Fear the Walking Dead - wrażenia po pierwszym odcinku
Nie rozumiem tych wszystkich ludzi narzekających, że "nic się nie dzieje", bo nikt się nie bije/strzela/rozwala autami etc. (i tu mowa nie tylko o tym konkretnym serialu, ale ogólnie).
Co do FTWD, myślę, że jest ok, klimat jakiś tam jest, niezłe zdjęcia Los Angeles, momentami trzyma w napięciu. Całość zdecydowanie ma potencjał.
Jedynie mam nadzieję, że nie będzie dalej takich głupot w stylu ojca, który sam nocą odwiedza "gniazdo" narkomanów. Takie miejsca są raczej niebezpieczne, bo jak się trafi na grupkę zaćpanych ludzi to może się to źle skończyć.
PS. Jak zwykle murzyn umarł pierwszy. =)
spoiler start
Murzyn nadal "zyje" :P
spoiler stop
A pilot elegancki. The Walking Dead oddrzucilo mnie po trzech pierwszych odcinkach. Tutaj czuje inna energie i chyba zostane z tym serialem na dluzej.
Jestem po dwóch odcinkach i jest zaskakująco dobrze, jeśli ktoś czytał World War Z, powinien odbierać podobny klimat. Oczywiście, jest parę naciąganych scen i lekkich głupot, na przykład
spoiler start
Grubasek Tobias wracający do szkoły po jakiś marny kozik
spoiler stop
, ale w ogólnym rozrachunku jest to dużo lepszy i ciekawszy start niż głównego serialu.
Juz bardziej idiotyczne bylo, na co zwrocila uwage moja zona, gdy...
spoiler start
... nauczycielka wraz z Tobiasem trafili na zarazonego dyrektora szkoly. Ona swiadoma zagrozenia, bo widziala co stalo sie z kolega jej syna, zaczela prowadzic naprawde durnowaty monolog, ze jest w stanie pomoc itd. Przeciez to kurwa zombie, ktore na nic nie reaguje. Glupota...
spoiler stop
Boje sie, ze w filmie bedzie wiecej tego typu farmazonow.