Ma ktoś pomysł, gdzie dostanę ten drucik/żyłkę, która służy do mocowania tej części słuchawek, dzięki której nie spadają z głowy?
Już drugi raz mi pękł i to co zostało będzie raczej za krótkie do ponownego montażu. Może jakiś zamiennik?
Popytaj w sklepach informatycznych. Wiem jak to wygląda bo sam mam takie słuchawki. Wydaje mi się, że mogła by to zastąpić linka do wędek.
I to raczej będzie żyłka. Żyłka jest tania więc dużo nie stracisz jak nie wypali ale sądzę, że to jednak będzie takie coś jak na ryby tylko takiej grubości kupić jak mają te słuchawki.
No właśnie gadałem ze znajomym wędkarzem i powiedział, że żyłki są dużo cieńsze, ale weźmie najgrubszą jaką ma i sobie zobaczę.
Ale żyłki wędkowe są też o wiele wytrzymalsze niż to co posiadają te słuchawki.
Rozleciała mi się ta cała zakuwka łącząca tę żyłkę, więc po prostu znalazłem cienki drucik i go zlutowałem.
Jest zdecydowanie sztywniejszy, nie wygląda aż tak dobrze, ale na chwilę obecną działa.
Niby te słuchawki to już wyższa półka, ale rozwiązania w nich zastosowane wzbudzają tylko śmiech.
Guma od majtek przypięta zszywką do kawałka tworzywa to jest po prostu mistrzostwo.
Musisz rozkręcić plastik przy nauszniku (dwie śrubki) i pałąk na głowę (jedna śrubka), tak żeby przez gumkę, która się w nim znajduje przepuścić nową żyłkę. Generalnie największym problemem jest substytut tej żyłki. Druciki się nie sprawdzają, bo po pewnym czasie się łamią. W tym momencie używam jakiejś wytrzymałej żyłki na sandacza, niestety z powodu jej małej średnicy musiałem jeszcze podkleić ją taśmą izolacyjną i dopiero później skręcić słuchawki. Bez tej taśmy żyłka po prostu wyskakiwała przez szczeliny w obudowie.
Na chwilę obecną działają :)
Na tym filmie możesz zobaczyć konstrukcję pałąka
https://www.youtube.com/watch?v=g6SiNGSwgGQ