Witam. Jak u was weekend się zapowiada?
haha news to to że ja już weekenduje, i ciekawi mnie czy wy też.
A jak myślisz, skoro jest piątek godzina 20? Niewielu jest takich, co weekend zaczyna we wtorek o 11:50
Od niedzieli choruję, także taki sobie ten weekend. Dobre to, że wolne miałem. :)
otwórzcie sobie piwo. Zasiądźcie przed najlepszym wynalazkiem jaki do tej pory odkryto ( mam na myśli internet) i popatrzcie że nawet za te pieniądze które zarabia się w polsce można mieć chwilę radości. Niech każdy otworzy puszkę pysznego piwa
W Szkole
Też lubię piwko, niestety nie dane jest mi je pić. Dlatego zadowolę się puszką Coli, a zasiądę przed jednym z najlepszych wynalazków świata, moim PS3
Przyszły weekend będzie ciekawszy, bo siostra wraca. (studiuje w Białym Stoku) W końcu zrobi się jakiś ruch w domu ;)
bezi szlag napisałem najpierw razem ale potem rozdzieliłem "cotygodniowy".
lovekonsole uwielbiam colę. Niestety kiedy wypiję colę mam ogromną zgagę a ponad to po coli strasznie boli mnie wątroba( dziwne bo po piwie czuję jakby moja wątroba przeżywała drugą młodość). Kurcze piwo jest naprawdę bardzo smaczne. Dziś piję małopolskiego Okocimia białego niestety dostępny tylko w małopolsce bo wszystko idzie na USA i Kanadę.
Eh, nie masz innych rozrywek oprócz weekendowego browarowania? Nudny jesteś.
człowiek robi to co lubi. Ja uwielbiam weekend a czemu to myślę że większość już wie. To nie jest zwykłe zalewanie się do nieprzytomności. Kto pracuję i wraca żeby móc po całym tygodniu napić się piwa wie co to jest weekend.
Mi w samotności nie zdarza się pić piwa. Dla mnie jest, jakby to powiedział pewien user z Suwałk trochę "przegrywowe". Piwo to wolę wypić ze znajomymi w barze, albo jak oglądam z ziomkami mecz.
Ubóstwiam duże miasta. Warszawa i Kraków to taka mekka polski. Oczywiście w Europie polska stolica jest w tzw. 3 kategorii jednak jak na polskie standardy Warszawa i Kraków wyraźnie odstają poziomem od innych polskich miast ( oczywiście ekonomicznie bo kulturalnie warszawiacy to bez obrazy ale największe chamy)
P.S też nie nawidzę pić samemu piwa. To już jest naprawdę patologia samemu pić piwo. Jeżeli kogoś tym stwierdzeniem uraziłem to przepraszam.
Czyli teraz pijesz piwo w towarzystwie i jednocześnie piszesz na golu? Nie uważasz, że coś tu nie gra? :)
haha dobry żart. Ja piję na jakimś golu? Otwórz sobie piwo w miłym towarzystwie i zobaczysz że wszystko gra.
P.S a za tydzień Święto wszystkich świętych HALOŁIN po polsku. Makabra już się doczekać nie mogę.
No, super że ktoś umarł, można się z tego powodu napić, nie?
człowieku jak można się z tego cieszyć. Broń Boże śmierć to coś okropnego i nigdy z tego się nie wolno cieszyć. Wczoraj w Lublinie widziałem makabryczny wypadek człowieka prawie bez głowy który zginął w wypadku i jak się cieszyć z cudzej śmierci? Jesteś chyba coś nie tego z głową że tak pomyślałeś. Miałem na myśli symbol zabawy jak np. w Anglii.
Jak już o groźnych wypadkach i śmierci...
Tydzień temu byłem w Wiśle, no i wiadomo sezon się kończy + górskie miasteczko to rowerów od groma no i idziemy deptakiem (ja z rodziną) a po prawej i lewej stronie jest droga rowerowa ale kilku gości postanowiło to zignorować i cisną na złamanie karku po środku deptaka, temu co jechał na przodzie wyskoczył człowiek i ten wali po hamulcach na full a stał na pedałach (rower porządny a hamulce to pewnie hydrauliki więc ten kto takie ma ten wie że jak się stanie na pedałach i naciśnie to lecimy przez kiere) no i on przeleciał, pieszy cudem odskoczył ale gość co jechał za nim przewrócił się na jego rowerze i na niego spadł razem z rowerem, całego zdarzenia dokładnie nie widziałem ale skończyło się tak że ten co przeleciał stracił przytomność i z litr krwi a w głowie miał dziurę (kompletnie nie wiem z czego mogła być ta dziura) na oko wielkości kapsla z piwa. Zabierała go karetka, przyjechała policja itp. Ogólnie to niemiłe zdarzenie ale też gość sam sobie winien, ja dużo jeżdżę na rowerze i nie jeżdżę po chodniku, tym bardziej gdy mam droge rowerową obok siebie a też prędkość zrobiła swoje, jechał może z 25-30 km/h. Gość miał spokojnie z 25 lat a taki głupi.
jak wiadomo bardzo dużo jeżdżę po polsce i nieraz widziałem masakryczne wypadki. Zawsze siada to na psychice bo to zawsze jakaś tragedia w jakimś domu.
P.S napijmy się piwa niech Bóg nie zabiera tylu ludzi do Siebie
Ten gość raczej z tego wyjdzie ale i tak niemiłe przeżycie oglądając jak ktoś zalewa pół deptaka własną krwią.
PS. Ja nie mogę jeszcze pić.
Chłopie wiem coś o zalewaniu krwią. Tydzień temu w Gorlicach ( powiat Nowosądecki) na pasach zginął przechodzień. Kiedy jechałem leżał w czarnym worku ale praktycznie całe pasy były zalane krwią. Widok naprawdę jak dla mnie siadający na psychice.
Ale dość tych złych doświadczeń. Jak spędzacie weekend?
Jak spędzam ? dzisiaj wypiłem parę piwek zrelaksowałem się jutro oglądam mecz Barcelony i Realu a w niedzielę gra mój ulubiony zespól Manchester United z Chelsea więc spędzę weekend na Sportowo z Canal+ Sport :)
kurcze ja kiedyś za mój Juventus Turyn oddałbym życie ale dziś za to co wyrabiają na arenie międzynarodowej mam dosyć tej drużyny jak i całej włoskiej piłki. Polska biję na głowę wszystkich w jednej dziedzinie czyli w KOBIETACH. Pisałem to milion pięćset sto dziewięćset więc jeszcze raz nie zaszkodzi. Po za Polkami ładniejsze są chyba tylko Brazylijki.
DOBRA BO NIKT NIE PISZE. DORANOC WSZYSTKIM
No wiesz, niektórzy spędzają weekend na odwyku od GOLa i internetu :)
