Czy u w was w Realu niektóre gry na kompa lub konsole wyglądają tak jak z mniej więcej mojego opisu.
Na półkach stoją same puste pudełka oklejone jakąś naklejką żeby odebrać płytkę i pewnie instrukcje też u kierowniku działu elektronika
Hmm, nie widzę w tym nic dziwnego, można to nazwać dodatkowym zabezpieczeniem przed kradzieżą. Nie wiem jak w innych krajach UE, ale w Czechach dosyć często widziałem sklepy z grami video, w których wszystkie lub większość pudełek taka była. Chociaż nie jestem pewien, czy to nie dotyczyło tylko używanych egzemplarzy, dosyć dawno tam byłem...
W Empiku też widziałem podobny system