Po rozegraniu parunastu meczy wydałem jednogłośną opinię na temat nowej Fify, że jest okropnie tragiczna ale pomimo tego, wraz z faktem wydania na ten syf pieniędzy plus z chęcią pogrania w jakąś kopankę, próbowałem się tej gry nauczyć. Kombinowałem na różne sposoby z ustawieniami asyst czy też raczej z jej brakami, częściowymi, próbowałem każdej kombinacji. Poświęciłem parę godzin na gry treningowe gdzie wszystko w miarę wychodziło, rozpocząłem karierę żeby się pouczyć trochę całej mechaniki i idzie mi średnio na trzecim poziomie trudności. I nic to nie dało w przypadku FUT. W gierki piłkarskie gram od kiedy w ogóle gram, od FIFY 2005 i PES 05, grałem w każdą kolejną część oprócz ostatnio FIFY 16 i nigdy nie miałem żadnego problemu, chwile pograć albo i nie i już wiedziałem o co chodzi, z czym to się je i grałem nie frustrując się i przede wszystkim kontrolując sytuację. Natomiast FIFA 17, naprawdę ciężko nie używać mi tutaj określeń jakie przychodzą mi na myśl apropo tego... czegoś.
Absolutny brak kontroli nad czymkolwiek co się dzieje na boisku, asysty częściowe, ręczne - piłka i tak leci gdzie chce a nie gdzie ja chce, może 10% tego co chce zrobić wychodzi tak jak chce żeby się stało, 90% wszelkich podań i dośrodkowań leci do innego zawodnika, zupełnie nie celnie albo w ogóle poza linie. Strzały? Gole strzelam w meczach wyłącznie jakieś przypadkowe albo z jednego na 15 dośrodkowań które mi wyjdzie, nie jestem w stanie strzelić bramki z akcji, zawsze wyjdzie coś nie tak, nie celnie... bramkarz w formie... za słabo... za mocno. Moi przeciwnicy w FUT nie mają takiego problemu, ja nie potrafię/nie mogę.
Nawet przy super ofensywnym ustawieniu zespołu w meczu i tak w 98% przypadków nie mam komu podać, nikogo nie ma z przodu, nie ma komu dograć, nikt się nie wystawia, nie ma komu dośrodkować. Jeśli już się pojawi jakaś możliwość na idealne podanie na dobieg, raz na sto akcji, widzę to, no nie da się tego spieprzyć, kierunek, podanie... i piłka leci sobie gdzieś w bok zamiast tam gdzie chce, autentycznie, ja tego nie rozumiem.
Moja obrona nawet przy defensywnych ustawieniach i tak ma tyle dziur albo tak bardzo komputer nimi steruje że przeciwnik w większości przypadków, zwłaszcza ten ograny robi co chce a moi obrońcy nie stanowią absolutnie żadnego problemu. Obrona przeciwnika? W większości przypadków, niezależnie od karty i tak są absolutnymi rzeżnikami którzy nie przepuszczą i nie odpuszczą.
I mnóstwo innych rzeczy... gra jest dla mnie nie grywalna, toporna, okropna!
Nie jestem żadnym laikiem jak już pisałem, tym bardziej przeraża mnie to co się dzieje w tej fifie. Cuda i dziwy. Zero kontroli. Zero zabawy, czysta frustracja. Czwarty sezon w FUT i trzeci sezon spędzony w 9lidze.
Co jest nie tak? Co ja robię zle? Podeśle mi ktoś screen z ustawieniami asyst z jakimi dobrze sobie radzi?
EDIT: Gram na nowym padzie z Xboxa one więc to też nie wina pada.
Ja wiem, PES, ale gram na PC i ja po prostu czekam aż wydadzą takiego samego PES na PC jak na konsole i będzie można zapomnieć o FIFIE. Mimo wszystko jednak FUT jest fajną opcją w FIFIE, chciałbym sobie trochę w to pograć, zwłaszcze ze juz wydalem pieniadze, niestety, na gre od ea.
powazny problem widze, poprobuj rozne formacje to wazne, jakis tani sklad do ogarniecia by sie znalazlo, jak grasz mecze to to odnajdz swoj styl gry
do tego mozesz popykac skill games
jak ci sie chce to nagraj jakis gameplay, wieczorkiem zobacze
Nagram i wrzuce cos dzis/jutro, juz mnie kusilo na to, pokaze wam co za cyrki
