Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Licho nie śpi. Recenzja filmu „Blair Witch”

19.09.2016 15:24
1
Hiob1992
58
Pretorianin

Oglądaliśmy dwa różne filmy. Blair Witch to film nierówny i zwyczajnie nudny. Klimat oryginału da się wyczuć przez pierwsze pół godziny, a później jest tylko gorzej. Paranormalne zjawiska, kosmiczne światło czy banalne screemery budzą co najwyżej politowanie. Dodatkowo drażnią absurdalne zachowania bohaterów, wspinaczka po drona, skradanie się między sobą, czy ciche ukrywanie się w namiocie zamiast alarmowania pozostałych, gdy dookoło dzieje się ewidentnie coś dziwnego. Największą wadą filmu jest jednak obdarcie go z aury tajemnicy, poprzez ukazanie nam wiedźmy, a także poprzez banalne wyjaśnienie zagadkowego zakończenia oryginału. Ode mnie 3/10

19.09.2016 15:25
IGG
😐
2
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
IGG
53
Hohner

Hiob - dzięki za spoilery

19.09.2016 15:46
2.1
zanonimizowany794081
77
Generał

IGG - dzięki, że zaspoilowałeś mi komentarz Hioba ...

19.09.2016 17:18
2.2
Hiob1992
58
Pretorianin

Możesz powiedzieć mi co w mojej recenzji jest spoilerem? Bo jeśli zaskoczeniem jest wiedźma (w tytule), czy to, że idą do lasu i nie wracają to nie wiem, czego ty oczekiwałeś po filmie.

19.09.2016 22:17
3
odpowiedz
1 odpowiedź
SebastianP
4
Junior

@Hiob1992

Nie, oglądaliśmy ten sam film, tylko odebraliśmy go inaczej. Nie twierdzę, że "Blair Witch" nie ma słabości - reżyser przesadza z jump scare'ami i jest irytująco niezdecydowany między remakiem a sequelem. Ale jednocześnie ma rzadki dar do wykorzystywania scenografii jako źródła strachu czy oddawania stanów paranoi i osaczenia. Stąd jestem znacznie mniej krytyczny względem zachowań bohaterów w lesie - oni są panicznie przerażeni, w dużej mierze przez to, że zawiodła ich technika, szczególnie dron, który mógł przecież wznieść się powyżej lasy i wskazać drogę ucieczki. Inaczej odebrałem również zakończenie, w którym moim zdaniem chodziło o czasoprzestrzenną pętlę, a nie ukazanie wiedźmy jako konkretnej osoby.

20.09.2016 15:33
3.1
Hiob1992
58
Pretorianin

Wiesz co, dla mnie większośc zachowań bohaterów była zwyczajnie, albo bardzo naiwna, albo głupia. Wspinaczka po drona była bezsensowna i nie miala żadnego celu, a rozmowy między bohaterami "GPS nie działa, nie wyjdziemy stąd" uważam za chore, w momencie gdy wciąż na horyzoncie widać słońce którym można się kierować. Zagrywka z pętlą czasoprzestrzenną była zdecydowanie najciekawszą częścią filmu, ale znów bieganie po opuszczonym domku w te i na zad, nie wywarło na mnie wrażenia które miało wywrzeć, klaustrofobii i zamknięcia. Dużo lepiej pod tym wględem wciąż działa stary Alien, czy The Thing.

post wyedytowany przez Hiob1992 2016-09-20 15:33:56
21.09.2016 00:28
4
odpowiedz
SebastianP
4
Junior

@Hiob1992

"Obcy" Scotta i "Coś" Carpentera to klasyki - w żadnym razie nie stawiam z nimi "Blair Witch" w jednym rzędzie. Cytat "GPS nie działa, nie wyjdziemy stąd" to właśnie przykład tej paniki nowoczesnego człowieka, który bez technologii jest jak dziecko we mgle. Co do finału, dla mnie był świetny - co prawda to obejrzenie się za siebie zostało niemal skopiowane z pierwowzoru, ale samo błąkanie się po chacie, do której można wejść, ale z której nie da się wyjść, trzymało w napięciu i POV zostało w tej sekwencji wykorzystane bezbłędnie.

21.09.2016 09:26
5
odpowiedz
zanonimizowany528762
44
Centurion

Oglądałem kiedyś "Blair Witch Project" o którym czytałem wtedy że jest taki och, ach i w ogóle ósmy cud świata. Po tym nieporozumieniu uważam że wszystko co ma "Blair Witch" w tytule można co najwyżej stosować jako formę tortur dla wyjątkowo zatwardziałych kryminalistów, terrorystów i podobnego tałatajstwa.

gameplay.pl Licho nie śpi. Recenzja filmu „Blair Witch”