Forum: Świat Xboxa #43

Jakoś w to nie wierzę, Redfall to pierwsza gra od Arkane pod banderą MS, a wiadomo, ze MS daje kupe siana na gry, wiec i jakosc musi sie zgadzac.
Obstawiam, ze gra zje Dishonored 1-2 czy Deathloopa

No, a tak serio niestety wszystko wskazuje na to, ze to bedzie pierwsza porazka Arkane. Obstawiam osobiscie jakies zawrotne 68/100

Obym się mylił

To wideo już jest zablokowane , ale udało mi się obejrzeć całe:)
Gra to jeden wielki bałagan.
Bug na bugu bugiem pogania.
Graficznie fatalnie , momentami gra wygląda gorzej niż Dishonored a do Prey jej daleko.
Głupie rozwiązania fabularne.

Jezusie, ale mnie poblokowały :)
Na pocieszenie nowość.
https://www.xbox.com/pl-PL/accessories/controllers/sunkissed-vibes-opi-special-edition?ocid=Accessories_soc_omc_xbo_tw_Video_buy_5.1.1

A mi się Deathloop baaaardzo podobał, aż sam się zdziwiłem, bo rogalikowa formuła mnie nie przekonywała na początku, a tutaj był klimat i historia na wysokim poziomie

Jedynie ai było słabe to fakt

Dla mnie disbobored 1 i 2 to ich najlepsze gry, potem Deathloop i dalej prey
Pomijam wszelkie dodatki

Dark messiah też był spoko, ale zdecydowanie gorszy od chociażby preya

To teraz co ja mam powiedzieć jak Dishonored mnie znudził, Prey to samo, a nawet gorzej. Deathloop nawet nie próbuje jak mam "za darmo" w GPU bo jak widzę rogale to mnie trzęsie na samą myśl. Returnal, którego dostałem razem z PS5 w bundlu dalej leży w folii nawet nie tknięty. Redfall sprawdzę tylko po to aby sprawdzić z ciekawości bo w czwartek i tak przychodzi mi RE3.
Nie wiem gry Arkane były dla mnie zawsze jakieś plastikowe i brzydkie.

Z tym, że Deathloop to nie jest w sumie rogalik

Są i tacy co im gry Rockstara nie leżą, różnie to bywa

Crod4312
Polecam zagrać w Dishonored bez zabijania i specjalnych mocy (z wyjątkiem mignięcia, bez ktorego nie da się przejść gry) na najwyższym poziomie trudności. Wtedy ta gra zmienia się w skradankę z krwi i kości i daje najwiekszą satysfakcję. Jak gra się w nią korzystając z całego arsenału i na niższych poziomach trudności, kiedy wrogowie są mało spostrzegawczy, to faktycznie po pewnym czasie może znudzić. No chyba, zę nie lubisz skradanek, wtedy faktycznie ciężko wkrecić się w taką grę.

Maverick0069
Jezusie, ale mnie poblokowały :)

to ja coś kliknąłem, sorki. Już naprawione :)

Ognisty Cieniostwór

Próbowałem tak grać na początku ale właśnie mnie to strasznie nudziło. Później robiłem istną rzeź pozostawiając za sobą zgliszcza ale to trochę bez sensu bo jeszcze na koniec gra ukarze mnie złym zakończeniem bo zabiłem wszystkich. Wybitnie mi nie siedzą gry Arkane. Chyba jedyne studio, którego żadna gra mi nie podchodzi bo skradanki same w sobie lubię. Stare Hitmany uwielbiam i często bawiłem się kończąc misję bez jednego wystrzału. Splinter Cell to już nie wspomnę bo Chaos Theory katowałem wielokrotnie. Kiedyś jeszcze grałem w Thief'a ale nie pamiętam którego i też było spoko.

Też tak mam z niektórymi grami, których gatunek bardzo lubię, ale z jakiś powodów wyjatkowo mi nie leżą. Wiem jak to jest.

Ja z kolei Dishonored uwielbiam. Jedynkę ukończyłem chyba z 5 razy na wszelkie możliwe sposoby na PC i konsoli. Raz bawiłem się mocami i robiłem totalną rzeź, raz grałem jako niewykrywlany skrytobójca zabijający z ukrycia, a jeszcze innym razem po cichu i bez zabijania oraz bez używania mocy. Najbardziej lubię tą grę właśnie za dowolność w wykonywaniu różnych misji.

Kiepsko to wygląda, ale w przyszłości może być obiecująco.

To wszystko początki, pamiętam pierwsze pokazy Xeni i RPCS3, tam też się gry wywalały albo prezentowały piękny pokaz slajdów.

nie wiem co by się musiało stać, żebyśmy nie mieli znowu w grudniu 'No to nie był dobry rok dla Microsoftu...
Musieliby dowieźć Starfielda i Forzę i najlepiej gdyby do tego udał się Stalker 2 w grudniu.

gdyby te przedwczesne recenzje byly od nonamow to bym olal, ale w sumie to ACG nazwal to najgorsza gra 2023 roku...

Ano.

W telegraficznym skrócie Microsoft Xbox na 2023 thus far: Może i nie zagramy w Diablo IV w GamePassie, ale za to mamy najgorszą grę tego roku!

Żadnego stalker w tym roku nie bedzie, chyba ze wydadza polprodukt jak Redfall.
Kothe jak możesz być tak brutalny?:(

Starfielda jak znowu przesuna, to wyjda na totalnych klaunow.
Internet zjadby ich żywcem, od zielonych po oczywiście niebieskich a nawet tych neutralnych.

Ja tam czekam na Redfall, jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie, nie nastawiam się hura optymistycznie, jednakże jest to pierwsza od dawna gra, na którą czekam.

Game Pass daje mi tą niesamowicie przyjemną możliwość nie przejmowania się recenzjami. Gra zainstalowana, ogram na premierę, jak siądzie to skończę, jak nie siądzie to wywalę z dysku i zajmę się innymi grami bez żadnego bólu że wydałem trzy stówy na słabą grę.

Game Pass daje mi tą niesamowicie przyjemną możliwość nie przejmowania się recenzjami. Gra zainstalowana, ogram na premierę, jak siądzie to skończę, jak nie siądzie to wywalę z dysku i zajmę się innymi grami bez żadnego bólu że wydałem trzy stówy na słabą grę.

MS w gazie, tej siły już nie powstrzymacie.

Pójdzie na Xbox 360?

Kojarzy mi się z jakimś Resistance 2 tylko w wyzszej rozdzialce

https://twitter.com/Meowingtons01/status/1652897406990655488

U tego goscia widze, ze jest sporo filmikow

Lubię retro, ale bez jaj.

Pamiętacie jak na początku generacji się chwalili jak łatwo projektować gry na obecne konsole?
Na poprzedniej generacji mieliśmy 1080p30fps przy około 1,3Teraflops, dziś mamy 1080p30fps przy 12Teraflops JEST MOC!!!

Jak tak wyglada rzeczywiscie, to brak 60 klatek to najmniejszy problem tej gry.

Patrząc na ten slogan to teraz brzmi jak jakiś żart. Gra graficznie wygląda jak odpalona ze wstecznej kompatybilności X360. W takim 2012 wyszedł Far Cry 3, który prezentował się lepiej (oprócz wiadomo rozdzielczości, która była niska)

Corpo na wywalone na play i beta testerów więc każe wypuszczać to co jest.

A do tego ceny na poziomie 350zł, niezła odklejka ale jak już słusznie zauważono, to gracze graczom zgotowali ten los. Jedi techniczny odpad, a podbija steama. Gracze są sami sobie winni.
Nic się nie zmienia, CP2077 niczego nikogo nie nauczył, preordery jak leciały tak lecą.
Dead space i Re4 remake też miały problemy na premierę, choć dużo mniejsze.

Problemy Callisto Protocol na pc to akurat rozwiązano chyba w 2 dni, a na ps5 miałem w dniu premiery i działało ideolo
Takie mini problemy jak re4 czy Dead Space to akurat zawsze były, tylko już się tego tak nie pamięta, a i kiedyś ludzie nie wymagało tak duzo
Jeszcze do niedawna standardem było 30 FPS na konsolach i często gęsto były spadki
Dopiero ta generacja daje jakiś wybór

Jak dla mnie rok growo póki co i tak lepszy niż 2022 w którym było totalnie słabo

Niestety nie tylko, pod koniec zeszłego roku praktycznie każdy narzekał, że było kiepsko

W pierwszej połowie 2022 tylko jeden miesiąc był dobry - luty (Horizon, Martha i średni dying light 2, no i elden ring dla fanów souls)
Styczeń bieda, a w 2023 Dead Space remake
Marzec jeszcze jako tako - ghostwire i gt7, ale teraz Resident Evil 4 remake i dla fanów souls, Wo Long
Kwiecień 2022 totalnie nic, a tutaj mieliśmy jednak to Dead Island 2 i star wars
Maj też totalnie nic, a będzie amnesia, Zelda, outlast może system Shock i ten nieszczęsny redfall

Szału nie ma w tym 2023, ale mogło być gorzej jak widać

Ciekawe co będzie jesienią, bo to wielką niewiadoma póki co

XD i Teraz weź tego screena z gry z 2017 i porównaj do do tego wyżej co dał Maverick z RedFall. Wygląda jak inna generacja konsol....oh wait ale nie w tą stronę to chyba ma być

Pod względem fabularnym pierwszy Horizon jest całkiem niezły. Zwłaszcza historia przedwiecznych została bardzo fajnie przedstawiona.

Chyba najgorszy ex od Sony z tych dużych, nawet days gone jest lepsze

Mi się historię świata pierwszego Horizona śledziło z ciekawością i to naprawdę niezłe Sci-fi. Pięknie wykreowany świat i maszyny. Aloy jest spoko ale zgadzam się że npce nudni że nic tylko rozmowy przewijać.
Co do technikaliów zawsze powtarzam że ekipa od partyzantki bryluje w kwestii oprawy i optymalizacji już od czasów Killzonów.

Chyba najgorszy ex od Sony z tych dużych, nawet days gone jest lepsze

A dla mnie to najlepsze co spotkało PS. Gdyby nie pierwszy Horizon to raczej PS4 nigdy by u mnie nie zagościło. Dla tej jednej gry kupiłem konsole i żadna inna by mnie do tego nie przekonała.

Dla mnie Horizon Zero Dawn to z kolei najbardziej pozytywne zaskoczenie ostatnich lat. Już od jakiegoś czasu wolę gry bardziej liniowe i bałem się, że bardzo duży otwarty świat mnie wynudzi, ale było zupełnie odwrotnie. Tak mi się ta gra spodobała, że z przyjemnością wbiłem platynę, co u mnie nie zdarza się często.

Ja takie gierki w stylu nowych assassinow lubie, tutaj na razie mi sie super gra, bo to calkiem nowy swiat dla mnie, pewnie znuzenie przyjdzie jak w kazdej grze, kiedy sie juz opatrzy kazda mechanika, pozna sie wszystkie stwory do ubicia etc.
Fabula tez jest ok poki co, chociaz gram akurat w DL The Following i tam tez jest kult matki i typki w maskach xD

Fajnie, ze ekran startowy bedzie bardziej pusty, chociaz wciaz liczę na mozliwosc usuniecia jak najwiekszej liczby kafli, wystarczy mi tam jeden :)

Ja bym właśnie chciał jak najwięcej miejsca na tło i możliwość ustawienia na sztywno swoich gier na ekranie zamiast tych "ostatnio używanych" gier/aplikacji. To co mi się podoba to że gdy jestem offline cały ten ms-storowy pokaz kafelków znika. W sumie na PS też to znika i dobrze.

To ich prawdziwe konto?

2/10 na zachętę.

Daj znać bo podobno jest fatalnie.

Za mało jeszcze pograłem żeby wyrazić jakąś swoją opinię, recenzje pewnie widziałeś mówią same za siebie.
Ja lubię klimat gier Arcane i ich styl graficzny więc dla mnie pod tym względem jest spoko, ale rewelacji żadnej pod tym względem nie ma.
Zapowiada się dość generyczny openworld, ale w całkiem sugestywnym klimacie.
O kwestiach optymalizacji wiele powiedzieć nie mogę bo skończyłem zaledwie dość liniowy prolog i trochę liznąłem otwartego świata, nie trafiłem na żadne bugi i glitche ale w tym co przeszedłem trudno się ich spodziewać.
Tyle wiem z godzinki grania do porannej kawy, do gry wracam wieczorem i zobaczymy jak tam się sytuacja rozwinie.
Na tą chwilę gdybym miał strzelać to powiedziałbym że oceny są raczej adekwatne do zawartości, pewnie + 1 lub 2 punkty dla fanów Arcane.

JohnDoe666
Rzekomo nie ma żadnych cut scenek , żadnej fabuły tylko pokaz slajdów.

1.Tak W3 dostał next gen patcha. Masz do wyboru 60 albo 30 klatek ale tryb 60 wygląda paskudnie prze mocno obcięty view range więc bardziej polecał bym tryb 30 bo wygląda bardzo ładnie.

2. Najłatwiejszy poziom trudności powinien sprostać twoim oczekiwaniom. Potwory nie stanowią zagrożenia

XSS dostał normalny, pełny nextgen patch, działają tam wszystkie zmiany gameplayowe wprowadzone w łatce oraz większość poprawek graficznych, oczywiście z uwzględnieniem ograniczeń sprzętu (rozdzielczość itd).
Co do trybu to nie ma tam żadnych podziałów na tryby rozgrywki, po prostu tytuł uruchamiasz i robisz co chcesz, nie interesuje Cię czyszczenie gniazd to tego nie robisz.

W Deathloopie wszystko leżało? Proszę Cię, co tam niby leżało?
Deathloop to dobra gra, z bardzo fajnym klimatem i uczuciem strzelania. Design to w ogóle pierwsza klasa, fabularnie tez fajnie, później wkradała się lekka monotonność, ale żeby określać tą grę jako „słabo” to trochę… słabe ;p

Tak w deathloopie wszystko leżało dlatego ma 88/100 czyli tyle co dishonored
Gra mogła komuś nie podejść (jak to arkane) ale pisanie, że była słaba czy coś to bezsens

Deathloop to imo bardzo dobra gra przy odpowiednim podejściu.

Po obejrzeniu recenzji tego fanboya zielonych wiem , że ta gra to dramat.
https://www.youtube.com/watch?v=T_SXEfakQng

Nie wiem czy tam ludzie w tym Microsofcie nie mają świadomości tego jak to wszystko źle wpływa na ich wizerunek.
Teasowali Redfall od 2021 , później przekładali dając do zrozumienia, że to jest dla nich ważny i dość duży projekt, po 10 miesiącach opóźnienia wypuszczają najgorszą grę roku, grę studia wewnętrznego po takiej przerwie i to w takim stanie.
Ja bym się ludziom na miejscu Spencera nie pokazał.
To co zaobserwowałem blisko rok temu materializuje się na naszych oczach i nawet mnie sceptyka zaskakuje.
Deal padł, dobrych exów nie ma a premiera Redfaal budzi ogromne obawy o Starfield.
Sprzedaż Xboxów wręcz runęła a te barany dzień po dniu wypuszczają jakiś kontroler.
Jak Starfield nie dowiezie to moim zdaniem koniec Spencera i koniec Xboxa w tej generacji.

Maverick0069
Ciężko się nie zgodzić, gdyby nie moje olbrzymie zaległości growe i ograniczony czas, naprawdę ciezko byłoby mi usprawiedliwić posiadanie Xboxa. W moim przypadku sens konsoli napędza gamepass, ale przydałby sie jakiś porządny system seller.

Co do ai zgoda, tyle że mało która gra ma dobre ai

Gameplay? Takie dishonored na wesoło, też masa kombinacji możliwości przejścia misji
Immersive sim pełną gębą, uwielbiam takie gry

Historia? Bardzo fajna, dobrze napisane postacie, najlepiej ze wszystkich ich dotychczasowych gier

- wydajność? Na pc chyba problemów brak, a wersja ps5 chodziła przyzwoicie

Maverick0069
Ta twoja katastroficzna wizja niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Ciągle patrzysz przez pryzmat porównywania Xboxa z domyślnymi konkurentami czyli PlayStation i Switch, tylko że Microsoft poszedł zupełnie inną drogą i w zupełnie innym miejscu są ich wyznaczniki komercyjnego sukcesu.
Waga exów w sukcesie wydawcy sprzętu/ekosystemu spada z generacji na generację a w przypadku Xboxa jest jeszcze mniejsza niż w przypadku konkurencji. Sprzedaż konsol (których w przypadku Xboxa po prostu brakuje) jest rekompensowana tym że w przypadku Microsoftu nie jest kluczowa, zwyczajnie jest wiele innych sprzętów na których można korzystać z Xboxa.
Game Pass zmienił układ sił w branży czy to się komuś podoba czy nie.
I owszem jeśli piszesz z perspektywy człowieka nie zainteresowanego GP który kupił Xboxa tylko ze względu na exy to sobie możesz ponarzekać, ale przenoszenie tego na jakąś porażkę Microsoftu i rychłe zwolnienie Spencera to raczej twoje myślenie życzeniowe niż fakty.
Xbox Series S/X to sprzęt który ma szansę być najlepiej sprzedającym się Xboxem w historii i to mimo braków w sprzęcie i faktu że nie jest jedynym, domyślnym sprzętem do korzystania z ekosystemu. PC Game Pass rozrósł się ostatnio o kolejne 40 krajów. Gamingowy dział zielonych rośnie w siłę, i o ile słabe recenzje Redfall mogą być oczywiście zawodem dla fanów konsoli jak i Arcane, o tyle raczej nie jest to tąpnięcie które zachwieje Xboxem.
Choć oczywiście czas pokaże jak sytuacja się rozwinie.

Ciągle patrzysz przez pryzmat porównywania Xboxa z domyślnymi konkurentami czyli PlayStation i Switch, tylko że Microsoft poszedł zupełnie inną drogą i w zupełnie innym miejscu są ich wyznaczniki komercyjnego sukcesu.

Bo wszyscy dobrze wiedzą, że gry nie mają żadnego znaczenia, a konkurencją dla działu Xboxa jest Libreoffice i Linux

Już w poprzedniej generacji Xbox popełnił ten ogromny błąd, że nie skupił się na grach, generację którą przegrał z kretesem - a tu mamy piękne deja vu, tylko jeszcze podtrzymywane przez PR z początku generacji, jakoby granie miało faktycznie dla Microsoftu jakiekolwiek znaczenie. Spokojnie, parę gniotów więcej i gracze będą tak wkurwieni, że żaden game pass ich nie utrzyma przy konsoli bez gier

Spokojnie, parę gniotów więcej i gracze będą tak wkurwieni, że żaden game pass ich nie utrzyma przy konsoli bez gier
Ja to już się serio zastanawiam czy nie byłoby dla mnie lepiej mieć samo Ps5 z dodatkowym dyskiem 2GB i tyle.
MS nawet nie dba o to żeby XsX wygrywał wydajnością w multiplatformach, gdzie XoX niemal zawsze był wyraźnie lepszy od Ps4PRO.
Powtórzę się, w czerwcu chcę widzieć gameplaye tych wszystkich dużych gier: Perfect Dark, Avowed, State of Decay 3, Fable, do tego chciałbym zobaczyć Stalkera i z mniejszych gier Everwild i Replaced. Serio oni już tam przegięli pałę nie pokazując nic na TGA 2022.

Osobiście ostatnio chodziła mi po głowie sprzedaż XsX+całej kolekcji (myślę że z 2k bym wziął za wszystko)+ sprzedaż mojego RX 470 (kolejne 300 stówki) i kupienie jakiegoś RX 6700 i zostanie tylko przy PS5+PC bo jak to dalej ma tak wyglądać to nie ma sensu siedzenie przy SX. Exy MS i tak by się ograło a multiplatformy lepiej chodzą na PS.
Z drugiej strony brat mocno wykorzystuje SX do FIFY i UFC oraz Fortnite.

JohnDoe666
Waga exów w sukcesie wydawcy sprzętu/ekosystemu spada z generacji na generację a w przypadku Xboxa jest jeszcze mniejsza niż w przypadku konkurencji.
Nie mam do tego żadnych statystyk by to odeprzeć bądź potwierdzić, ale nie przekonuje mnie to.
Wiem natomiast, że nic tak nie elektryzuje społeczności od kilku tygodni jak sytuacja z grą Arkane i pewnie takie same emocję będą towarzyszyć nam od pokazu Starfielda 11 czerwca do samej premiery.
Sam Microsoft za bardzo nie sili się na marketing innych gier , debiutujący kilka dni temu FOX przeszedł bez echa , nie ma nawet recenzji.
Mimo wszystko nie po to kupili dużych wydawców by nie mieć dużych markowych tytułów.
Zresztą zobaczymy ten Twoim zdaniem malejący IMPACT exów po premierze Zeldy i Spidermana 2.

zwyczajnie jest wiele innych sprzętów na których można korzystać z Xboxa.
Game Pass zmienił układ sił w branży czy to się komuś podoba czy nie.
Czyli kierunek jaki obrał Microsoft według Ciebie to gówniane gry, wydane przedwcześnie ale na wszystko na co tylko to jest możliwe.
Dość dziwna strategia i jestem pewien , że woleli by wydać Redfalla w 60 fpsach z piekną grafiką i działającego jak złoto z ocenami około 90/100 - Mogę się mylić.

Microsoftu i rychłe zwolnienie Spencera to raczej twoje myślenie życzeniowe niż fakty.
Szczerze? Bardzo lubię gościa.
Fakty natomiast są takie.
Społeczność jest niezadowolona , krytykowany jest Xbox przez swoich największych zwolenników.
Spencer jako szef przyznał , że tamten rok był kiepski a ten będzie lepszy.
Tymczasem mamy fiasko związanie z Activision, mamy fatalną pierwszą premierę na którą tak czy siak wszyscy czekali.
Nawet CI co nie planowali grać chcieli zobaczyć jaką jakość i poziom gier dostarczy Bethesda pod szyldem Microsoftu, mamy fiasko związane z 12 miesiącami , mamy porażkę związaną z dostępnością konsoli i jej sprzedażą - jedyne na co nie można narzekać to kontrolery.

i o ile słabe recenzje Redfall mogą być oczywiście zawodem dla fanów konsoli jak i Arcane, o tyle raczej nie jest to tąpnięcie które zachwieje Xboxem.
Oczywiście, że zachwieje.
Po tej premierze wiarygodność działu Xboxa spadła praktycznie do zera.

Maverick0069
Nie mam do tego żadnych statystyk by to odeprzeć bądź potwierdzić, ale nie przekonuje mnie to.
A po co Ci statystyki? Prześledź historię gamingu. W czasach 8 i 16 bitowców zdecydowana większość bibliotek konsol to były exy. Decydując czy chcesz SNESa czy MegaDrive w zasadzie decydowałeś w co chcesz grać. Na pierwszym i drugim PlayStation Sony nie musiało płacić za exy bo firmy same się pchały żeby robić grę na najpopularniejszy sprzęt. Różnice w architekturze sprzętu sprawiały że robienie gier multiplatformowych było trudne a często niemożliwe. Myślę że można uznać iż rynek multiplatform jaki znamy dzisiaj (czyli obejmujący realnie 3 platformy PC/Xbox/PlayStation) wyklarował się gdzieś w trakcie 6 generacji. A dzisiaj? W poprzedniej generacji wydano na każdy że sprzętów około 4000 gier z czego exów mających realny wpływ na platformę było może z 50. Użytkownik SNESa grał niemal wyłącznie w gry w które nie grał użytkownik MegaDrive, użytkownik Xboxa One i PS4 w 90% grali w to samo. Wniosek nasuwa się sam.
Sam Microsoft za bardzo nie sili się na marketing innych gier , debiutujący kilka dni temu FOX przeszedł bez echa , nie ma nawet recenzji.
Microsoft nie recenzuje gier a Fox nie jest ich tylko zapłacili za premierę w GP. Może twórcy wzorem naszego wieszcza woleli "kasę z góry" zamiast dogadać się żeby część gratyfikacji Microsoft wydał na promocję.
Zresztą zobaczymy ten Twoim zdaniem malejący IMPACT exów po premierze Zeldy i Spidermana 2.
Już widziałem przy Ragnaroku, nie byłem pod wrażeniem.
Czyli kierunek jaki obrał Microsoft według Ciebie to gówniane gry, wydane przedwcześnie ale na wszystko na co tylko to jest możliwe.
Kierunek Microsoftu to świetna usługa, dostępna możliwie jak najszerzej.
Dość dziwna strategia i jestem pewien , że woleli by wydać Redfalla w 60 fpsach z piekną grafiką i działającego jak złoto z ocenami około 90/100
To chyba oczywiste.
Społeczność jest niezadowolona , krytykowany jest Xbox przez swoich największych zwolenników.
Mylisz społeczność w sensie ogółu użytkowników ekosystemu Xbox z jakimś promilem zapaleńców marudzących na forach i innych redditach.
Na tych samych forach marudzono i straszliwie odgrażano się z powodu podwyżki cen gier, agresywnych mikrotransakcji, z powodu tego że z ostatniego NBA zrobiono w zasadzie kasyno, podobnie z FIFĄ i Maddenem. I co? I jajco. Sony, Take Two i EA przecierają zapłakane oczy dolarami.
mamy fatalną pierwszą premierę na którą tak czy siak wszyscy czekali.
To nie jest pierwszą premiera zielonych w tym roku, poprzednie były całkiem udane.
Oczywiście, że zachwieje.
Po tej premierze wiarygodność działu Xboxa spadła praktycznie do zera.
W oczach takich jak ty stracił już dawno, od dobrych 2 lat Spencer nie może głośniej pierdnąć żebyś nie zaczął o tym marudzić w tym wątku, więc po premierze Redfall nic się w tej kwestii nie zmieni, a kto się świetnie bawił ze swoją konsolą przed premierą Redfall będzie to robił dalej po premierze. Oczywiście że mogę się mylić ale ja się trzęsienia ziemi nie spodziewam.

Nie zastanawiałeś się nad praca w dziale PR Microsoftu?
A masz jakieś dojścia? ;)

Widzę John, że nadal jesteś w formie. Uwiebiam te twoje bajeczki o małym znaczeniu exów. Jest to zabawne tym bardziej w kontekście obecnych wydarzeń, kiedy MS przegrał walkę o Activision i spotyka się z ostrą krytyką fanów, że nie wydaje nowych i dobrych gier.

Co do słabej sprzedaży XBoxa, to jest to tylko i wyłącznie wina Microsoftu. Nic dziwnego, że sprzedaż leci na łeb skoro od 1,5 roku wydali tylko dwie malutkie gierki i jednego gniota. Nie ma co zwalać na dostepność. Jakoś Sony nie ma z tym problemu i pomimo ogromnego zainteresowania już od koncówki zeszłego roku można bez problemu dostać PS5 w sklepie od ręki. Taka wymówka byłaby dobra jeszcze na początku zeszłego roku, ale nie teraz.

Widzę John, że nadal jesteś w formie.
Dźwigam to jestem w formie nic nowego :).
Uwiebiam te twoje bajeczki o małym znaczeniu exów.
Możesz sobie o tym pisać "bajeczki" ale ja podaję fakty na poparcie swoich teorii, a ty po prostu reagujesz emocjonalnie bo burzy to twój pogląd na świat. A fakty są takie że kiedyś grano głównie w exy, dzisiaj gra się głównie w multiplatformy. Xbox praktycznie wcale nie ma już exów (stąd powstało określenie "exy konsolowe" które wychodzą na daną konsolę i PC), Sony wrzuca na PC wszystkie swoje najmocniejsze marki które jeszcze do niedawna wydawały się nietykalne. Jedynie Nintendo siedzi w tym skostniałym modelu, a i to głównie dlatego że tak jak było to z konsolami 30 lat temu Switch jest zwyczajnie najmniej kompatybilny i znacznie słabszy niż reszta gamingowego świata więc większość multiplatform go omija.
Co do reszty to nie będę pisał drugi raz tego samego co pisałem odpowiadając Maverickowi, nie chce mi się :).

Te twoje fakty nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyby gry nie miały wielkiego znaczenia, to Sony nie odjechałoby tak Microsoftowi w sprzedaży konsol.

Nie jest też prawdą to, że wszystkie multuiplatformy sprzedają sie lepiej od exów. Sumarycznie tak, bo jest ich dużo więcej, ale pojedyncze exy potrafią sprzedać się znacznie lepiej nawet od hitow AAA największych wydawców. To z kolei przekłada się na sprzedaż konsol i multiplatform. Nie bez powodu w multiplatformowe gry multi znacznie więcej ludzi gra na PlsyStation niż na XBoxie.

JohnDoe666
Możesz sobie o tym pisać "bajeczki" ale ja podaję fakty na poparcie swoich teorii, a ty po prostu reagujesz emocjonalnie bo burzy to twój pogląd na świat. A fakty są takie że kiedyś grano głównie w exy, dzisiaj gra się głównie w multiplatformy.
Wiem , że to nie do mnie, ale zapytam.
To czemu Xbox kupuje studia ?? płaci krocie za nie ?? Przecież gdyby Arkane nie było ich studiem to nie musieli by łożyć pieniędzy na tworzenie gry tylko dali by kasę za umieszczenie gry w usłudze i mieliby czyste konto bez tej całej fali krytyki.
Skoro gra się w gry multi platformowe to po co im gry na wyłączność? i to o takiej słabiej jakości ?

Te twoje fakty nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Fakty mają to do siebie że są najmocniej jak się da zakorzenione w rzeczywistości, stąd stwierdzenie "z faktami się nie dyskutuje". Jeśli kiedyś grano głównie w exy a dziś głównie w multiplatformy to tak po prostu jest i koniec, choćbyś nie wiem jak mocno nóżkami tupał :).
Gdyby gry nie miały wielkiego znaczenia, to Sony nie odjechałoby tak Microsoftowi w sprzedaży konsol.
Jest ogrom innych bardziej racjonalnych powodów, nie chce mi się ich wymieniać setny raz bo skoro wyrzucasz to z głowy to pewnie właśnie dlatego że rani to twój cenny światopogląd :).
Nie jest też prawdą to, że wszystkie multuiplatformy sprzedają sie lepiej od exów.
Ano nie jest to prawdą, dlatego cieszę się że nic takiego nie napisałem :)

Maverick0069
To czemu Xbox kupuje studia ?? płaci krocie za nie
Strzelam... żeby robić gry :).
Przecież gdyby Arkane nie było ich studiem to nie musieli by łożyć pieniędzy na tworzenie gry tylko dali by kasę za umieszczenie gry w usłudze i mieliby czyste konto bez tej całej fali krytyki.
Ale mieliby tylko 1/3 kasy że sprzedaży i musieliby dodatkowo płacić za umieszczenie gry w usłudze.
I wiesz, usiądź bo to może być dla Ciebie szok...

Skoro gra się w gry multi platformowe to po co im gry na wyłączność? i to o takiej słabiej jakości ?
Po co? Bo konkurencja ma. Wpływ exów na rynek jest coraz mniejszy ale ciągle jeszcze jakiś tam jest, ta żaba jeszcze nie jest całkiem ugotowana.
Co do jakości... patrz spoiler.

A fakty są takie że kiedyś grano głównie w exy, dzisiaj gra się głównie w multiplatformy. Xbox praktycznie wcale nie ma już exów

Dlatego wlasnie kupił Bethesde i chciał kupić Acti KEK lvl 100

Chłopie, gdyby było tak jak piszesz, ze tytuły eksluzywne nie maja zadnego znaczenia, to MS by nie kupował za gruby hajs multiplatformowych wydawców, zeby je miec XD

Jakby im tylko zalezalo na abonamencie to by kupili do abonamentu takie Call of Duty i inne wartosciowe gry na jakis dlugi czas, albo wrecz zawarli umowe tak jak z EA

Last_Redemption
Kolejny który obraża się na rzeczywistość i dyskutuje z faktami swoim widzimisię.
W czasach NESa czy SNESa większość gier to były exy, tak? Tak.
W 8 generacji na każdej konsoli wyszło około 4000 gier, tak? Tak.
Exy to tylko niewielki ułamek tej liczby tak? Tak.
Microsoft od czasów Halo 5 wydaje wszystkie swoje produkcje równolegle na konsoli i PC, tak? Tak.
Czyli nie ma obecnie gier które wychodziłyby wyłącznie na Xboxa, tak? Tak.
Czyli Xbox (w sensie konsola) nie ma gier ekskluzywnych, tak? Tak.
Proste i klarowne, i to wszystko są fakty.
Panowie jeśli chcecie prowadzić tą dyskusję to proponuję ich właśnie używać, ponieważ przykładowo stwierdzenie:
PS5 sprzedaje się lepiej bo ma exy to nie jest fakt tylko teza, którą wypadałoby udowodnić, a przynajmniej sensownie uargumentować.
Faktem jest stwierdzenie:
PS5 sprzedaje się lepiej tylko że ono samo w sobie nic nie wnosi do dyskusji o wadze exów.

JohnDoe666
John a kiedy ty zrozumiesz to, że porównywanie sprzedaży exow do wszystkich multipltform nie ma sensu, bo tych drugich jest zwyczajnie za dużo? Tu nie chodzi o to, żeby exy stanowiły większość sprzedaży gier na konsoli a o to, żeby przyciągały graczy. Ludzie dla poszczególnych gier kupują konsole, a potem z nimi zostaja i grają w resztę gier, nie tylko w exy.

Za moment wyjdzie Spider Man 2, który prawdopodobnie sprzeda się w astronomicznym nakładzie jak na gre wychodzącą na jednej platformie. Sprzedaż samej PS5 też wystrzeli w góre, bo ludzie właśnie dla tej gry wybiora konsole Sony. Z kolei potem będą grać na niej w fifę, czy coda, bo właśnie tak działa rynek konsol.

Exy sprzedaja konsole, sam jestem tego przykladem.

John a kiedy ty zrozumiesz to, że porównywanie sprzedaży exow do wszystkich multipltform nie ma sensu, bo tych drugich jest zwyczajnie za dużo?
No ale mi dokładnie o to chodzi. Rynek multiplatform jest tak ogromny właśnie dlatego że rola exów się marginalizuje.
Ludzie dla poszczególnych gier kupują konsole, a potem z nimi zostaja i grają w resztę gier, nie tylko w exy.
No właśnie co do tego nie jestem przekonany. Tzn. tacy ludzie oczywiście są, tylko że to nie jest tak że wszyscy czy nawet większość kupuje konsolę dla exów, ta grupa to jest tylko pewien odsetek, z generacji na generację coraz mniejszy.
Za moment wyjdzie Spider Man 2, który prawdopodobnie sprzeda się w astronomicznym nakładzie jak na gre wychodzącą na jednej platformie. Sprzedaż samej PS5 też wystrzeli w góre, bo ludzie właśnie dla tej gry wybiora konsole Sony.
Nie mam wątpliwości że się świetnie sprzeda, za to do tego wzrostu sprzedaży podchodzę sceptycznie, bo (po raz kolejny) fakty temu przeczą. Czy nowy Horizon spowodował wzrost sprzedaży konsoli? Nie. A może nowy Ratchet? Nie. No to może opus magnum biblioteki PlayStation czyli GoW Ragnarok? No nie. W przypadku tego ostatniego internet nawet śmieszkował że jeśli exy sprzedają konsole to Pentiment zrobił lepszą robotę niż GoW.
Sama sprzedaż GoWa to zresztą 1/4 sprzedaży konsoli.
Co do Spidermana 2 to kolejny raz wracamy do "widzimisia" bo nie wiesz jak będzie. Być może sprzedaż konsoli wzrośnie a być może nie, jeśli wzrośnie to będzie dla ciebie dobry argument w tej dyskusji, ale na razie nim nie jest, to po raz kolejny myślenie życzeniowe.

Exy sprzedaja konsole, sam jestem tego przykladem.
Przyjmuję argument, z zastrzeżeniem że to ekstremalnie niewielka grupa badawcza :).

to ekstremalnie niewielka grupa badawcza :).

To jest twoja opinia, a nie żaden fakt

A fakty są takie, że: In the CMA survey of PlayStation players [...] 69% said they picked PlayStation for Sony exclusives.

źródło: https://twitter.com/Chris_Dring/status/1623411927203590145

Warto też dodać, jak sprzedaje się PS5 mimo, że Xbox totalnie niszczy Sony w tej generacji pod każdym względem (oprócz gier), a najbardziej marketingowo ;) Xbox był dla wielu ludzi konsolą drugiego wyboru, którą musieli kupować dlatego, że PS5 było po prostu niedostępne. No to pytanie, czemu ci ludzie tak bardzo chcą tego PS5, czyżby chodziło o brak game passa, widmo braku CoDa przez typowe monopolistyczne zapędy Microsoftu, czy może "gorsze" podzespoły i wyższą cenę... Nie wiem, choć się domyślam.

Via Tenor

Tylko czekałem na to aż JohnDoe się odpali po tym wielkim sukcesie Redfalla i śmieszkach w wątku o Xboksie. Długo zbierał amunicję, najpierw neutralny post, że Redfall nie rewelacyjny ALE w sumie spoko, ale teraz już wszystkie armaty odpalone, ręczny spuszczony i cyk dwujeczka.

To jak exy mają marginalne znaczenie pokazuje sprzedaż Switcha którego ogon wąchają wszystkie inne konsole. Jest ktoś kto kupuje Switcha żeby grać w multiplatformy?

Sorry Dżonu, Xbox przegrywa te generację (znowu) z kretesem. Można by powiedzieć "miałeś hamie złoty róg" bo na starcie generacji MS ruszył z kopyta i serio wszystko było w ich rękach, wystarczyło zacząć wydawać jakieś gry.

Mówienie że exy nie sprzedają konsoli to takie mydlenie oczu w stylu MS. Jakby nie exy to kto by kupował Switcha? Raczej mało osób choć zgodzę się że N to specyficzna grupa odbiorców. Jakby nie exy to nigdy w życiu bym w 2018 nie wpadł na pomysł aby kupić PS4 bo i po co jak wtedy miałem w miarę nowy komputer który ciągnął wszystko na wysokich. A chciałem ograć Horizon, Spider-Man'a, GoW czy Uncharted. To że zostałem przy konsoli to po prostu moja wygoda z pudełkami czy kupnem używek.
Xboxa też kupowałem z myślą o exach, które MS tak szumnie zapowiadał. W 2020 mieli wszystko aby teraz być na miejscu Sony ale nie potrafią tego poukładać. Xboxa kupiłem na premierę z myślą że to będzie moja główną platforma. Teraz moją główną platformą stało się PS5 z racji tego że nawet gry niezwiązane z PS chodzą lepiej na PS. Niby konsola słabsza, a lepiej ogarnia gry niż Xbox, który bebechy ma potężne.

To jest twoja opinia, a nie żaden fakt
Jest wręcz przeciwnie :). Wiarygodność jakiejś ankiety/badania jest tym większa im więcej osób w nim bierze udział i im bardziej zróżnicowana jest próbka. W zasadzie w miarę wiarygodne są badania od około 2000 uczestników. Tak więc próbka wynosząca 1/2000 tej liczby dodatkowo kompletnie niezróżnicowana pod względem płci, statusu społecznego, wykształcenia itd. jest niewiarygodna i to jest fakt ;).
źródło: https://twitter.com/Chris_Dring/status/1623411927203590145
No i to jest powiedzmy jakiś argument. Tylko czy na pewno dobry? Mówimy o dobrowolnej ankiecie prowadzonej przez CMA w związku ze sprawą przejęcia ABK. Tak więc wzięli w niej udział ludzie na tyle zaangażowani w gaming żeby wiedzieć że taka próba przejęcia się odbywa i że CMA taką ankietę przeprowadza. To trochę tak jakby pójść na stadion w trakcie meczu Mistrzostw Świata i zadać pytanie: Czy lubi Pan/Pani piłkę nożną?
Raczej łatwo przewidzieć wynik takiej ankiety. I umówmy się niewiele nam ona powie o tym jaki odsetek całej populacji lubi piłkę.
To jak exy mają marginalne znaczenie pokazuje sprzedaż Switcha którego ogon wąchają wszystkie inne konsole. Jest ktoś kto kupuje Switcha żeby grać w multiplatformy?
O tym też pisałem wyżej. Na Switchu nie ma multiplatform bo zbyt mocno odstaje od reszty sprzętów architekturą i osiągami. Sprzedaje się dobrze z wielu powodów. Brak konkurencji na rynku konsol mobilnych, innowacyjność sprzętu, trafienie w konkretną niszę w rynku. Co ciekawe konsole Nintendo są świetnym argumentem na poparcie mojej tezy. Otóż podejście Nintendo do exów jest od dekad takie samo a jak wygląda sprzedaż 3 ostatnich sprzętów wielkiego N?
- Wii - genialna sprzedaż;
- Wii U - tragiczna sprzedaż;
- Switch - genialna sprzedaż;
Jak widać to samo podejście do exów a wyniki skrajnie różne, więc oczywistym jest że decydowały inne czynniki.

Typowy John. Jak zwykle ignorujesz niewygodne fakty i wymyślasz swoje dziwne, niczym niepodparte teorie. Może powiedz jeszcze, że ci ankietowani przez CMA, to byli ludzie podstawieni przez Sony.

Przecież nawet MS wie, że exy są bardzo ważne. Gdyby tak nie było, to nie kupiłby w ostatnim czasie Ninja Theory, Double Fine, Zeni Max i nie próbowaliby kupić Activision ze wszystkimi ich markami.

Via Tenor

No cóż panie Ognisty, w przeciwieństwie do ciebie myślę że całkiem nieźle uargumentowałem swój punkt widzenia na tą kwestię, nie widzę powodu żeby kolejny raz pisać to samo. Znowu nie odnosisz się do żadnych argumentów tylko manifestuje aż swoje urażone uczucia :).

Te twoje "argumenty" to niczym niepodparte teorie, które są sprzeczne z tym, co się dzieje na rynku konsolowym. To się po prostu nie klei do kupy.

No to bardzo dziwne w takim razie że do żadnego z tych argumentów nie potrafiłeś się rzeczowo odnieść podając przy tym rzeczowe kontrargumenty, ograniczyłeś się jedynie do standardowego "łeeee, nie masz racji, twoje zdaje jest gupie gupie gupie".

Każdy ci tu wielokrotnie tłumaczył, dlaczego nie masz racji. Skoro tego nie rozumiesz, to jest tylko i wyłącznie twój problem.

Deathloop to immersive sim

Ja właśnie teraz gram, żeby sobie wyrobić opinię.

Strzelanie chyba jest bardziej w moim stylu niż w Deathloop, jest taki bardziej jak we Far Cry faktycznie. Aż mam ochotę złapać za Far Cry.

I to może tyle z neutralnych obserwacji, dobrych nie posiadam a złe już wszystko chyba zostało powiedziane.

Kuuuurde, faktycznie.
Jakoś mi się wydawało, że cena to nie 70$ tylko mniej - jakbym to złapał w tych pieniądzach to bym chyba teraz płakał.

Advance Wars też podobno super, Cereza fajnie wypadła...

Ja z tego powodu ostatnio kupilem oculus questa 2 i wsiąkłem. Mega fajny sprzęt i nowe doświadczenia giereczkowe, polecam

Nie będą naprawiać czegoś co kosztuje $4 w abonamencie, absolutnie nie jest to opłacalne. Połatają, byle to jakkolwiek działało, a za pół roku serwery wyłączą.

No niestety prawda jest taka że game pass odbija się teraz czkawka

Z gier z humorem zagrałbym w Dead Island 2 z samej wdzięczności za to że twórcy dowieźli bardzo dopracowaną grę, a nie są to moje klimaty. Na wszystkich konsolach działa dobrze a na Ps5/XsX jest 1800p60fps z paroma graficznymi dodatkami bez pchanego na siłę RT.
Jak pisze Elanalistathebits:
Dead Island 2 is one of the best optimized games I've seen on UE4, a solid and satisfying experience on any of the 4 platforms

Tymczasem Redfall, niby 4k ale wygląda gorzej, a te 30fps bez komentarza.
https://m.youtube.com/watch?v=REFPMJogytk

Ale wiesz co ja byłem przygotowany na to, że to będzie wyglądało jak gówno a i tak się zawiodłem.

Miałem masę bugów typu nie ładujące się rzeczy, dziury w teksturach itp. ale to też, dobra - olać.

Te wszsytkie postaci, które spotykamy na remizie wyglądają nienaturalnie - mamy typa, który stoi oparty o coś i wygląda jakby był za mały, mamy typa z rękami absurdalnie nieproporcjonalnymi... każdy coś.

adam11$13
my dalej technicznie i graficznie tkwimy w 2015 tyle, że z jeszcze większymi wymaganiami od strony pecetów i konsol.
Amen.

Z gp robi sie gold.

Tbh z goldowych gier już dawno nic nie pobrałem i doszło do tego, że już nawet ich nie sprawdzam

Ej FUGA jest spoko, jest w GP jakby ktoś chciał ograć.

Ja z golda przez dwa lata ogralem chyba dwie gry. Gp dostarczal ciekawsza zawartosc, ostatnie miesiace to jednak spadek jakości.

Zaraz, zaraz. Jak miałem gamepassa prawie rok temu, to grałem trochę w tego Weird West. Czy ja dobrze widzę, że najpierw wycofali grę, a niedługo ją przywracają i ogłaszają jako nową premierę?

Tak samo bylo z kozim symulatorem.

Faktycznie to jest inna wersja. Ale i tak ogłaszanie tego jako nowej premiery jest dla mnie dziwne.

Tez mi się w to przyjemnie grało. Dodałem nawet do listy życzeń i czekam na jakieś fajne przeceny.

Tylko pod warstwą techniczną portu PC'towego masz dalej świetną grę, która na premierę na swojej głównej platformie jakim jest PS5 działała świetnie i oferowała 2 tryby + tryb z odblokowanym fpsem wyglądając przy tym jak absolutny new-gen.

Chleba nie kupujesz patrzac na proces lepienia mąki, dopiero kiedy juz go macniesz i sprawdzisz. Wydawcy gier natomiast nauczyli sie, ze preorder robi robote, nie trzeba sie nawet starac, bo masa kupi kota w worku a potem tylko maly procent żąda zwrotow.
Hajs sie zgadza, a ze smrod zostal? Kto to bedzie pamietal za 3 lata przy kolejnej premierze.
A jak ktos kupi redfall teraz, pomimo tak negatywnych opinii, to juz jego sprawa, jak lubi wywalac kase za okno, to trudno.

Zagrałem dłużej na PC i ta gra jednak coś z optymalizacją nie tak, nie wiem czy to jakieś opóźnienie renderowania klatek czy same klatki są gubione, ale coś się mi ze wzrokiem dzieje jak w to gram - coś jest nie tak - ale to trochę taka bolączka gier konsolowych wydanych na PC, które chyba były robione na zasadzie: zrobimy grę na konsole, a potem się ją jako tako sportuje, PCety wytrzymają.

Sam wygląd gry mi się podoba, umiejętności bohaterów wyglądają spoko.
Nie spoko natomiast są:
- brak możliwości zmiany języka - ja po prostu nie przepadam za Polskim dubbingiem, w mało której grze brzmi mi on naturalnie
- optymalizacyjne bolączk
- brak wyzwania - zagrałem ze znajomymi na najwyższym poziomie trudności i nie było żadnego wyzwania, otoczyły mnie samego 3 wampiry i po prostu je pokonałem + jest moim zdaniem nadmiary lootu do zbierania

W trybie wydajności to już pewnie będzie wyglądać gorzej od przeciętnej gry na X360 i PS3.

W tym jedna kupiona, a dwie to od wyznawców zielonych. Kto by się spodziewał?

Oczywiście, że mogą. PS3 po fatalnym starcie dało radę wyprowadzić się nawet na prowadzenie. Ale do tego potrzeba gier i to dobrych dużych gier bo premiery indyków i mniejszych produkcji jak dobre by nie było obchodzą mały promil graczy, a reszta czeka na takie Starfieldy, Gearsy. Dopóki MS nie zmieni podejścia do swojej polityki dopóty wątpię, aby coś się zmieniło. Nawet ta porażka Redfall'a wątpię aby na nich wpłynęła. Podejrzewam, że dopiero potencjalna porażka Starfielda (tfu oby nie) mogła by spuścić gromy z nieba na całą dewizę Xbox.

Przecież sytuacja na rynku X360 była świetna. Najlepsza w historii Microsoftu. A teraz jest najgorsza.

Śmiem twierdzić, że najgorsza była za czasów One.

Moze wyjdzie to na dobre, chociaz pewnie to zbyt optymistyczne myslenie.

Spencer wyjdzie cały na biało i ogłosi pierdu pierdu zamykamy Arkane, bo nie dowieźli. Tym samym zamknie drzwi do ewentualnych DH3 i Prey 2.

Spencer wyjdzie cały na biało i ogłosi pierdu pierdu zamykamy Arkane, bo nie dowieźli. Tym samym zamknie drzwi do ewentualnych DH3 i Prey 2.
Wierzysz mu?
Ktokolwiek mu w coś wierzy?

2.
Ktoś wierzy, że Starfield nie będzię wtopą?

pod wzgledem bugow bedzie lipa na 99%.

pod względem samej rozgrywki mysle, ze bedzie bardzo dobrze.

no nie ma co sie oszukiwac, bugi i optymalizacja Redfall to nie sa najwieksze problemy tej gry.

Najlepiej przy redfallu bawia sie niebiescy, uzywaja sobie jak nekrofil po apokalipsie.

Nie pójdzie. Mam taką samą i przy PC działa

Tylko pod Xbox 360 działa?

No wlasnie tez ja pod pc kiedys kupilem i smigala. Szkoda, ze nie zatrybi z seriesem.
A z one pojdzie? Bo znajomemu bym wtedy mogl oddac.

Mutant, na 99% nie, bo wszystkie akcesoria z One sa kompatybilne z Series.

oprocz Kinecta, ofc.

To wuj, moze ktos z watku w takim razie chce do 360?

Ja bardzo chętnie przytulę. Mogę nawet dzisiaj odebrać.

Ja na razie na Chorwacji, zona sie z tym w domu dzis męczyla. W weekend mozemy sie ustawic. Nie chce kasy, nie wiem czy dziala, zreszta nie sprzedawalbym tylko wywalil gdyby sie tu nikt nie zglosil

U mnie jakoś ten poziom frustracji dzisiejszym stanem gamingu jest dużo niższy. Może dlatego że moje wymagania odnośnie przepychu graficznego są praktycznie żadne stąd często zaglądam do segmentu AA oraz indy znajdując tam pełno perełek. Dzięki temu jestem bardzo zadowolony z rozrywki której dostarcza mi mój sprzęt, kończę więcej gier niż kiedykolwiek wcześniej i nie są to gry sprzed wielu lat, a przynajmniej nie wszystkie.
Redfall okazał się kupą? No okazał się, mógłbym dołączyć do tłumu płaczek, tylko po co? Na dysku mam do dokończenia wybitne Resident Evil 4, ciekawie się zapowiadające Ghostwire: Tokio oraz The Last Case of Benedict Fox, a dodatkowo jutro ma premierę bardzo intrygujące Revenlok, będące chyba jakąś wariacją na temat Alicji w Krainie Czarów, też mam to już na dysku i na pewno sprawdzę.
Gaming dzisiaj jest super a niezapomnianych gier jest zatrzęsienie, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.

no super John, ale jednak dobrze byloby tez od czasu do czasu zagrac w naprawdę dobra gre AAA, ktora nie jest po prostu kolejnym rimejkiem.

Są też ludzie, których cieszą resztki znajdowane w śmietnikach, co nie znaczy, że ktokolwiek poza nimi uznałby te osoby za szczęśliwe

zielele
Oczywiście, to proponuję nie kupować tych gównianych. Bo gracz który wiedząc jak sytuacja dziś na rynku wygląda kupuje kolejne AAA na premierę lub w preorderze a potem płacze że gra jest na premierę niegrywalna jest trochę jak dwulatek który przytrzasnął sobie palce szufladą i chwilę później robi to znowu żeby zobaczyć czy to boli tak samo.
Ja wychodzę z założenia że gaming to moje hobby więc bawię się nim tak żeby sprawiało mi przyjemność, frustracja że kolejne AAA nie jest gotowe na premierę lub jest do dupy mnie nie bawi, więc po co mam się tym przejmować.

Są też ludzie, których cieszą resztki znajdowane w śmietnikach, co nie znaczy, że ktokolwiek poza nimi uznałby te osoby za szczęśliwe
Porównywanie gier AA i indy do śmietnika nie ma specjalnie sensu. Jeśli poczułeś się lepiej próbując tym tekstem obrzucić kogoś gównem to luz, cieszę się że mogłem pomóc :).
Niemniej ten tekst to trochę tak jakby człowiek uważający się za fana kinematografii napisał:
Jaka Roma, jaki Parasite, jaka Zimna Wojna, ja nie grzebię po śmietnikach, jak idę do kina to tylko na Avengers.

Sytuacja jest zla, bo wychodza buble za gruby hajs, ktore sa latane dlugie miesiące po premierze.
Niby mozna czekac z kupnem az stanieje, ale jak kazdy tak zrobi, to gra na siebie nie zarobi i wtedy studio projekt porzuci i nigdy nie polata jak nalezy.
Gry aaa sa za drogie nawet kiedy wychodza tip top na premiere. A w obecnej sytuacji to plucie w twarz klientowi.
Sa indyki i mniejsze gierki, ale to nie jest rozwiązanie i wytłumaczenie.

Mutant z Krainy OZ
Wiesz, ale nie kupienie gry na premierę to jedyne co możesz zrobić jako konsument. A czy potem wydawca połączy kropki i dojdzie do wniosku że gra się nie sprzedaje bo wydali bubla to już jego sprawa. Kupienie gry i narzekanie na forach nie daje nic bo gry to produkt komercyjny i jeśli spełnia swoje podstawowe zadanie, czytaj zarabia pieniądze, to wydawca ma w dupie Twoje krytyczne uwagi.
Granie w tytuły AA oraz indyki nie rozwiązuje problemu branży ale rozwiązuje mój, jestem zadowolony z mojego hobby, zrelaksowany po pracy i spędzam przyjemnie czas. Na świecie są 3 miliardy graczy, wiem że sam tego rynku nie zbawię więc po prostu biorę z niego co dobre a na resztę mam wywalone.

ale wiesz John, tu nie chodzi tylko o stan techniczny tych gier - gdyby tak bylo to Twoje rady faktycznie mialyby zastosowanie.

chodzi tez o to, ze tych gier AAA wychodzi bardzo malo, szczegolnie single-player.

zapowiadaja kolejne gry i kazdy tylko czeka az w zapowiedzi pojawia sie slowa w stylu "innowacyjna rozgrywka z innymi graczami", "gra wspierana przez wiele lat".

wlasnie dlatego remastery Dead Space i RE4 sa takie super - one sa dla nas po prostu powiewem swiezosci.

a co do indykow... takich gier jak Road 96 tez nie wychodzi jakos duzo i indyki zjadaja troche wlasny ogon, wydajac kolejny klon Zeldy albo kolejna metroidvanie. zeby nie bylo, ja te gry lubie, ale na Switchu pod kolderka, a na moim XSX, najpotezniejszej konsoli na swiecie, chcialbym po prostu dobre gry AAA.

Wiem, ze decyduje portfelem a nie gadaniem. Gier kupuje malo, a premierowki to juz w ogole rzadko, jednak czasem czekasz na gre latami, masz zaufanie do wydawcy, podjarany, ze w koncu jest, kupujesz premiere, instalujesz, odpalasz i dostajesz mokrym dongiem w pysk. To boli podwojnie, bo raz ze kasa w bloto, a dwa, ze zwyczajnie czujesz sie oszukany. Tak mialem przy CP2077 i tak teraz maja fani arkane

zielele
Mutant z Krainy OZ
Dlatego to co pisałem nie jest jakąś radą dla kogokolwiek, niech się każdy bawi jak chce.
Z tą różnicą że ja bawię się dobrze :).

Hej, ja tez sie bawie dobrze, mam zaleglosci, mam w co grac. Ale chcialbym gry aaa od msu, ktore pokaza na co stac ixa, takie bardziej dopieszczone niz redfail.

JohnDoe666
Fox to chyba taki sam niewypał jak Redfall.
Więc zachwalany okres w game pass na przełomie kwietnia i maja na chwilę obecną okazuje się lipą.

U mnie jakoś ten poziom frustracji dzisiejszym stanem gamingu jest dużo niższy. Może dlatego że moje wymagania odnośnie przepychu graficznego są praktycznie żadne stąd często zaglądam do segmentu AA oraz indy znajdując tam pełno perełek
Wszystko się zgadza , ale 20 milionów osób kupiło Series X taką potęgę i ma prawo się zastanawiać a na cholerę mnie to było... wszystkie te indyki chodziły by na Xone w game passie.

Maverick0069
Nie wiem tylko na jakiej podstawie zakładasz że te 20 milionów myśli dokładnie tak jak ty. Wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują że zdecydowana większość graczy podchodzi do gamingu zupełnie inaczej niż wskazywałyby na to internetowe fora i sekcje komentarzy.
Na forach wszyscy krzyczą:
- nie chcemy mikrotransakcji - a to najbardziej dochodowy sposób monetyzacji gier;
- chcemy gier single player - a jednak największa kasa jest w multi;
- każda kolejna FIFA to tylko reskin poprzedniej - i każda sprzedaje się jak świerze bułeczki;
Może po prostu przestań budować narrację że mówisz w imieniu milionów, bo tak po prostu nie jest.
No i sorry jeśli ktoś pisze że kupił którąkolwiek konsolę dla "graficznej potęgi" to trochę tak jakby pisał że kupił Passata 1,9 TDI bo szybko rozpędza się do setki.

JohnDoe666

No i sorry jeśli ktoś pisze że kupił którąkolwiek konsolę dla "graficznej potęgi" to trochę tak jakby pisał że kupił Passata 1,9 TDI bo szybko rozpędza się do setki.
Nie przesadzajmy.
Ps4 nauczyło mnie, że z tamtej maszyny można wyciągać cuda(TLOU2/Death Stranding).
Więc z bebechami series X powinno być o wiele lepiej a nie wiele gorzej.
Już międzygeneracyjna Forza 5 pokazała na co stać tą konsolę.
Ale do rzeczy.
Nie możemy się porozumieć bo obaj konsekwentnie mówimy o czymś zgoła innym.
Ja o konkretnym problemie microsoftu, Ty natomiast o wszystkim innym co dobrze im wychodzi.
Ciężko jest chyba zrozumieć całej społeczności dlaczego multimiliarder nie dowozi tych AAA i nie zgodzę się z Wami , że nie ma dobrych gier AAA bo są.
Dla przykładu JEDI i DEAD ISLAND 2 które są grami rzekomo świetnymi.
Hogwart Legacy też wyszło niedawno i dowiozło.
Wszystkie duże projekty sony dowożą, większość 3rd party dowozi.
Wszędzie są mniejsze i większe problemy, ale takiego bubla jak redfall nie było nigdzie.
Jednocześnie nikt nie jest tak bogaty jak zieloni.
Dlatego zastanawiam się dlaczego to tak nie wychodzi.
Bez jakiejś nagonki na Microsoft.

A co do grania w fify i inne tasiemce co według Ciebie skłoniło posiadaczy 360 na przejście na ps4 w kolejnej generacji?
X360 to był świetny okres dla XBOXA więc co zaważyło ?

A co do grania w fify i inne tasiemce co według Ciebie skłoniło posiadaczy 360 na przejście na ps4 w kolejnej generacji?
X360 to był świetny okres dla XBOXA więc co zaważyło ?
Mnóstwo rzeczy. Próba wymuszenia stałego podpięcia do internetu, próba wymuszenia podpinania do konta gier z fizycznej dystrybucji, wymuszanie zakupu Kinecta wraz z Xboxem. Sony z PS4 dostało strzał do pustej bramki.

Akurat tutaj pełna racja z Johnem. Jak ktoś chciał kupić konsole na początku generacji 2014-16 to nie spoglądał na exy bo tych nie było za dużo, a w tym okresie MS dał kilka fajnych gier. Deklasacja Sony zaczęła się od 2017 na tym polu.
Wcześniej to co wspominał John. Próba bycia cały czas online, wymuszenie Kinecta, słabszy sprzęt przez co gry miały często 800-900p. Watch Dogs 2 dalej przez to wygląda na X jak guano. Przez takie rzeczy Sony wyrobiło sobie na początku przewagę, której już nie mogli wypuścić.
A później zaczęli orać MS takimi exami że głowa mała.

mam 1TB.

nie ma zadnej roznicy w dzialaniu. czasem nawet zapominam, ze to dodatkowe akcesorium.

w sumie nie wiem co wiecej mozna powiedziec. moze oprocz tego, ze cena faktycznie przesadzona :(

widzialem, ze chyba WD chce zrobic swoje karty?

Taniej już wyjdzie kupienie dysku zewnętrznego, mam Xbox Seagate 2TB i całkiem legancko się sprawuje.

Ja mam na kablu USB Samsunga T7 1GB i gry działają identycznie jak na dysku wewnetrzym Xboxa ale uwaga: tylko gry z Xboxa 360 i Xone, jeśli jest to gra nowej generacji albo została ulepszona pod Xboxy series to z takiego zewnętrznego SSDka nie odpali.
Jako że gier nowogeneracyjnych jest mało można kupić taniego SSDka i na nim upchnąć wszystko z zeszlych generacji.
Teraz niby promka na tą kart Seageta 1TB za 7 stów.... niby taniej o 5 stówek bo kosztowały 1200 ale dziś to drogo wygląda.

Też mam zewnętrzny 1TB do gier z One i 360 (aczkolwiek teraz i tak gry z 360 ogrywam na 360) oraz do magazynowania gier w które aktualnie nie gram ale żal mi usuwać bo mają za dużo do pobranie np. Forza Horizon 5. Muszę jeszcze z dwa dyski dokupić po 1TB i 2TB jeden do PS5, a drugi do X aby magazynować gry do których często wracam.
Osobiście nie dałbym za tą kartę ani 700zł jak jest teraz w promocji w NeoNet, ani tym bardziej 1000zł czy więcej. SSD M2 jak w PS zawsze można użyć w innym sprzęcie albo sprzedać komuś kto akurat będzie takowego potrzebował, a ten karty rozszerzeń to tylko Xbox i tyle.

Osobiście nie dałbym za tą kartę ani 700zł jak jest teraz w promocji w NeoNet
Oo, o tą promkę mi chodziło.
5 stówek to max jaki bym dał za tą kartę, a na razie i tak w pierwszej kolejności wolałbym kupić jakiegoś SSDeka pod maskę Ps5tki.

To dalej sie nic nie zmienilo w temacie pamieci dodatkowej? Jakos rok temu nad tym sie zastanawialem i byl tylko jeden dysk do wyboru za cene rowna polowie wartosci konsy, widze ze dalej posucha. A u konkurencji jest zdaje sie znacznie latwiej o ssd dedykowane.

Jest mini promocja, z 1700 na 1399zł na 2TB tej karty. Nie wytrzymałem i kupiłem, nie mam miejsca na nowe gry na Xbox Series X. Te stare trzymam na 4TB dysku, tam są gry na XONE,X360 i Xbox.

Może nie chcą jak Arkane pokazać co mają i być ocenianym z każdym materiałem jaki jest publikowany, jakie to gówno będzie.

Jak mają pokazać jakieś guano to lepiej nich siedzą cicho i sobie dłubią.

Niby czlowiek wie, a wciaz na cos liczy.

Niby człowiek wie, a dalej się łudzi, że puszczą jakąś bombę oprócz Starfielda, który ma mieć własną prezentację. Po za tym ciekawi mnie co się dzieje z AC: Mirage po zaraz będzie 3 lata od ostatniej odsłony i cisza od roku o tym tytule, a dla mnie jak w danym roku wychodzi AC to reszta gier może nie istnieć więc chciałbym aby ten rok wypełniło mi kredo ;)

Ten rok to chyba ostatni dzwonek dla mikromiętkich.
Ja to ciągle niedowierzam jaki oni tam mają pierdolnik.

Te ABK, ABK, ABK to nowe TV, TV, TV... co za SYF.
Nrgeek recenzuje Redfall.
https://www.youtube.com/watch?v=9AEUZlVUvk8&ab_channel=NRGeek

ale JE Phil tez wrzucil.

https://m.youtube.com/watch?v=DIugs_OphHQ&pp=ygUTQ2hyb25vIG9keXNzZXkgeGJveA%3D%3D

To ex sony czy nie, bo juz nie wiem?
A i to jest mmo?

Edit juz wszystko wiem.
Qverty prawie mnie zmanipulowales.

Via Tenor

Prawda?
Dobrze, że kolega ma nawyk sprawdzać

Wygląda ładnie.... ma Chrono w tytule... walka wygląda przyjemnie.

next-generation open-world MMORPG, will come to PS5! ->>

Jak na MMORPG'a wygląda zjawiskowo i fajnie pod względem lore na pierwszy rzut oka. Jestem zainteresowany ale wiadomo jak to z trailerami bywa. Jakby było fajne to nawet można tu ekipę pod wyprawy zmontować ;)