To z prawej to na pewno nie jest dziewczyna.
Te komiksy z założenia mają być śmieszne czy zawierać jakąś puentę? Bo nie wychodzi żadna z tych rzeczy jak coś.
Każdy gamingowy nerd chciałby, żeby dziewczyny toczyły takie rozmowy. Myślę jednak, że kosmetyki są 100x bardziej prawdopodobne. A nawet jak już grają, to w jakieś mobilne bzdety typu "match-3".
Jestem dziewczyną ;) i szczerze za każdym razem jak mówię komuś , że gram ... mina bezcenna XD
Znam kilka takich co grają w coś więcej niż w komórkowe gnioty, ale mimo wszystko o wieeeele łatwiej znaleźć te od kosmetyków.
No dobra a teraz zróbmy komiks odwrotny. W pierwszym kadrze dziewczyny przyglądający się kolesiom i jedna mówi: o pewnie znów gadają o gołych laskach. Drugi kadr kolesie podniecają się nowymi kosmetykami z rosmana.
Śmieszne? Meh.
komiks malo smieszny ale reakcje jakichs frustratow wywolal wiec not 2 bad.
W Overwatchu jest masa dziewczyn. Żeński głos na voice chacie podczas meczu nie dziwi nikogo bo jest praktycznie zawsze, a często to jest nawet więcej niż jeden.
Komiks z serii: "Tymczasem w alternatywnej rzeczywistości". ;-)
Zabrakło ostatniego kadru - chłopak leży w łóżku, w piżamie z Mario, a w tle odwrócona plecami matka niosąca ubrania woła: "Mariuszu, pobudka! Bo się do szkoły spóźnisz!".
Nie rozumiem tego szoku, zdecydowana większość dziewczyn które ja znam gra w jakieś gry video. Może nie super często ale nada, odsetek kobiet wśród graczy rośnie z roku na rok, więc obudzenie się niektórych ludzi na zasadzie ,,alternatywnej rzeczywistości,, to naprawdę szok dla mnie, że są ludzi, którzy są szokowani że dziewczyna gra. Szok, to słowo klucz xd.
Btw, jakby gadanie o kosmetykach to było coś złego, w końcu gry są dojrzalsze ;)
Jeżeli dziewczyny rozmawiają o grach to tylko wyłącznie o tym jakim suportem grają na bot-lane :P
Hahah, jeszcze trochę i jakiś smok tu przyleci, zwabiony zapachem dziewicy ziejącym z niektórych komentarzy ;)
Również nie rozumiem tego całego zdziwienia :"D Moje znajome grają choćby w Baldur's Gate, w Halo, w EU IV, a ja sama gram w Total Wary jak i w masę innych gier ;)
Choć jak zauważył ktoś na fp autora, sam komiks trochę źle przedstawia chłopaków robiąc z nich tępych buców... choć jak widać tutaj odbiorcy okazali się niestety w sporej części podobni do tych w komiksie :/
Hmm z jednej strony tak może być lub nie. Wszystko zależy jakie kto ma towarzystwo. W moim przypadku jestem jedną z tego 1% dziewczyn z moje szkoły i okolicy które grają w coś poza grami mobilnymi a jeżeli jest ich więcej to nawet nie okazują publicznie tego że w coś grają albo ich nie znam. A z tego powodu że bardzo dużo w mnóstwo różnych tytułów a wszystkie koleżanki z klasy interesują właśnie albo modą lub kosmetykami co niestety albo stety mnie nie kręci to 90% moich przyjaciół i znajomych to chłopacy i czasami trochę śmiesznie się czuje będąc jedyną dziewczyną na "męskich spotkaniach" (Choć nie powiem gdybym umiała i miała czas to chciałabym tak ładnie wyglądać jak niektóre moje koleżanki no ale coś za coś xd)
A no i pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn-graczy :D
Ciekawe, czy są takie dziewczyny, które grają w wyścigówki (jak np. serie Colin albo F1) albo w gry sportowe (np. FIFA albo DSJ)?
Zapewne nie...
Nie rozumiem zdziwienia. Panowie, dziewczyny również kochają gry, i to nie tylko Simsy (w które nigdy nie grałam), czy Candy Crush. xD
O kurde! A co jak jestem zawodową wizażystką, znam się na kosmetykach, ale też jestem zajebistym graczem i jak trzeba to mogę rozmawiać zarówno o pierwszym, jak i o drugim? Najlepiej ograniczyć swoje hobby tylko do gier, a potem piszczeć, że inni ludzie nie maja pasji, choć nawet nie wchodzi się z nimi w interakcje...
To nie lata 90, w których dziewczyny wstydziły się przyznać że grają w gry video czy też bardziej po polsku: "na komputerze". Moja żona gra sobie w gry browserowe, próbuje w wota, 3-matche na pcecie i skakanki platformowo-różniste na konsolach.
Pewnie jeszcze lesbijki :V
Szkoda, że dziewczyny które grają często są takie strasznie nieatrakcyjne wizualnie. (Chyba, że te co stremują, które udają, że lubią gry i musza być odstawione i mieć wielkie melony, żeby gimby wpłacały $$$)