Streszczając jak się da:
w połowie lipca kupiłem buty na stronie internetowej (nie allegro), po 7 dniach napisałem e-maila,że chce odstapic od umowy(powolałem sie na prawo 14 dni do zwrotu towaru bez podania przyczyny), w odpowiedzi dostałem podziękowanie za informacje i adres na jaki mam odesłac towar. Na następny dzień paczka została wysłana, dowód wysyłki również przesłany do mailowo, odpisali mi, że czekają aż przyjdzie paczka, no spoko rozumiem że nie chcieli oddawać kasy 'w ciemno'. W piątek wysłałem do nich meila z zapytaniem czy otrzymali wysłaną przeze mnie paczkę, w poniedziałek rano kazali wysłać numer zamówienia, tak też zrobiłem. Na e-maila już nic nie odpisali, we wtorek (czyli 13 dni od odstąpieniu od umowy) napisałem do nich na facebooku odnośnie mojego zwrotu - "jeszcze nie mam odnotowanego zwrotu, ale mamy dużo wymian dlatego ten proces się trochę wydłuża". Wczoraj, czyli już 14 dni napisałem znowu na fb,że to najwyższa pora,aby zajęli się moim zwrotem, w odpowiedzi dostałem tylko jakże magiczne wyświetlono.
Jakiś pomysł co dalej robić? Aha, próbowałem dodzwonić się na ich infolinię, ale nie odbierają :)
Niektórzy sprzedawcy nabierają ochoty do współpracy po napisaniu pisma językiem prawniczym - powołaj się na konkretną ustawę i artykuły, zażądaj natychmiastowego zwrotu pieniędzy. Jeśli nie będzie odzewu to odwiedź miejscowego rzecznika ds. konsumentów.
Edit: O jaki sklep chodzi?
W piątek dodzwoniłem się na ich infolinię, pani przeprosiła za sytuację, tłumacząc to zamieszaniem w magazynie i tym, że informacja o moim zwrocie nie została przekazana dalej. Miała przekazać szefostwu, aby Ci wykonali przelew do mnie, jednak nadal nie ma pieniążków :( Jutro sprawdzę jeszcze stan konta, jak nadal będzie bez zmian, zadzwonie do nich i pogadam troszkę inaczej :)
runcolors, jeżeli chodzi o ceny (tylko na promocji jak dla mnie) to mogą być, paczka przyszła nawet szybko, ale kontakt z obsługą sklepu to koszmar
Jestem przekonany, że wiem o jaką firmę chodzi :D
niech zgadnę, Akardo.pl
edit.
acha, to jednak nie :P ale praktyka ta sama. Pisz im na fejsie negatywne komentarze