Forum: SMS od Google .

Teoretycznie to każdy z nas zna numer każdego człowieka na Ziemi. Nie wiemy tylko, kto się znajduje po drugiej stronie ;)

Sam numer raczej do niczego się nie przyda nikomu. Chyba że karta SIM została sklonowana ale skoro Twoja mama posiada stary telefon, szanse na to są nikłe.
IMO nie ma co sobie głowy truć. Ja takie sytuacje miałem kilka razy.

Teraz raczej boję się, że jakimś cudem, ktoś wykorzysta telefon do czego innego.
Poza przypadkami przejęcia karty SIM (np. wyrobienie duplikatu na fałszywy dowód) lub włamania się na telefon (w przypadku smartfona, szczególnie ze starszym już nie wspieranym systemem) zasadniczo dużych szkód ktoś nam nie może narobić. Może co najwyżej narobić problemów podając numer w miejscach, gdzie może to skutkować natrętnymi telefonami, ale przed tym obrony wielkiej nie ma.

Teoretycznie to każdy z nas zna numer każdego człowieka na Ziemi. Nie wiemy tylko, kto się znajduje po drugiej stronie ;)
Tak, a do tego w praktyce nasz numer zna często więcej osób niż nam samym się wydaje. Obecnie gdziekolwiek się rejestrując lub zamawiając coś online prawie zawsze trzeba podawać numer komórki i maila. Wiele z takich miejsc nie ma realnej ochrony danych osobowych, albo wręcz handluje nimi i potem wydzwaniają do nas różni telemarketerzy. Jedyna możliwa taktyka obrony to posiadanie dodatkowego "śmieciowego" numeru i maila.

Ja mam telefon tylko pod bank, tylko i wyłącznie, jeden normalny do dzwonienia. I jeden śmieciowy właśnie, na jakieś aplikacje sklepowe, i inne dziadostwa.
I to jest bardzo dobre podejście. Ja akurat obecnie mam "śmieciowy" i do dzwonienia ten sam (robię sporo fuch, więc i tak sporej liczbie osób muszę mój numer podawać), a oddzielny do bankowości. Za to maili mam kilka do różnych aktywności.

A jak to jest, nawet jak mam na przykład stary smartfon, który już nie dostaje aktualizacji, to co mi grozi? W sensie nie korzystałbym w nim z płatności, nie logował nigdzie, tylko dzwonienie i odbieranie.
Nie wiem jak np. Iphone (może oni dłużej wspierają łatki dotyczące bezpieczeństwa), ale np. telefony z Androidem chyba są wspierane updatami dotyczącymi bezpieczeństwa tylko kilka wersji wstecz. Np. dziś jak wchodzi Android 12 to już Androida 8, a zaraz 9 w ogóle nie będą wspierać. Im wersja starsza, tym podobno bardziej "dziurawa" i podatna na jakieś już dobrze znane i rozpoznane ataki.
Nie znam się na tyle, żeby powiedzieć jakie realnie stoją za tym zagrożenia, ale na pewno nie ryzykowałbym całego swojego "elektronicznego życia" na przestarzałym telefonie.

toyminator
Dokładnie. Ja planuję za chwilę kupić jakiegoś taniego smartfona z Androidem 12 jeśli pojawi się coś podstawowego do 400 zł. Nie musi mieć mega pamięci czy super aparatu. Ale generalnie to trochę lipa, że wypada telefon zmieniać co max. 4 lata.

Ja ostatnio myślałem wykorzystać swoją starą Sony Xperię tipo (fajna bo mała i bateria naprawdę długo trzyma) ale jak przeczytałem jak dziurawe są Androidy od 6 w dół to mi się odechciało. Tipo ma 4.0 (większość appek nawet na tym już nie działa). Niby można nieoficjalnie updateować chyba nawet do 8 ale z wykorzystaniem jakiś dziwnych softów ściągniętych z internetu (czyli potencjalnie samemu wgrywając sobie wirusa). Żeby było śmieszniej, do dziś takie stare smartfony można kupić. Oczywiście żaden sprzedawca nie informuje o ryzyku. To tak jakby dziś kupować komputer z Windowsem 95.

A podszycie się pod dowolny numer wcale nie jest trudne.
To prawda. Dość popularnym scamem w Polsce nie tak dawno były telefony "z banku", gdzie rzeczywiście potrafił się wyświetlać numer infolinii danego banku. Sam miałem raz taki przypadek, ale dość szybko moje podejrzenia wzbudziły dziwne pytania "pracownika banku" z podejrzanie wschodnim akcentem. Po tym zdarzeniu do bankowości zakupiłem zupełnie nową kartę i jej numeru poza bankami nigdzie nie używam.