Witam,
gram na poziomie trudnym i mam bardzo duże problemy w walce. Mimo, iż wykinuje zadania poboczne, zbietam i ulepszam co się da w grze oraz nabijal lvl. Nie jestem w stanie na Zaziemiu zamknąć wszystkich szczelin.
Dalej przeniosełm się do kolejnego wątku (uratować zespół który jak się okazało wpadł w ręce wroga), wyskakują mi z wody nieumarli i jest albo bardzo, bardzo cieżko lub sobie poprostu z nimi nie radzę (w drugiej szczelinie w tej mapie jest demon, wygląda jak któl w koronie, który przyciąga inkwizytorów do siebie i zabija ich jednym ciosem - masakra).
Pozotym sprzedaje przedmioty a nie mam co za to kupić? Po co mi ta kasa? A nawet jak znajduje przedmioty lepsze od tych co mam to mają ograniczenia lvlu więc nie jestetm w stanie przeskoczyć ilości zadawanego DMG.
Pomożcie proszę. Podzielcie się doświadczeniami z gry, dajcie jakieś rady jeśli macie...
Ja gram na normalnym i też czasami mam problem z jakąś walką, najczęściej przychodze w te miejsce później, jak "przypakuje". Do smoków to na razie nie pochodzę nawet :P
Pozotym sprzedaje przedmioty a nie mam co za to kupić?
Właśnie też się nad tym zastanawiałem. Niby kasy mam sporo, ale przedmioty lepsze wypadają z mobów niż są w sklepie.
W DA:I nie ma skalowania przeciwników (bądź jest minimalne) więc niektórzy przeciwnicy w Zaziemiu sa zwyczajnie nie do pokonania na początku, tym bardziej na hard. Jeden rift ma tam chyba nawet stworki 12 poziomu, co przy drużynie średnio na 6 poziomie jest zabójcze.
Generalnie jeśli nie możesz kogos pokonac to zostaw na później. Większość lokacji jest skonstruowana tak żeby do nich wracać na wyższych poziomach. Nic cie nie ominie. Zostaw Zaziemie i podciągnij fabułę (i poziomy) dalej.
Jesli chodzi o kasę, to późniejsze perki Inkwizycji dodają kupców z rzadkimi i bardzo rzadkimi materiałami do craftu - domyślam sie że to będzie głowny money sink.
Nie wiem czy grasz klawą czy padem, ale na padzie jak wciśniesz prawą gałkę to namierzasz przeciwnika i możesz zobaczyć jego level. Jak jest za wysoki to go nie tłucz tylko się wycofaj. Musisz iść wtedy do lokacji ze słabszymi przeciwnikami.
Też gram na trudnym, ale klasa zaklinacza u maga jest tak OP, że jestem praktycznie nieśmiertelny, nie korzystam już nawet z widoku taktycznego. Pierwszy smok ubity na 10 czy 11 levelu.
Widok taktyczny jest akurat kompletnie bezuzyteczny, zresztą taktyki tu i tak nie ma za grosz. Walka sprowadza sie do jak najszybszego utłuczenia największego zagrożenia a potem reszty. :)
U mnie to walka sprowadza się do tłuczenia jednego przycisku. Nie żeby Dragon Age kiedykolwiek był dobrze zbalansowany, ale w tej części jest duża szansa, że znajdziesz u postaci coś co będzie niesamowicie mocne. Inni mogą mieć pecha i zainwestować w drzewka, które są strasznie słabe. W sumie taka loteria. Jedni będą mieć trudno, inni bardzo łatwo.
Podobno jeszcze łucznik jest dobry, najwyższe obrażenia zadaje.
Ja natomiast zauważyłem, że w walce przy szczelinie
warto zakłócać jej działanie ( wciśnięcie 'A' na padzie przy szczelinie ). Osłabia to przeciwników.
Nie zmienia to jednak faktu, że czasem trzeba iść zwyczajnie w inne miejsce.
Nie mogę się doczekać aż będę mógł walczyć ze
spoiler start
smokiem :)
spoiler stop
