Dlaczego każdy wydawca chce mieć swojego Steama?
Ostatnio powtarzałem Asasyna trójkę i jakoś w trzeciej sekwencji usunelo mi wszystkie zapisy. Dziękuje Ubisyfcie.
Hmm, zdziwiłem się zdaniem, że na Uplay są tylko gry Ubisoftu, bo to screen z mojego konta ------>
Ale faktycznie, na Uplay są już tylko gry od Ubi.
Przykład Quantum Break i żałosnej sprzedaży Rise of the Tomb Raider pokazuje, że nie warto olewać Steama (no i że Windows Store podzieli los GfWL :) )
Słaby, chaotyczny, nieprzemyślany materiał. Powtarzasz te same wątki, przeciągasz ten felieton ponad miarę.
A jeśli chodzi o same platformy to mam tylko Steama, battle.net i Uplay, ale z dwóch osstatnich już nie korzystam. Jeśli coś dojdzie to co najwyżej gog, nie chcę większej liczby platform.
Bo nie chcą się dzielić zyskami z Parówą.
Nawet jeśli oznaczałoby to skurczenie puli potencjalnych klientów.
Krótka odpowiedź dlaczego Uplay sprzedaje gry na Steam:
http://steamspy.com/dev/Ubisoft
np. FarCry 3 ponad 3mln kopii, TrackMania 2.1m, AC4 1.3m, FC2 1.3m, AC2 1,3m FC3BD 1,2m, The Division 1,2m AC3 1m, Gunslinger 1m, FC4 1m itp itd...
W sumie prawie 52 milony sprzedany kopii gier :)
EA ponad 33mln kopii, a Rockstar ponad 27mln
Na Origin można kupić gry Ubisoftu i innych wydawców, ale w drugą stronie też to tak działa mam na Uplay m.in : Tomb Raider, Deadfall Adventures, Resident Evil Remastered, Fallout 3 GOTY czy Wolfenstein NO
@gnoll
Ja tam korzystam czasem z GfWL i ma się dobrze :) ostatnio ogrywałem Bulletstorma po raz kolejny, Windows Store też nie jest zły, po prostu brakuje mi klienta z prawdziwego zdarzenia. Microsoft chyba po prostu boi się zaryzykować i zrobić coś więcej na rynku PC. A wydawanie QB i RotR miało na celu promowanie Windows 10 a nie walkę ze Steam.
To co piszesz to bzdury, ubi nie sprzedaje na steam, bo gry tam schodzą lepiej, jakby ich gry były wyłącznie na uplay to duża część by po prostu zamiast na steam kupiła na uplay, bo nie mieliby wyboru, poza tym uplay nadal jest wymagany i instaluje się z grą na steamie, przez co pośrednio promują swoją usługę, co im na pewno pasuje.
Ubi po prostu nie przeszkadza sprzedawanie na steam, porównanie do EA czy R jest bezzasadne, bo ubi wydaje więcej gier, toteż mają sumarycznie więcej sprzedane, a ty wylatujesz z porównaniem parę gier vs 10+.
Na braku gier na steam traci wyłącznie M$ i studia, które wydaja wyłączenie na win10 store, tu akurat racja, to sprzał w kolano.
Sprawa jest prosta. Ludzie będą instalować nowe platformy dystrybucyjne czy to im się podoba czy też nie, ale pod dwoma warunkami: Jeżeli firma/developerzy będą rozpoznawalni i gra będzie dobra.
A to ciekawe bo ja zawsze myślałem że jak jakaś firma przejmie całkowity monopol na dany biznes, to najgorsze co może się trafić dla branży. Jeżeli nie ma konkurencji nie trzeba się starać i być prokonsumenckim. Klienci nie uciekną, bo niby do kogo jak jest tylko jedna platforma.
Gdybym mógł przenieść wszystkie swoje gry na dowolną platformę to był by to bezapelacyjnie Uplay. Według mnie najlepsza platforma i najbardziej mi się podoba. Przejrzysta, prosta i bardzo fajna apka. Imho obecnie Origin jest najgorszym shitem pod względem działania i wyglądu. Stary designe był świetny, a po tych zmianach jakiś czas temu jest okropny, nieczytelny i mega wkurzający. Na Uplay mam najwięcej gier i gdyby nie FIFA to Origin'a nawet na kompie bym nie miał. A Steam jak to steam, nieintuicyjny, kompletnie nie wiem o co tam chodzi, jakieś ekwipunki z którymi nie wiadomo co mam zrobić, według mnie nie czytelny chat. Ale jedno trzeba Steam'owi oddać. Jest najmniej awaryjny i najprostszy jeśli chodzi o obsługę.
Im większa konkurencja dla tego badziewia od Valve, tym lepiej.
lubie ogolnie Arasza ale ten material byl nudny cisna w kolko to samo i nic ciekawego w sumie nie powiedzial a probowal odkryc Ameryke i co z przegladem tygodnia
Przez te działania można pomarzyć o czymś takim jak posiadanie biblioteki gier w 1 miejscu. Dostałem kiedyś Far Cry 3 od znajomego jako gift na Steamie. No fajnie. Kasy na gry nie było wtedy więc się ucieszyłem. A tu niespodzianka, bo trzeba też założyć konto w Uplay. Co mi z gry na Steamie jak i tak muszę odpalić też Uplay i męczyć się z dwiema platformami naraz. To już wolę sam Uplay czy Origin, czy co tam w danej sytuacji jest wymuszane. To po prostu jest irytujące. Tak samo jak sam fakt mnogości platform. Ale z tym się raczej nic nie zrobi.
Nie wiem czy była taka informacja na powyższym filmiku czy nie bo tak słuchałem pi razy oko przeglądając internet :), trochę faktycznie dłuży się.
Mianowicie chodzi mi o "Steam już nie sprzedaje gier, a udostępnia je subskrybentom", czyli nie mamy gier na własność i w każdej chwili mogą nam wyczyścić całą bibliotekę.
błagam dzieci nauczcie się
subskrypcja =/= licencja
na konsolach masz np subskrypcje jak nie opłacisz jakiegoś miesiąca to baj baj
na steamie masz licencję kupisz w 2004 Half Life 2 i w 2017 nadal go masz
@eglume sam się naucz, na steamie, według jego umowy użytkownika kupujesz subskrypcje, a nie licencje.
na konsolach masz np subskrypcje jak nie opłacisz jakiegoś miesiąca to baj baj
Ale że jak kupisz jedną grę to tak jest? No chyba nie, a to o to chodzi, nie o Golda i psplusa.
@banenanV1.5
czytaj ze zrozumieniem....
wyjaśniłem różnicę między subskrypcją a licencją na 2 różnych przykładach well powinienem wyjaśnić na przykładzie Origin Access żeby fanbojowe console cod kid 15 years old się nie przyczepiały
Ja w swoim życiu kupiłem tylko jedną grę w wersji elektronicznej... i to tylko dlatego że nie można było już kupić jej w wersji pudełkowej ( L.A Noire ) i więcej nie kupię z jednego prostego powodu a tak naprawdę z dwóch 1 Ceny w euro 2 powód i chyba najważniejszy to naprawdę nie rozumiem dlaczego żadna z platform nie może wprowadzić normalnej zwykłej płatności elektronicznej za pomocą konta bankowego... nie masz karty kredytowej to wal się drogi graczu... ewentualnie kupuj jakieś paysafecardy paypale i inne bzdury
Wielu wydawców lubi żerować jak sępy na sukcesach innych i tak już po prostu jest. Każdy wydawca chce mieć swojego Steama, WoW'a, GTA, Wiedźmina, Call of Duty/Battlefielda, Diablo jak i własne odpowiedniki innych popularnych gier, środowisk i programów. Zawsze się zapomina o przyczynie sukcesu tych gier i programów - ciężka praca i długoletnie wsparcie produktów.
Steama nie zrobią, dając jedynie bibliotekę gier i czat oraz od czasu do czasu jakąś promocję. Bo jak chcą konkurować z czymś co było aktualizowane i poprawiane od kilkunastu lat wyprowadzając na przeciw coś co nie tylko pod względem rozbudowania jest na poziomie pierwszych wersji steama(albo przynajmniej w wersji z pierwszych lat), co też nie działa zbyt idealnie u samych podstaw. W zasadzie to tylko GoG Galaxy ma szansę konkurować, ale to dzięki zupełnie odmiennego podejścia do zabezpieczeń.
To wszystko jest spowodowane i tak rządzą "łatwego" i teoretycznie bezpiecznego pieniądza i braku kreatywności i oczywiście braku zdolności wizjonerskich. Nie wspominam już nawet o podejmowaniu ryzyka.
Wielu wydawców lubi żerować jak sępy na sukcesach innych
Nie zgadzam się z takim podejściem. Im większa konkurencja tym lepiej dla konsumentów.
Nie zgadzam się z takim podejściem. Im większa konkurencja tym lepiej dla konsumentów.
Jest dosyć zasadnicza różnica między konkurencją, a żerowaniem. Origin czy uplay bardziej przypomina żerowanie na czyimś pomyśle. Natomiast GoG Galaxy jest bardziej konkurencją - inne podejście do dystrybucji gier przez rezygnację z DRM. Ba, nawet od jakiegoś czasu niektóre gry ze Steama można importować do GoG'a.
Ty tak ciągle chcesz wyłapywać pojedyncze zdania z całych wypowiedzi, czy tak tylko okazjonalnie? Bo takie odnoszę wrażenie, że przez takie podejście kompletnie nie rozumiesz treści całej wypowiedzi. I tak jeszcze dodam, że warto by było jakoś rozwijać swoje wypowiedzi. Bo skoro stwierdziłeś, że w przeciwieństwie do mnie jest to dobre dla konsumentów podejście, bo tworzy to jedynie konkurencje, a nie jedynie "utworzenia własnego koryta" to uzasadnij jaki pozytywny wpływ ma tworzenie "własnych wersji dostępnych już serwisów" dla klientów?
Steam się rozwijał już zanim pojawiła się "konkurencja" w postaci uplay, gfwl czy origin.
Najwygoniej by było gdyby wszystkie gry były na jednej platformie (bo ich zupełny brak jest niemożliwy). Wkurza mnie pobieranie klientów, zakładanie kont i logowanie się do nich za każdym razem gdy chcę zagrać... Niestety takie są dzisiaj realia.