Ostatnio mam olbrzymią ochotę na książkę, w której zawarta historia będzie trzymać w napięciu a momentami wywoła gęsią skórkę. Macie coś godnego polecenia, poza oczywistymi klasykami Stephena Kinga? Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek sugestie :)
Btw. jestem zdecydowanie otwarty, na pojawiające się w powieści elementy paranormalne. Z góry dzięki za odp. :)
Nie jestem jakimś wielkim fanem horrorów, nie przeczytałem ich wiele, ale myślę że swoje mogę polecić:
- Edgar Allan Poe - "Opowiadania". Nie bójmy się klasyki! Te opowiadania (wydawnictwo Czytelnik 1986) są po prostu genialne (także dzięki fenomenalnemu przekładowi).
- H.P. Lovecraft - "Zew Cthulhu". Znów świetny zestaw opowiadań (minusem są słabe grafiki). Kto nie zna Wielkiego Przedwiecznego ten koniecznie poznać go musi, rewelacja!
- Max Brooks - "Wojna Zombie". Wiem, temat zombiaków jest do zarzygania, ale ta książka wyróżnia się na tle innych. Jest naprawdę świetnie napisana i na szczęście nie ma nic wspólnego z fatalnym filmem "War Z" który został nakręcony (niby) na jej podstawie. Szczerze polecam.
- Scott Sigler - "Infekcja". Chyba najsłabsza książka w tym zestawieniu, mimo to jako czytadło sprawdza się całkiem nieźle. Jest całkiem sprawnie napisana, choć nie jest to horror z prawdziwego zdarzenia. Ze względu na opisy przemian i mutacji ludzkiego ciała (oraz ich konsekwencji), zaliczyłbym "Infekcję" raczej do nurtu gore (lub do nieznanego mi gatunku zajmującego się studium nad obrzydliwościami;-)).
@[2]
"Infekcji" nie czytałem, więc nie wiem czy pasuje, ale gatunek zajmujący się opisywaniem najgorszych obrzydliwości, zboczeń i wynaturzeń nazywa się "splatterpunk".
@koobun
No i to by chyba pasowało (przynajmniej częściowo), dzięki.
@Lemur80 Super, dzięki za sugestie! Na pewno wszystkim tytułom się przyjrzę, bo ja właśnie lubuję w horrorach i temu podobnych historiach :)
Jeśli chodzi o Lovecrafta, to dużo lepiej zainteresować się Zgrozą w Dunwich z powodu lepszego tłumaczenia i obszerności (~800 stron, Zew Cthulhu ~200). Cena jest z kolei 2 razy większa.
sorki za OT (PW nie ma, mialem pytac w watku serialowym ale nie wiem czy tam jeszcze zagladasz).
@Lemur no i jak tam Battlestar Galactica, ogladasz?
@Xinjin
Tak, czasem podejrzę jakiegoś newsa, albo przeczytam opinię. Battlestar Galactica na razie nie tknąłem, zatrzymałem się na końcówce pierwszego sezonu The Killing. Ten serial tak mnie wymęczył że straciłem na razie ochotę na oglądanie jakichkolwiek "odcinkowców".