Jak w temacie- komputer lubi raz na jakiś czas się sfreezować (czasem sekunda czy dwie, ale najczęściej 2-4 minut). Słyszę wtedy tylko niesamowity szum w słuchawkach, filmy/muzyka przeskakują o kilka sekund (więc tak jakby w trakcie tego zacięcia nadal działały, ale baardzo wolno). Myślałem, ze to ma związek z płytą główną czy coś.. ale nie, to wina wifi- gdy korzystam z internetu mobilnego, nic się nie dzieje. Po wifi? Zwłaszcza, gdy w coś gram, wtedy to się tnie niemiłosiernie
No to opisz dokładniej swoją infrastrukturę, jakie karty sieciowe, jakie routery, jakie łącze etc. a może leptop z wbudowaną kartą sim, a może desktop łączący się bezprzewodowo lub przewodowo z modemem w np. telefonie ?
Z tak opisanego problemu można wywnioskować jedno: używaj internetu mobilnego :)
Komputer stacjonarny, dzieje sie tak tylko po wifi, karta sieciowa- atheros ar922x
I nie będę korzystał tylko z mobilnego, bo uderzyłbym w drugą granicę po tygodniu :p
Chciałbym też dodać, że wifi, tylko na tej konkretnej stacjonarce lubi czasem ot tak się rozłączyć (rozłącza, po chwili samo łączy, dosłownie na kilka sekund) lub 'brak dostępu do sieci'- pomaga zrestartowanie routera, wszędzie indziej internet działa.
Pełna lista przy karcie sieciowej:
http://scr.hu/6pz8/fr356