Cześć mam do Was prośbę o poradę. W jaki sposób nagrywać dźwięk z mikrofonu (reloop spodcaster usb) i przerabiać później w Audacity tak, aby był jaknjbardziej wyraźny i przejrzysty. Czy muszę drzeć ryja do mikrofonu przez popfiltr, aby było mnie słychać dość głośno, czy są fajne efekty, które można zastosować na naniesioną próbkę?
Nagrałem pierwszy materiał, w którym jakość audio jest słaba mimo dobrej jakości montażu co trochę mnie zabiło, bo teoretycznie audio powinno być najmniejszym problemem.
Pomocy? :)
Pop-filtr jest na głoski wybuchowe (p, b). Ustaw czułość w windowsowym mikserze. Jeśli przesterowuje się na wejściu (pojawiają się trzaski powyżej poziomu 0db), zmniejsz czułość. Po nagraniu znormalizuj (najgłośniejszy fragment nagrania jest wyrównywany do 0db) ślad (nagranie znajdujące się na ścieżce), w przypadku zbyt dużej dynamiki zastosuj kompresor. Z efektów VST kompresor (żeby zmniejszyć dynamikę) i limiter (żeby nie przesterowało) w takiej właśnie kolejności. Dla pogrubienia wokalu 2xdelay (efekt opóźniający, taka kontrolowana wersja echa z możliwością ustawienia głośności) odpowiednio 3,5ms i 7ms na każdą stronę w panoramie stereo. Jeśli w nagraniu dynamika jest bardzo zróżnicowana, potnij na fragmenty i ustaw poziomy każdego z nich. Warto mieć jakąś kartę audio, żeby nie szumiało i mieć niskie opóźnienia. Sound blaster 5.1 live za 20zł wystarczy. Drobna ilość pogłosu może się przydać.
