Cię bili w szkole czy o co chodzi?

zgadzamy się co do tego, że potrzeba więcej czasu na optymalizację sprzętu na XSS, ale to tak jak z każdym innym sprzętem - jak wyjdą wersje pro to obecne też będą je hamować?

https://www.dobreprogramy.pl/microsoft-spowolni-rozwoj-gier-id-software-nie-podoba-sie-xbox-series-s,6628693819766913a
https://xgp.pl/newsy/xbox-series-s-problem-brak-pamieci-vram/
https://www.eurogamer.pl/nizsza-moc-xbox-series-s-to-duzy-problem-dla-tworcow-gier-przekonuje-remedy

- Jeśli chodzi o Xbox Series S - mówi w wywiadzie dla IGN dyrektor działu komunikacji w Remedy, Thomas Puha - to sytuacja jest podobna jak w przypadku poprzedniej generacji. System z najniższą wydajnością dyktuje nam, co możemy zrobić, bo przecież musimy uruchomić grę również na nim, prawda? Łatwo powiedzieć, że [optymalizacja pod Series S - red.] to tylko obniżenie rozdzielczości i jakości tekstur. To nie jest nawet w połowie tak proste.

Takze ten

jak wyjdą wersje pro to obecne też będą je hamować?

To juz tez tłumaczyłem, PRO to tylko podbicie rozdzielczosci, ewentualnie tekstur i cieni, trzon gry nadal bedzie z PS5 tak jak to bylo z PS4 i PS4 Pro, zero problemow

jak wyjdą wersje pro to obecne też będą je hamować?

Patrząc na developerów partaczy to pewnie taka będzie narracja xd. Wychodzi na to, że One hamował One X, PS4 hamowała PS4 Pro, a po prostu OneX dostawał najbardziej dopakowane wersje konsolowe, a One jako ten najsłabszy często musiał zadowolić się najgorszą wersją i nikt z tego dramy nie robił bo każdy o tym wiedział.
Jeszcze gwoli ścisłości podejrzewam, że problemem z co-op jest taki, że Series S może mieć za mało RAMu i dlatego tak się z tym bujają, ale z drugiej strony takie One miał 8Gb, a OneX 12Gb i znowu dało się wszystko ładnie zoptymalizować, aby dobrze chodziło. A teraz? Panie to nie da rady.

no, Last, tylko on mówi o całej generacji i wszystkich sprzetach, a nie tylko XSS/XSX.

i warto byłoby wkleić też druga część wypowiedzi:

"It's a lot more difficult to engineer an old game to make sure it works on everything, but now that we're building the future games and we know these are the systems it has to run on, we take that into account from day one and and we can ensure that all platforms have as good of an experience as possible.

"We appreciate that there's a lower barrier of entry for an action experience with the Xbox Series S, but the more hardware you have, the more you kind of have to ultimately compromise a little bit when when you are like a smaller studio like us where we just can't spend so much time making sure that all these platforms are super good.

także ten.

No tak mowi o całej generacji, moze dlatego te dzisiejsze nextgenowe gry nie wygladaja jak nextgeny?

czyli zgadzamy się, że XSS "blokuje" też PS5?

moj stary komentarz

na razie jednak ładnych exów od Sony brak, chociaz Ratchet w sumie wyglada dosc imponująco

Więc w kwestii graficznej tak, a w kwestii optymalizacji pewnie wyglada to tak, ze na PS i Xboxa mają jakąs tam sume $ i ilość czasu (w sensie osobno na PS i Xbox) wyznaczoną co do optymalizacji, wiec Series X pewnie na tym traci

Ale to tak mozemy sobie pogadac, jak jest naprawdę to developerzy tylko wiedza

To juz tez tłumaczyłem, PRO to tylko podbicie rozdzielczosci, ewentualnie tekstur i cieni, trzon gry nadal bedzie z PS5 tak jak to bylo z PS4 i PS4 Pro, zero problemow

słuchaj, to, że Ty sobie tłumaczyłeś to jedno, ale to nie znaczy, że to prawda.

sam wkleiles cytat gościa z Remedy, który mowi:

Łatwo powiedzieć, że [optymalizacja pod Series S - red.] to tylko obniżenie rozdzielczości i jakości tekstur. To nie jest nawet w połowie tak proste.

i w czym to się niby różni?

architektura pomiędzy XSS i XSX jest ta sama, CPU jest prawie taki sam (mniejsza różnica niż między PS4 Pro i zwykłym), główna różnica to GPU i RAM - dokładnie jak w PS4 Pro.

no i nie zero problemów:

https://xander51.medium.com/the-worst-port-on-the-ps4-pro-b48238f6b62f

Watch Dogs 2 też gubił klatki na Pro, a na zwykłym nie i jakbym poszukał to znalazłbym pewnie więcej takich przykładów - sam miałem Pro.

Z PS4 i PS4 Pro miales odwrotnie, robiles grę pod słaby sprzet, a mocny sprzęt dostawał coś extra w postaci wyzszej rozdzielczosci (bo robienie lepszych efektów itp to spory koszt/sporo czasu itd.)

Reszta nevermind bo juz sam sie w tym gubie

Bo ja caly czas jestem przekonany, ze w przypadku MS platformą wiodącą jest Series X, a dopiero potem twórcy muszą się siłowac i ciąć wszystko tak, zeby na Series S sie odpaliło

no to przecież teraz sam sobie zaprzeczasz, ze XSS blokuje w jakis sposob XSX.

moc na papierze =/ moc rzeczywista - myślałem, że to jest jasne już od wielu lat.

Alurat w poprzedniej generacji wszystko się zgadzało. Gdyby MS nie zamieszał, to w tej byłoby podobnie.

no i znowu dyskutujecie z deweloperem, który jasno i wyraźnie mówi, że XSS w żaden sposób nie blokuje currentgenow. jakie macie argumenty oprócz "wydaje mi się" i "prawdopodobnie"?

Tak jest, ale mówi też, że potrzebują na to więcej czasu, którego by im nie brakowało, gdyby S'ki nie było.

Ogólnie proces powstawania gier cały czas się wydłuża, więc dodatkowa dużo słabsza kobfiguracja do ogarnięcia nie jest niczym pozytywnym. No a jak jeszcze dojdą wersje pro, to już w ogóle będzie masakra, bo zamiast mieć do optymalizacji 2 konsole, tak jak było kiedyś będą aż 5. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo jedna duża gra AAA będzie powstawała przez całą generację.

No nie wiem jak to dokladnie wytłumaczyć, ale wydaje mi sie, ze baza jest jednak XSX, ale z tyłu głowy jest XSS i po prostu nie mozna za bardzo poszalec

W przypadku multiplatform pewnie tak jest. Natomiast studia Microsoftu mogą robić inaczej, ale tego pewny nie jestem.

No a taki Larian bazuje na wersji PC, której przeniesienie na PS5 i XSX jest relatywnie proste. Problemy są jedynie z S'ką, przez którą XSX obrywa rykoszetem.

No nie wiem jak to dokladnie wytłumaczyć, ale wydaje mi sie, ze baza jest jednak XSX, ale z tyłu głowy jest XSS i po prostu nie mozna za bardzo poszalec

Na finalne wnioski po prostu najlepiej poczekac, czas pokaze jak to bedzie wygladac w przyszlosci

Ognisty, ja obawiam sie, ze naprawdę dochodzimy do momentu gdzie jedna gra AAA, ktora nie bazuje mocno na poprzedniczce, jak seria AC albo CoDy, bedzie powstawala cala generację, wiec bedziemy dostawali jedna odslone kazdej na generację.

troche niejasno napisane, ale mam nadzieje, ze rozumiesz.

Juz tak jest wystarczy popatrzec na Rockstara (cala jedna gra na generacje ps4/xone)

Z Becia bedzie pewnie tak samo, lada moment Starfield, a TES kolejny to moze jako tytuł startowy na Xboxa nastepnej generacji

Niestety mam podobne przeczucia. Już teraz taki Horizon Forbidden West, który jest sequelem powstawał 5 lat. Gdyby był całkowicie nową marką, to mógłby powstawać jeszcze dłużej :/

Nie zdziwię się, jak Sony i Microsoft zaczną przenosić produkcję niektórych gier na inne studia, przez co automatycznie utracą na tym inne, mniejsze gry. Już teraz robią tak Ubisoft z Asasynami i Activision z Call of Duty, więc to nie byłoby niczym nowym.

Tez zaczalem, mam nadzieje, ze potem jest jakis system szybkiej podrozy, bo mam juz dosc lazenia tam i z powrotem po tych samych miejscach:D

póki co znalazłem 2 rodzaje szybkiej podróży każdy w inne miejsca mapy :P

Czyli nie obedzie sie bez lazenia i tak?

niestety nie
tak czy inaczej przy 9 godzinie się poddałem :( i to chyba końcówka, ale wnerwia mnie przenoszenie zasilania między punktami

serio 50 dni? żartujesz?

ja nie bede wchodził wtedy na GOLa przez jakis miesiąc, bo jestem pewien, ze gra bedzie miala swoje problemy, ale ludzie beda je wyolbrzymiac do niebotycznych rozmiarow i atmosfera bedzie... toksyczna.

Ja tam nie narzekam, najwazniejszy dla mnie jest ekran startowy, a ten jest ladniejszy. Gp ma swoja ikonke u gory, golda zaraz zamkna to nie bede mial potrzeby w ogole scrollowac obrazu na inne sekcje.
Jedynie te reklamy mnie wpieniaja, place za abo a i tak mi wciskaja gowno jakies.

Kothe co do gifa, to kolejny kapitalny serial hbo. Eh Geralt, ze tez trafiles na jakies tęczowe netflixowe wypizdowo.

a ja nadal nie mam, do Holandii nie dolecial.

Jeszcze gorzej, niż było? Za moich czasów potrafiło zawalić 4 dolne kafle (te większe) reklamami i interfejs był przez to według mnie jedną z gorszych części konsoli.

Nie rozumiem, wydaje się tą kasę na konsolę do gier, kupuje się te abonamenty, a nadal nie można sobie spersonalizować UI tak, żeby wyświetlały się tylko gry. Słabe to

Przez wiekszosc czasu wyglada tak, czyli bez reklam, ewentualnie wlasnie tylko reklama gp i tego co bedzie. Ale czasem, ktorys z dolnych kafli to zwyczajna reklama czegos zewnetrznego.
Natomiast jak zjedziesz nizej, to jest bajzel.

Na co mi ten kafel "Ostatnio dodane"? Wywalił bym to sobie ale nie mogę. Na dole za to jest taki pierdo****ik że nawet nie chce mi się tam zjeżdżać. Po co dawać takie coś na ekran główny? Jak bym chciał zobaczyć co ciekawego w GP to bym sobie wszedł i zobaczył.

Dla porównania wersja offline. Da się? No da się ale po co jak można zaśmiecić cały ekran nikomu niepotrzebnymi informacjami.

Ale ty te ostatnio dodane masz na glownym ekranie? Czy dopiero jak zjedziesz nizej?

Co oznacz niżej? Jak zjadę jedną pozycję na np. "Przeglądaj swoje gry" to jest od razu reklama. I to nie są tylko "Ostatnio dodane" bo teraz widnieje tam "najczęściej rozgrywane gry". Zmienia się co jakiś czas.

Piszesz, ze masz to na ekranie glownym, ja na głównym mam to co wrzucilem na zdjeciu. Zeby zobaczyc to co ty dales, to musze scrollowac w dol, a to juz nie jest ekran glowny:D

Dla mnie ekranem głównym jest to co widzę bez wchodzenia w żadne foldery. Na PS przesuwasz się lewo, prawo, a Xboxie góra, dół. Wszystko co widzę to dla mnie ekran główny.

Dla mnie zawsze najgorsze były wilki z nordmaru. Nawet orków często łatwiej było załatwić.

Ja ogólnie grałem w G3 wielokrotnie, ale skończyłem go tylko raz. Za to zawsze do varantu szedłem przed nordmarem.

Teoretycznie to Nordmar powinien być pierwszy, bo tam się znajduje Xardas, od którego dowiadujemy się o poszukiwaniach artefaktów Adanosa.

W praktyce można iść wszędzie, więc kto komu zabroni olać Myrtanę i pobiec prosto do Mora Sul na arenę :P

Do Nordmaru jest najdalej, dlatego tak u mnie wychodziło :)

Dej no trochę bo masz za dużo.

Via Tenor

Ja sie ciesze jak mam 100 razy mniej. STO razy mniej :(

Ja do tej pory miałem 60 a 4 lata temu 6... teraz mam 600/100 I w praktyce wychodzi 630 pobierania na 140 wysyłanie. Także jest ok :)
Mam nadzieję że u ciebie też niedługo poprowadzą światełko.

Ja mam neo 20, ale infrastruktura nie pozwala na wiecej niz 11. W linii prostej swiatlowod mam od domu 30 metrow xD ale to po drugiej stronie rzeki i dupa.

No to faktycznie słabo. Jeszcze jak światłowód tak blisko.. Boli podwójnie

Padem w strzelankę na PC?

padem w strzelanke na PC?

Wygląda ciekawiej niz Elden Ring

Last, zgadzam sie.

BF3 nawet na X360 nadal fajnie wygląda. Dostałem go razem z konsolą i jak w zeszłym roku odpaliłem na próbę zdziwiłem się, jak dobrze wygląda. Oczywiście biorąc pod uwagę wydanie konsolowe, bo wiadomo, że na PC wygląda jeszcze lepiej. Może kiedyś zrobię sobie porównanie obu wersji.

Swoją drogą kampanię w Bad Company 2 kończyłem z bratem niezliczone ilości razy, a w BF3, 4 i 1 ani razu. Przydałoby się kiedyś je ograć.

Na pc to zupełnie inna liga, jakby tak wydali jakąś odświeżoną wersję trójki, to by było ciekawie. Pamiętam ten hype, kiedy miała wyjść 3. Fajne czasy

Dźwięk w Battlefieldach był świetny już od Bad Company. W tamtych czasach CoD pod tym względem nie miał startu do BF'a. Ogólnie cała seria miała wtedy swój szczyt, ale niestety już od premiery Hardline zaczęło coś się psuć. BF1 jeszcze był w miarę niezły, ale później było już tylko gorzej i w kolejne części nawet nie chciało mi się grać.

W ogóle był to u mnie dość ciekawy okres, bo grałem wtedy tylko na kompie i to głównie w multi (ps2 było zepsute, a reszty konsol w domu nie miałem, jedynie u kuzyna grałem w fife na ps3). Najczęściej w LoLa lub właśnie w BF'a 3. Jedynie od czasu do czasu odpalałem jakiegoś singla. Taka faza na granie w multi trwała u mnie dobre 2-3 lata i dopiero potem wróciłem do bycia niemal w pełni graczem singlowym.

No BF3 w 2011 roku wgniótł mnie w fotel. Niestety tylko pod względem audiowizualnym. :P

Gameplay też miał super, trzeba było tylko lubić granie w multi.

No Bad Company 2 uwielbiam. Szkoda, że nie powstała trójka.

Bad Company 2 to mój ulubiony FPS. Świetna kampania, którą kończyłem wielokrotnie i równie fajne multi. Do tego dochodził genialny model zniszczeń, który miał ogromny wpływ na rozgrywkę. Właściwie to wszystko mi się w tej grze podobało. Gdyby wyszła trójka, to chętnie bym ją kupił.

Kothe -> no ja od miesiaca tez gram glownie na PS5 - wlaczylem Xboxa tylko, zeby sobie pograc w Wasteland 3 przed BG3, ale zrezygnowalem jak moja druzyna sie wpakowala na mine, ktora ja ominalem.

nie wiem, niby fajnie, ze te pady wychodza, ale mogliby w koncu zrobic nowego Elite, ktory bedzie bardziej "bezpieczny" do zakupu, bo o 2 nadal chodza rozne opinie.

EDIT: ale oczywiscie wrzesien i pazdziernik to bedzie moj wielki powrot do Xboxa, bo najpierw Starfield, a potem Forza - obie gry na setki godzin.

Sam nie włączam za często X - w tamtym miesiącu na nim w nic nie grałem .. game pass dalej swoje z indykami i 100 letnimi grami... gdzieś mówią że stare BALDURY mają wpaść do usługi - sezon ogórkowy od stycznia.

U mnie natomiast klocuch ma napieprzone motogodzin jak rumunka przy gierkowce.
Plej wciaz czeka na swoja kolej.

Od początku tej generacji Sony wypuściło chyba tylko dwa takie pady okolicznościowe z GoW Ragnarok i Spider Mana 2, a kolorków jest łącznie może z 10 nie licząc podstawowego białego.

No a Microsoft potrafił wydać 5 nowych padów jednocześnie, więc jest w tym temacie bezkonkurencyjny. Szkoda tylko, że gier w takim tempie nie wydaje.

I tak wolę Stellar Shift.

Roznica jest kolosalna, moze tamto sobie spencer puszczal ze swojej eski w domu.

chodzi o te screeny w deszczu czy wycieklo cos jeszcze?

mysle tak jak Kothe - duzo bedzie zalezec od toru i pory dnia, bo oswietlenie ma ogromne znaczenie.

przewaznie bylo tak, że prawdziwe tory byly w Forzie bardziej surowe, a te fikcyjne byly sporo ladniejsze - jak Maple Valley.

Z tego co wiem to mają wszystkie trzy.
EDIT: W sensie obie, Arkham Knight też ma ale zapomniałem że kupiłem go osobno.

Ciężko zaległości nadrobić :(

Trzeba czytać na bierząco, bo potem jest problem z nadrabianiem. Zupełnie jak z grami :D