Jak według was uczciwie będzie podzielić opłatę za mieszkanie gdy ma w nim mieszkać 4 osoby z tego dwie w jednoosobowych pokojach. Wiadomo, że ci co chcą w jednoosobowych pokojach powinny płacić więcej, niż pozostała dwójka która mieszka w jednym, tylko o ile? Na razie dopiero czegoś szukam, ale wiadomo, że ceny będą różne dlatego najlepiej jak procentowo będziecie podawać, żeby było uniwersalnie.
40zł wiecej za 1. W sensie różnica w cenie.
Ja bym sprawdził ile na rynku stoi jedynka i w miarę tak dostosował ceny.
Ale jeżeli szukasz podziału proentowego to proponuję coś około jedynki około 30% na głowę. Dwójka łącznie 40%
Przy kwocie 2000 pln wychodzi
- 600
- 600
- 400
- 400
To zależy, czy mieszkaja, nadmieszkują, czy niedomieszkują to mieszkanie :)
https://www.youtube.com/watch?v=a4u06QqlsHI
Wszystko zależy od mieszkania, rozmieszczenia, wielkości pokojów, dlatego według mnie określenie uniwersalne nie ma sensu.
A z kuchni, lazienki itd wszyscy beda korzystac tak samo?
Podziel czynsz na ilosc pokoji i tyle.
Nie rozumiem. Po prostu zmierz powiechrznie kazdego z nich i procenty same ci wyjda wzgledem calego mieszkania.
Nie wiem co wam ludzie na mózgi siadło, żeby za jedynkę, gdzie nam nikt nie łazi i włazi płacić tyle samo co za dwójkę.
Pokój samemu to luksus i ten luksus powinien kosztować.
@Milka^_^
Nie wiem co wyskakujesz z tymi ludźmi, tylko zloteuszy zasugerował że za te pokoje powinno płacić się tyle samo.
Co do tematu: CheshireDog podał chyba najrozsądniejsze rozwiązanie, czyli po 30% za 1-osobowe i po 20% za 2 osobowe.
Rok temu opracowaliśmy w miarę sprawiedliwą metodę dzielenia czynszu.
skład na mieszkanie 2 osoby w 1 pokoju i 1 osoba w 2 pokoju.
Bierzemy całą kwote za wynajem 1200zł
Dzielimy na 5 pokoi (dwa pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój)
wychodzi 240
240 dzielimy na 3 gdyż z kuchni, łazienki, przedpokoju korzystają 3 osoby
Wychodzi 80 za osobę
Teraz zliczamy :
2 osobowy pokój-240+160+160+160=720
1 osoby pokój - 240+80+80+80=480