Czy są kina, w których jakość obrazu przypomina na przykład te z telewizorów OLED? Nie mogę już patrzeć na tą czerń w kinie a w zasadzie jej brak.
tez tak miałem kiedyś w cinema city, mamy za duze i za ostre telewizory w domu to potem nawet kino, mimo wielkości ekranu, wydaje się liche :)
Mnie w cinema city zawsze odrzucala slaba jakosc wyswietlanego obrazu, od lat jezdze do multikina gdzie nie ma z tym problemu.
Ostatnio byłem na '' Dunkierka '' w Heliosie. Jakość obrazu to był dramat a przecież film był kręcony na kamerach IMAX! Format obrazu również mniejszy niż ekran kina, więc ogólnie porażka..
Już teraz są testowane kinowe ekrany OLED. Zapewne na przestrzeni kilku lat zaczną być wdrażane do kin, bo w przeciwnym wypadku kto będzie chodził do kin?
Obraz kinowy nie jest ani jasny, a ciemne sceny nie mają czerni. Tutaj nawet nie trzeba porównywać do OLEDa. Przyzwoite telewizory LCD z HDR miażdżą kinowy obraz.
Co gorsza rozdzielczość obrazu w kinie pozostawia wiele do życzenia. Ja nie jestem zwolennikiem siadania w ostatnich rzędach. Z takiej odległości kino traci swoje atuty. Najlepiej ogląda się gdzieś w połowie, albo rząd niżej.
Jednak już w tej odległości widać pikselozę, szczególnie przy napisach, albo wyraźny brak ostrości, w zależności od materiału.
Ekrany takiej wielkości powinny mieć 8K, ale to dopiero pieśń przyszłości. 4K nawet nie jest zbyt powszechne. Wciąż wiele filmów jest dostępne tylko w formacie 2K.
Osobiście bardzo chciałbym, by powstała jakaś sensowna usługa, pozwalająca oglądać nowości kinowe w domu. Przy obecnych DRMach nie jest to aż tak niemożliwe. Do dziś nie zripowano żadnych treści z BR UHD w HDR.
Microsoft coś kombinował z kinectem, który miał autoryzować osoby siedzące przed TV, by można kontrolować dokładnie jakie osoby oglądają treści, ale kinect jest już martwy.
W każdym razie coraz częściej odpuszczam sobie wizyty w kinie i zwyczajnie czekam na edycje płytowe, czy cyfrowe. U mnie wygląda to jednak tak, że wycieczka do kina, to wyprawa samochodem do sąsiedniego miasta 30 albo 50 km w zależności czy chcę do Cinemacity, Multikina czy Heliosa.
Rozdzielczość 8K a nawet 16K na takie potężne ekrany jakie są w kinach to będzie zdecydowanie za mało. Aby ekrany LCD czy OLED do kin miały sens, to będzie trzeba zastosować gigapikselową technologię i minimum rozdzielczość to będzie musiała być ze 48K czyli 46080 x 25930 pikseli!
Może za 25 lat takie gigantyczne ekrany OLED i LCD będą w kinach powszechne. Jak i procesory które taką rozdzielczość uciągną ale dzisiaj to jest czyste science fiction i trzeba się zadowolić tym co jest.
http://www.patentsfactory.eu/Gigapixel_television.html