Co to jest Synchronizacja Pionowa, do czego służy i czy lepiej to mieć włączone czy nie ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Synchronizacja_pionowa
Ja włączam. :) Przy wyłączonej często na raz można zauważyć fragmenty dwóch lub więcej klatek obrazu na raz (bardzo dobrze to widać jak masz ponad 60fps i bardzo szybko np. obracasz postacią lub przewijasz obraz i nie masz włączonego motion blura ;)).
The Puchacz ---> jeżeli włączysz synchronizację to program (gra) wymusza na karcie graficznej żeby nie wyświetlała więcej klatek niż wartość odświeżania monitora (np. 60Hz). bo po co Ci 200fps skoro monitor i tak jest w stanie wyświetlić tylko 60?
niektórzy mówią że i tak czują różnicę między 100 a 200fps... dla mnie to bajka.
poza tym włączenie synchronizacji zauważalnie zmniejsza zużycie prądu przez kartę graficzną.
Wyłączam i mam na stałe wyłączone w opcji karty graficznej, bo więcej fpsów wyciągam bez.
Tyle, że to Ci nic nie da, póki nie masz monitora który by obsługiwał 120Hz, 144Hz itd.
Jeżeli monitor masz max 60Hz, to ZAWSZE włączaj synchronizację.
Inaczej tylko niepotrzebnie karta graf. chodzi na swoich maks możliwościach...
Ja włączam. Mam 60hz monitor i przy większej ilości klatek niż 60 obraz się makabrycznie rozrywa. Na początku myślałem, że to jest niezauważalne, ale widać to jak cholera.
Gdy masz bardzo wolny komputer to nie włączaj - bo będzie często o połowę klatek mniej - przynajmniej u mnie - w innym wypadku zalecane włączenie. Jeżeli nie masz 60 klatek synchronizacja dostosowuje do 30 klatek itd. coraz niżej
Dla mnie to zależy od gry, w fpsach czy bijatykach nie włączam nigdy - input lag zabija te gry, a w niektórych tytułach z v-sync on potrafi być dramatyczny. Jeśli doświadczam wtedy screen tearingu to ograniczam sobie liczbę klatek z zewnątrz bez synchronizacji pionowej i tyle.
Ja tam nie włączam. Wolę mieć rwący się obraz niż męczyć się z mniejszą ilością klatek na sekundę.
Temat jest z 2011, po co odpowiadacie "ja włączam" / "ja wyłączam" -
użyjcie mózgu xD
To nie moja wina, że @Iksilak tak bardzo lubi bawić się w archeologa i odkopał stary temat...
