Od dzisiaj mam internet w UPC, 120.. Wiem, że to jest maxymalna przepustowość i na wifi ( bo o tym tutaj mowa, nie jestem na kablu) nie osiągnę maxymalnego pułapu, o ile w ogóle da się go osiągnąć w Polsce wśród tych oszustów, ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że z ciekawości, bo internet działa szybko, więc to była moja czysta ciekawość zrobiłem test na kilku stronach online i wychodzi mi max transfer na poziomie 25.. Kurwa, czy to nie jest trochę mało ? Spodziewałem się przy internecie na umowie 120, że będzie przynajmniej 70-80 na wifi, ale 25 ??!! Co może być nie tak ? Komputer to pc, jest nowy, więc karta sieciowa nie jest stara jakaś na pewno a nie sądze żeby ona była jakiś tutaj AŻ takim ograniczeniem.., nie che mi się wierzyć też, że różnica na wifi a kabel byłaby aż tak duża.. Co mogę zrobić ?
Zacznij od sprawdzenia w jakim standardzie pracuje Twoja karta wifi. Jezeli B/G - to zacznij od zmiany tegoz...
Jak to się robi ? Jestem zielony w temacie zwłaszcza internetu, tych spraw..
Edit: mam chyba coś takiego: Karta bezprzewodowa Wi-Fi , 802.11b/g/n
Pewnie o to chodzi, to co tutaj zmienić, na ile ?
Przypierdol ze dwa razy w komputer. Kiedyś to pomagało do rozruchu.
U człowieka nie działa taka metoda lepiej ?
Zmiana na tą wartość podniosła mi jakby do prawie 30.. i tyle..
Wejdź w ustawienia routera i włącz tryb 802.11n. Tryb g oferuje w teorii prędkość do 54 Mb/s, ale w praktyce jest to znacznie mniej. Jeszcze pobierz sobie na smartfona wifi analyzer i zobacz, który kanał jest najmniej zapchany, i go ustaw w routerze.
I tyle byc moze bo standard b/g obsluguje DO 54 Mb czyli w okolicach 30 ma to prawo dzialac.
W zasadzie masz opcje zmienic to na N ( o ile dasz rade i o ile karta pozwoli ) - ewentualnie pozostaje kupno nowej karty sieciowej do WiFi. O ile Twoj router to obsluguje - zastanow sie nad karta w standardzie AC - bo N'ka w zasadzie juz wychodzi z gry.
Spoko, ja też mam UPC 120 a działa mi ok 16-18 mb/s w porywach. Mam chyba beznadziejną kartę WIFI bo tylko widać tam 802.11h.
Tak, tak, wiem że wygoda i te inne, ale w domu używam tylko kabla.
Na deklarowane 250 mam zwykle około 220.
No nie ma co się pierdolić z tego co widzę. Za dużo grzebania a efekty i tak nie będą jak trzeba. Jedyne wyjście to kabel. Dzięki za pomoc i tak.
