Cześć. Szukam gry w która grałem w dzieciństwie. Polegała na zasadzie tetrisa, jednak ekran był podzielony na dwie części, jedna dla ciebie druga dla przeciwnika (komputer lub gracz). W sytuacji ułożyłeś bloczki tak że ułożone (3 albo 4 bloczki tego samego rodzaju) znikały a bloczki leżące na nim automatycznie znów się układał tworzyłeś combo. Combo powodowało blokowanie przeciwnika przezroczystym boczkami. Przegrywał ten który nie miał już miejsca na układanie bloczków na ekranie.
Gra miała fabułę.
Bloczki nie jest najlepszym opisem czym się układało ale nie pamiętam dokładnie.
Coś kojarzycie?
Aha i gra była na konsole. Na ten konsoli w tym samym czasie graliśmy w street fightera 2 i w jakiegoś mario
Tetris Attack
Niestety nie. Zasada podobna.
Fabuła polegała na tym że chyba księżniczkę trzeba było uratować, przechodząc przeciwnika (komputer) o coraz trudniejszym poziomie.
Gra miała 'bajkowa' kolorystykę