Witam :)
Przeglądając czeluści internetów trafiłem na takie oto rzeczy, zwane TULPĄ, cyt. :
"Tulpa jest czymś na kształt drugiej osoby żyjącej w tym samym umyśle. Najprawdopodobniej funkcjonuje ona na takich samych zasadach, jak nasza świadomość. Według niektórych tulpa jest dobrze rozwiniętym wymyślonym przyjacielem, który jest często spotykanym zjawiskiem wśród dzieci. "
Z tego, co się orientowałem, czytając ichniejsze forum (pierwsze z brzegu, po wpisaniu frazy TULPA w szukajkę), to naszemu wewnętrznemu Tamagotchi można nadać kształt, cechy, osobowość. Wszystko wstępnie, gdyż Tulpa ewoluuje sama w naszej świadomości w zadanym przez nas kierunku ale na swój własny sposób.
Szczerze mówiąc jak czytam, że te osoby uczą się z nimi rozmawiać, nasłuchiwać ich głosów... udostepniają im swoje powloki cielesne celem "poznania świata" przez Tulpę.. ciary mnie przechodzą.
Macie z tym jakieś doświadczenia? Co o tym sądzcie? Strach zaczynać żeby nie nabawić się jakiejś choroby psychicznej...
[2] ludzi z takim podejściem najchętniej wrzucałbym do Sarlacc'a
Aczkolwiek masz sporo racji -ludzie którzy są (teoretycznie najbardziej zorientowani) zdecydowanie o tym mówić nie będą.*
Bonusowo -jesteśmy na GOLu, bastionie "ultra-normalności"//casualostwa więc (potencjalna) dyskusja w tym temacie będzie tylko przyczynkiem do hejtu i trolingu.
Jak tu
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13584146
... ciary mnie przechodzą.
Macie z tym jakieś doświadczenia? Co o tym sądzcie? Strach zaczynać żeby nie nabawić się jakiejś choroby psychicznej...
Tulpa to BARDZO drażliwy temat, poczynając już od definicji -i zastanawia mnie co powodowało tobą żeby założyć wątek o takiej tematyce na GOLu ?
Tzn czego się niby spodziewasz?
Tym bardziej że jak sam napisałeś -czytasz już "forum specjalistyczne"
pewnie -mogę ci coś napisać w temacie, ale to dużo roboty i nie wiem czy mi się chce dla jednej osoby
Tak się składa że
a)Tulpy są prawdziwe (aczkolwiek tulpę jest BARDZO trudno taką stworzyć -i sporo osób które twierdzą ze taką mają tylko je symuluje)
+osoby które negują ich istnienie są piętrowymi idiotami, odpornymi na argumenty -.-'
Mogę ekspresem udowodnić że tulpy istnieją (ba -nawet że jest to potwierdzone przez psychologów)
b) pewne formy hmmm "tulp" są stosunkowo powszechne w populacji (aczkolwiek ludzie się do nich nie przyznają :p
c) tulpy(i formy pokrewne) są też coraz częściej pokazywane w mediach
Najbardziej znany film >Fight Club
sekcja "Tyler is a rogue tulpa."
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/WMG/FightClub
z nowych filmów to KLASYCZNĄ tulpę masz w filmie Birdman
https://www.youtube.com/watch?v=uJfLoE6hanc
+ z komiksów- klasyczną tulpą jest tygrys Hobbes z paska komiksowego Calvin&Hobbes
także Dom dla zmyślonych przyjaciół jest tak właściwie o porzuconych tulpach
d)już w najbliższej przyszłości pewne formy tego zjawiska staną się POWSZECHNE dzięki -uwaga: technologi
Jeśli chcesz wiedzieć więcej to napisz co cię interesuje.
* btw -nie tworzyłem nigdy hmmmmm "tulpy", i osobiście uważam że tylko PIĘTROWY IDIOTA by się na to zdecydował.
Dlaczego? -Zapytaj to może ci opowiem
WrednySierściuch- mlodys jest,to nie wiesz z czego ten cytat z drugiego postu, ale i tak fail piekny.
Sierściuchu-czego się spodziewam? A, ot, merytorycznej dyskusji. Interesuje mnie po prostu zdanie innych i ich doświadczenia w tym temacie. A że preferują od kilku lat to forum dyskusyjne - postanowiłem właśnie zacząć wątek na nim :)
Wiem, że tamto forum jest specjalistyczne. Na razie tknąłem ten temat przez pierwsze 15 minut; nigdy wcześniej o tym "zjawisku nie słyszałem". Zaintrygowało mnie to i pobudziło do poszukiwań. A cóż może bardziej karmić ciekawość ludzką niż opowieści i przeżycia innych osób ;)?
[4] co prawda nie kojarzę kontekstu, ale jest to jakiś mem forumowy.
Dla mnie znaczy to tyle co stwierdzenie że "O gustach się nie dyskutuje"
^ zwykle wypowiedziane przez osobę która ma "gówniane" gusta, by uciszyć krytykę
Dyskutuje się o WSZYSTKIM
Nikt mi nie powie, że rozmawia nie z kimś kto tak naprawdę nie istnieje jest normalne, tworzenie tulpy to robienie sobie krzywdy. Samemu wpędza się człowiek w schizofrenię paranoidalną albo jakieś rozdwojenie jaźni. Pogadać można z ludźmi. Koleś z [3] już kilkukrotnie udowodnił, że jest jakimś psycholem typu ten koleś od niebocentryzmu. Ten sam level.
