Witajcie . Ostanio post dotyczył tego co mam napisac w "opini pracodwacy" . Kto nie wie niech nadrobi.
Otóz chciałbym poradzić sie osób które pracują u fioletowych , pomaranczowych i zielonych (t-mobile, orange, plus) . Otóz skonczyłem staż , mój pracodawca czyli szef (prywaciarz) dał mi umowe na pół roku(6 mcy) oczywiscie jest to łacznie 11 mcy ja kzwykle mam pechai nawet mi sie kuroniówka nie nalezy... Jak pech to pech.
Moje pytanie dotyczy tego co mi radzicie zeby przetrwac te 6 miesiecy na normalej umowie o pracy, chodzi mi o to ze moja rozmowa z pracodawca wygldałą nastepująco oczywiscie z grubsza opowiem:
JEST ON WYMAGAJACY tak mi mowił ROBIE JA ZA 1300 NETTO DO RĘKI + BONUS(PREMIA) . JESTEM TAK NA PRAWDE ZIELONY W TYM CO ROBIE. BO JEDNAK BYŁEM NA STAŻU TO DO CZEGO JA MIAŁEM DOSTĘP... Rozmawiałem z nim na temat WYROBIENIA PLANU ... Jak my mamy wyrobić plan skoro mamy nad soba sieci PLUS I PLAY maja lepsze oferty od nas... Nie ma możliwości przkonania klienta zeby podpisał z nami umowę . Nawet zasiegu internetu mamy do DUPYYYYYY.
Zjeby dostaje sie co miesiąc za to ze tego sie nie zrobiło to ze drzwi brudne to ze brode zapuściłem... żal XD , nie potrafie sobie poradzić ze stresem , zdenerwowaniem jak go widze.
Co mi radzicie.
Musiałem to napisać i sie komuś wyżalić... Nie mam nikogo kto mógłby mi pomoc doświadczeniem.
Dajcie mi jakąś motywacje , dobre słowo cokolwiek zebym nie zył cały czas pod stresem .
Dzięki maviozo , ale ja potrzebuję czegoś wiecej niz napisanie bedzie dobrze. Czułeś sie kiedys w pracy tak jaby to miałoby byc twoja ostania praca i jesli nie przetrwasz zginiesz?
Ja własnie sie tak czuje.
mam pechai nawet mi sie kuroniówka nie nalezy
nic ci sie nie nalezy, masz 2 rece i 2 nogi, wiec weź się do roboty, a nie smęcisz w internecie, ja nie po to tyram po 18 godzin dziennie żeby mi z tego kradli 40% na takich nierobów jak ty
JESTEM TAK NA PRAWDE ZIELONY W TYM CO ROBIE
ROBIE JA ZA 1300 NETTO DO RĘKI + BONUS(PREMIA)
czyli i tak zarabiasz więcej niż powinieneś
Dajcie mi jakąś motywacje , dobre słowo cokolwiek zebym nie zył cały czas pod stresem
to jest twoje życie i niczego nie da ci państwo, szef prywaciarz ani jacek kuroń, jesteś karaluchem, który nie ma na niczym pojęcia, a zarazem ma gigantyczne oczekiwania, zdobądź jakieś sensowne kwalifikacje i weź się do uczciwej roboty zamiast jęczeć w internecie na swoje parszywe - na własne życzenie - życie
Piorkos94 nie ty pierwszy i nie ostatni. Praktykanci w firmach bywają traktowani jak popychadło przez prywaciarzy wcale nie tak rzadko. Teoretycznie idziesz sie czegos nauczyć a w praktyce bywa tak ze jesli juz cos potrafisz to może dadzą ci popracować jak nie to najlepiej abyś sprzątał a szef będzie miał na kogo wylewać flustracje.
Dzieje sie tak miedzy innymi dlatego bo człowiek przy pierwszej pracy nie ma doświadczenia i tak jak napisałeś myśli ze jak sie zwolni to świat sie zawali. Pracodawcy często to wykorzystują.
Masz praktykę skaczoną, wiec możesz iść gdzie indziej. Uwieź mi ze w niektórych miejscach pracy człowiek pracowal by jak wół i dawał z siebie wszystko a jednak nie da rady ( i to nie z winy pracownika ale chorych standardów )
Szukaj w międzyczasie czegos innego będziesz miał porównanie. Chociaż ten rodzaj pracy (podpisywanie umów u operatora ) niewiele różni sie od akwizycji, najlepsi są Ci którzy nie maja skrupułów i są najbardziej namolni. Niewdzięczną praca.
Mohenjodaro
,,ja nie po to tyram po 18 godzin dziennie żeby mi z tego kradli 40% na takich nierobów jak ty,,
Bez urazy ale albo pracujesz po 18 godzin dziennie i masz z tego kokosy albo szef cie dyma. Nie każdy lubi być dymany.
mohenjodaro :
To ty zdobądz kwalifikacje i umiejetnosci zebys nie tyrał po 18 godzin, bo jak narazie to krytkuesjz mnie a nie jestes lepszy ode mnie ... Pewnie ledwo skonczłes gimnazjum na umyśle
'to ty', 'nie bo ty' i 'a ty', to są jedne z najgorszych 'argumentow' w dyskusji, jakich można uzyc.
po prostu napisali Ci mniej łagodnie, że nie masz zbytnich kwalifikacji i praca na słuchawkach, czy gdzie tam robisz za 1300 to nie jest szczyt marzeń i praca na długie miesiące. kolega z dziennych pracował po pare h dziennie, żeby miał na waciki, tylko u nich mógł dostać elastyczną ofertę godzinową, żeby dać se rade, no i chyba to jest niestety jedyny plus takiej 'pracy', rotacja i tak tam jest nieziemska. po prostu rób co robisz, szukaj lepszej pracy i czmychnij kiedy nadarzy się okazja. no ale skoro podpisales umowę u nich na 6 miesięcy, a Ci tam nie pasuje.. wypada napisac to samo, co maviozo, będzie dobdże! :D
Jest sens się stresować za taką kasę? Chyba bym wolał coś w jakiś magazynach poprzerzucać.
Jak to lubisz to po prostu szukaj roboty u dużych operatorów :)
na słuchawce czy w salonie? Co Wy tam szkoleń żadnych nie macie? Mam znajomych którzy pracują/pracowali u różowych, fioletowych i pomarańczowych i pierwsze słysze, żeby ktoś dostawał 1300 na rękę. Nawet na słuchawkach sporo więcej zarabiają.
Jak nie potrafisz wykonać planu sprzedażowego to może po prostu poszukaj pracy w innej branży/salonie w innym kolorze? My za Ciebie mamy pracować?
