nie chce mi się dokładnie szukać którego to dokładnie dnia mija 15 lat jak tutaj zapuściłem korzenie. to forum nadal ma coś w sobie, że tutaj zerkam regularnie, choć już nie tak szeroko jak kiedy z powodu nowego pokolenia internetowego. kiedyś to dzieci neostrady a teraz gimbaza czy jakoś tak no i ten język skrótów myślowych, którego już nie łapię
jeszcze trochę i będą pierwsze forumowe pogrzeby. lol
Mi w tym roku mija dycha. Ale coraz rzadziej tu zaglądam.
Chyba przyzwyczajenie. Mogę powiedzieć, że to pierwsze forum z jakim miałem do czynienia i jedyne, na którym jestem tak długo - siedzę tu od siedmiu lat. Niby miejsce jakich wiele, zresztą Contributor ma wiele racji, ale jest chyba jednak nutka sentymentu
To forum straciło swój urok i niepowtarzalny klimat kilka lat temu.
+134. Generalnie cały post 3 całkiem trafny.
Niestety. Z przyzwyczajenia się wciąż zagląda, nie wiadomo po co i tak łącznie jakieś 13 czy 14lat zleciało z różnymi kontami na golu
Taa, od czasu do czasu się zajrzy, ale już tu praktycznie się nawet nie wypowiadam, trochę takie mrzonki starych ludzi, o tym jak kiedyś było lepiej, chociaż ja tu aż tak stary nie jestem, bo zaledwie 8 lat ;)
Żeby zobrazować sytuację: przez ostatni rok na forum pojawiało się średnio niecałe 800 postów dziennie, kiedy 10 lat temu było to ponad 5200 wpisów.
Czyli spadek aktywności o 85% przez ostatnie 10 lat. W tym tempie za kolejne 10 lat będzie się tutaj pojawiało jakieś 120 wpisów przez 24 godziny, czyli jeden większy wątek dziennie :/
Wpadam czasem z sentymentu, ale tak naprawdę to tutaj jest pustynia od dawna, na początku też obwiniałem Soula i rzeczywiście niestety trochę się przyłożył do tego stanu rzeczy, ale nie oszukujmy się - NK a potem Fejsbunio i reszta wesołej gromady swoje żniwo zebrały i jeszcze długo zbierać je będą. Na razie wszystko wskazuje na to, że ten proces jest nieodwracalny i nieuchronny, mniejszych ryb już w stawie prawie nie ma a wieloryby, jak dawny GOL, zaczynają zdychać z głodu. Myślę, że nie wszystko jeszcze stracone i dalsze spadki nie będą tak drastyczne, ale z drugiej strony przy takiej liczbie postów jaką tu mamy to za 2-3 lata może tu się nie dziać praktycznie nic. Już teraz aktywność na forum jest tak mizerna, że zamiast je sprawdzać 15 razy dziennie jak kiedyś - wchodzę dwa razy na tydzień i jestem na bieżąco.
fb się wypali a zmniejszona aktywność to jedynie plus dla forum, co przełoży się na to, że gimbazy będzie mniej
@tygrysek: miewam wrażenie, że gimbazy jest akurat więcej z czasem—albo to ja dorośleję i rzuca mi się w oczy coraz bardziej.
Przez ostatnie lata nastąpił wielki wzrost ilości komentarzy przy grach i materiałach do gier. Większość popularnych gier ma po kilkaset a nawet kilka tysięcy komentarzy. To jest to czego chcieliśmy i do czego dążyliśmy.
Forum Gol wiele mnie nauczyło oraz zapewniło mi lata emocji i rozrywki. Stąd czuję się zobowiązany coś napisać.
Jestem z golowego pokolenia 2006 roku i tak jak Wy, tęsknię do dawnych lat.
Jednak powodem dla którego forum straciło urok jest moim zdaniem okoliczność, że użytkownicy, którzy to miejsce budowali, dziś nie mają już czasu, nie interesuje ich to, lub po prostu nie traktują forum internetowego jako miejsce, gdzie warto prowadzić niesamowite dyskusje.
Myślę że dziś, kiedy forum ma niezliczoną ilość bezpłciowych użytkowników, których jedyną działalnością jest pisanie komentarzy rodzaju "Fajna gra", nie ma okoliczności które prowadziłyby do rozwiniętych dyskusji.
Ostatnie wielkie dni społecznej części forum, to burzliwe czasy, kiedy odchodzili bardzo popularni i ekscentryczni użytkownicy(pamiętacie M. i S.). Potem, kiedy zabrakło ludzi z misją, stawało się coraz chłodniej. Ostatni wątek który przykuł moją uwagę, to ten o płaskiej ziemi, sprzed bodajże trzech lat.
Podobnie jak wy, zaglądam na forum, nawet codziennie. Jednak tylko po to, żeby popatrzeć, przeczytać, czasem dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Faktem jest też. Że w latach 2006-2011 bardzo dużo grałem i siedziałem przed komputerem, więc mogłem się poświęcić tutejszym dyskusjom. Dziś gry odeszły praktycznie w odstawkę(no... poza Warbandem) i na ogół spełniam się w wielu innych zajęciach.
to forum nadal ma coś w sobie, że tutaj zerkam regularnie
kolorki, kolorowe zakładki, dziwnie przyjemną przejrzystość, której nie ma na innych forach, to jest to ;)
Kiedyś(około 2007r) pytałem znajomego czemu nie siedzi na GOLu skoro tak lubi pisać o grach na forach. Odpowiedział, ze jest to brzydkie 'kolorkowate forum dla dzieci' a normalne forum, które woli to takie.. no wiecie sami jakie, te zwyczajne jednokolorowe i proste rodem takich jak xxx i yyy :)
Ja tam wolę kolorowego GOLa =======================================================>
https://www.youtube.com/watch?v=t1TcDHrkQYg
Mi minęło w sierpniu 12 lat.
Tak sobie myślę, jak wyglądało moje życie 12 lat temu, a jak wygląda teraz... Niebo a ziemia. Szkoła, klasówki, pierwsze miłości? A ja tu powoli o dzieciaku myślę, 30-tka mi się zbliża... Szok.
Mnie też minęło w kwietniu 12 lat na forum. Ale ten czas zapierdziela ehh. 34 lata na karku, Hajs się zgadza stać na gry i wszystko tylko....czasu na nie nie ma :/
Ponad dyszka już tutaj ;)
Forum się zmienia, ale i my sie zmieniamy. Kiedyś społeczność była bardziej zzyta, ale ta już wyrosła a nowa już tak się nie łączy GOL-em tylko ma swoje kanały ;)
ja dokładnie 14,5 roku jestem, czyli od tego roku jestem na GOL-u ponad polowe zycia ;)
forum jako takie mnie srednio interesuje, ale czasem kątem oka cos zahacze, jestem tutaj glownie dla karczmy pod pomocna dlonia, gdzie gadamy o piłce i duperelach, a ktora bardzo lubie - udalo sie tam zbudowac fajna atmosfere, wysoki poziom dyskusji (przez wysoki poziom rozumiem, ze rozmowca ma intelekt powyzej przecietnego psa, a nie ze rozmawiamy ze soba sienkiewiczem) i choc jeden taki łukasz probowal, nie udalo sie tego zniszczyc
jesli mam byc szczery to ten okres 2006+, ktory tak wspominacie jako okres najwiekszej aktywnosci, to byl taki burzliwy wiek dorastania forum, duzo glupich tematow rodem z neostrady; wiem bo sam pisalem
wydaje mi sie, ze teraz zostali juz na forum glownie seniorzy i ew. mlodzi gamerzy, a ta taka gimnajzalno-licealna mlodziez, ktora szukala dyskusji, odplynela na facebooka
edit: aha, mi tez sie nie nudzi, ja duzo pracuje przy kompie i GOLa mam w zasadzie zawsze, obok gmaila, odpalonego w tle, niestety statystyki b212 nie napawaja optymizmem
Co za sentymentalne ramole :P
W tym i ja też - ponad 13 lat na forum :)
9 lat here.. Masa czasu. Aktualnie forum przeglądam z czystego sentymentu i przyzwyczajenia. Aktywność faktycznie spadła, pamiętam zgraję starych trolli i świetnych prowokacji :)
Nigdy nie udzielałem się na forum przesadnie, za to śledziłem je od początku z zainteresowaniem. Zresztą do dziś wpadam tu ciągle, tylko dużo rzadziej niż kiedyś.
Brakuje aktywność starszych stażem użytkowników, zwłaszcza że to forum miało kiedyś mnóstwo barwnych osobowości, które często wspominam :D
A 15 lat od założenia konta brzmi trochę przytłaczająco! Szmat czasu, krótkie, szybko mijające życie itd. ;)
Przypuszczam, że nie jeden ze starej gwardii, która tutaj brylowała błyskotliwymi pomysłami/komentarzami/prowokacjami, bawi już nie tylko własne dzieci, ale może nawet wnuki :D
mi też mija 15 lat a nawet już ponad, ile to czasu zleciało, i tak jak inni piszą, wtedy to było liceum, pierwsze miłość, pierwsze imprezki itd a teraz co? Praca, Szkocja, żona;) Tamte czasy wspominam miło, głównie śledziłem wątki na CMHQ, ktoś to pamięta jeszcze?;) tam dopiero były ciekawe tematy, jak odeszli to też częściowo forum podupadło;)
12 lat... sporo ;)
do tego niedlugo strzeli mi 10 tysi postów ;)
U mnie 8 lat minęło niedawno. Ja tam czuję się młodo :) tylko czasu coraz mniej :(. Z aktywnością na forum to racja, mocno spadła.
Hitmanio - chłopie Ty żyjesz? teraz to już chyba facetem jesteś, co?
Przez ten czas forum mocno się zmieniło, wystarczy spojrzeć na pierwsze wątki (gdzieś w archiwum jeszcze się plączą ;). Na samym początku mało kto miał dostęp do netu by tutaj pisać, więc i dyskusje były na innym poziomie :)
Tylko 10 lat. Miałem 14 lat, gdy tu zaczynałem pisać. Ale ten czas zleciał.
dyszka
wlasnie sobie tak po prostu zdawalem sprawę ostatnio kiedy to pękło, ale nie bede zbyt zakladal o tym watku, bo malo osob mnie tu kojarzy, wole byc obserwatorem.
W temacie dla forumowych emerytów i rencistów nie mogło zabraknąć i mnie. Staż: 12 lat. Chociaż w zasadzie mnie tu już nie ma. :)
Też czasami tu jeszcze zerkam, ale to już nie to samo co dawniej... Wszystko się zmienia.
Od początku tutaj, na modemie:) Mniejszy ruch jest widoczny gołym okiem, ale jakos nie potrafię całkowicie zapomnieć o GOLowym forum. Żadnego innego nie odwiedzam. Oby nam sie! ;)
W sumie nie pamiętam ile, ale dłuugo, prawie od samego początku.Teraz co prawda zaglądam głównie do 3-4 wątków, ale mimo wszystko nadal mam GOLa na liście szybkiego wybierania w przeglądarce.
Witam pozostałych uczestników zlotu dinozaurów!
Też już dobrze ponad dekada. Jak widać, cały czas zdarza mi się tu zaglądać, choć coraz rzadziej.
Ruch jest mniejszy, to fakt - ale to ogólna tendencja. Od czasu pojawienia się kolejnych sieci społecznościowych z Facebookiem na czele fora generalnie stają się pomału reliktem przeszłości jak nigdyś powiedzmy IRC.
Też mi mija 15 lat w tym roku, ale forum straciło klimat albo ja się zestarzałem. Kiedyś to była pierwsza strona, którą rano odpalałem, dziś zaglądam raz na 2 tygodnie.
Niemniej sentyment jakiś tam mam.
A tez sie wpisze, zeby pokazac ze zyje ....choc oprocz czytania nadal pisuje tez w watku o Diablo i Battlefield.
Mi 15 lat minie w Nowy Rok. Robię średnio 0,3 posta dziennie, więc kolejny wpis dopiero we czwartek.
Tutaj jest atmosfera jak na wiecu za czasów Gomółki. Wszyscy mogą tylko klaskać i przytakiwać, a kto mruknie coś w sprzeciwie to jego post, czy wątek znika, a często i on sam znika. Zamordyzm, panie, zamordyzm!
jakoś słabo klaszczesz i przytakujesz, co z tobą?
Mam podobnie...od kwietnia 2003 tutaj jestem, i może już się nie udzielam, ale kilka razy w tygodniu zaglądam :). No i jak mnie najdzie na wspomnienia to przekopuję się przez stare posty. Techno Inside !! To był czasy :)
Podstawię kopytko. Parę lat minęło, na tym i na starym koncie, było przeszło, okręt osiadł na Smoczej Mieliźnie, ani utonąć , ani pruć fale na głębi. Załoga nieustraszonych zejmanów nie ugina się przed żadnym kuflem, jaki głęboki by nie był.
Dni, tygodnie, miesiące, lata, dekady lecą a ja wciąż piękny i młody, czasami się zastanawiam, czy to nie bezczelność z mojej strony ? Potem jednak dociera do mnie, że nikt nie jest doskonały. Podobnie jest z GOL-em.
