Cześć, jutro z moją dziewczyną planujemy pojechać sobie na kilka godzinek nad morze i chcemy pójść na niedrogi obiad, gdzie taką rybkę można sobie zjeść ;) Oczywiście, jakaś restauracja wchodzi w grę, ale wolałbym, żeby to była jakaś knajpa w okolicach morza i żeby tez nie było za drogo. Byłbym wdzięczny za podanie jakiś propozycji.
Nie wiem co masz na myśli nie za drogo. Smacznie i niedrogo często się wykluczają, tym bardziej jeżeli chodzi o ryby. W ścisłym centrum nie znajdziesz raczej knajpy z rybami, tylko raczej restauracje.
Tu masz coś w miarę dobrego i niedrogiego.
http://www.mnietorybka.pl/
http://zagrodarybacka.pl/
Jeśli Gdańsk, to koniecznie http://podlososiem.com.pl/. Ani tanio, ani blisko morza, ale za to piękne wnętrze, kelnerzy z wyprasowanymi strojami na sobie i świetne jedzenie. Jeśli chcesz na dziewczynie zrobić wrażenie, to tam.
Ja jeszcze polece koło mola na Brzeźnie (przy samym wejściu na plażę) Tapas Rybka - była tam kiedys Gesslerowa, jak ktoś lubi oglądać. A rybka naprawdę smaczna
Byłem wczoraj w restauracji "mnie to rybka". Jedzienie bardzo średnie, żeby nie powiedzieć słabe. Rosół - rozwodniony. Rybka (dorsz) - w miarę ok, ale sporo ości, trzeba było przy każdym kęsię uważać. Toaleta - płatna 2 złote (lol). Jedyne co mi się tam podobało to przytulny wystrój, pasujący bardziej do kawiarni niż restauracji, ale było spoko. Byłem troszki zawiedziony, dlatego też nie zostawiłem napiwku, w zamian za to kelnerka obdarowała mnie resztą (3 złotych) w postaci monet z brązu ;)
Za wszystkie propozycje dziękuję. Być może jeszcze w to lato zrobię sobie powtórkę i odwiedzę inną restaurację , której nazwa padła w tym wątku :)
Ości w rybie powiadasz... Następnym razem weź paluszki rybne, na pewno będziesz zadowolony.
Nie lepiej było wziąć dzidę i próbować w morzu?
@meelosh Nie dostałem całej ryby, tylko filet, więc chyba mam prawo być wkurzony, że praktycznie nic nie zrobiono w kierunku, żeby jakąkolwiek ość wyciągnąć.