Poradniki do gier Kody i trainery Nowe poradniki Popularne Współpraca Nielimitowany dostęp
Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks

Runaway 2: Sen Żółwia - poradnik do gry

Runaway 2: Sen Żółwia - poradnik do gry

Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks
SPIS TREŚCI

Uwięziony w dżungli (2) | Rozdział I | Runaway 2 Sen Żółwia poradnik Runaway 2: Sen Żółwia

Ostatnia aktualizacja: 26 września 2019

Kiedy powtórnie wyszedł z hydroplanu, gdzieś z góry spadł na ziemię mały, biały przedmiot. Jak się okazało, była to legitymacja Otto, pilota. Brian mimowolnie spojrzał w stronę koron drzew. Coś tam było, nie był jednak w stanie dostrzec wyraźnie, co to takiego. Od czego jednak miał lornetkę? Po chwili tajemniczy obiekt został zidentyfikowany jako wisząca na gałęzi torba. Będzie trzeba jakoś ją zdjąć - pomyślał. Niestety w tym momencie nie przychodził mu do głowy żaden pomysł na dokonanie tego. Zajął się więc tym, co kryło się pod otwartą przed chwilą klapą.

Po zablokowaniu dźwigni mógł już spokojnie zapoznać się z zawartością schowka. Wśród wielu rupieci znalazł sprej antypoślizgowy, pojemnik z wodą oraz jakieś narzędzie. Wszystkie te przedmioty skrupulatnie schował w swojej przepastnej kieszeni, po czym ruszył na eksplorację okolicy.

Idąc w prawo dotarł do miejsca z olbrzymim głazem i ruchomymi piaskami - Uwięziony w dżungli (2) | Rozdział I | Runaway 2 Sen Żółwia - Runaway 2: Sen Żółwia - poradnik do gry

Idąc w prawo dotarł do miejsca z olbrzymim głazem i ruchomymi piaskami. Po drodze dostrzegł lemura, który na widok człowieka czmychnął w pobliskie krzaki. Przyglądając się ruchomym piaskom, zauważył leżące na nich okulary (#1), które niewątpliwie musiały należeć do Otto. Spróbował je podnieść. Niestety, miał nieco za krótkie ręce. Nie namyślając się długo, zerwał pobliską gałąź i za jej pomocą wszedł w posiadanie dostrzeżonego przedmiotu.

Przyjrzał się okularom z bliska. Szybkim cięciem wykonanym za pomocą odłamka szkła pozbawił je paska. To nasunęło mu pewien pomysł. Użył paska na gałęzi. Rezultat nie był jednak zadowalający, dlatego też Brian wykorzystał swoje prowizoryczne ostrze, by do własnych potrzeb dostosować kształt patyka. W ten sposób przekształconą gałąź ponownie połączył z gumką, uzyskując całkiem niezłą procę. Uzbroiwszy się w nią, powrócił w pobliże hydroplanu.

Za pomocą procy strącił z drzewa torbę. Wewnątrz znalazł pęknięty plastikowy klucz, który kształtem zdawał się pasować do zamka w schowku hydroplanu. Niestety, dwiema połówkami klucza za wiele nie da się zdziałać. Trzeba było zatem pomyśleć o ich połączeniu.

Rozejrzał się dookoła. Jego uwagę zwróciły promienie słońca przesączające się przez korony drzew. Przypomniał sobie o znalezionym szkle powiększającym i postanowił ją wykorzystać do roztopienia plastiku i połączenia obu połówek klucza. Niestety, bez żadnej podpórki nie mógł utrzymać szkła powiększającego w jednym miejscu przez czas potrzebny do uzyskania spodziewanych rezultatów. Dlatego też wykorzystał narzędzie w celu sklecenia prowizorycznego stojaka. Połączył je ze szkłem powiększającym, a następnie uzyskany w ten sposób przedmiot umieścił w miejscu oświetlonym promieniem. Podłożył pod szkło powiększające złamany klucz.

W hydroplanie spróbował otworzyć schowek, zamek jednak nie chciał zareagować. Okazało się bowiem, że wskutek obróbki termicznej klucz nieco się zniekształcił. Wystarczyło jednak nieco go przyciąć za pomocą odłamka szkła, by uzyskać wymaganą gładkość. Po chwili szafka była otwarta. We wnętrzu nie było niczego specjalnego, ale intuicja nakazała Brianowi zabrać rakiety śnieżne.

Powrócił do miejsca, gdzie znalazł okulary i spróbował wspiąć się na głaz. Ten jednak był zbyt śliski, by dać oparcie rękom i nogom. Dzięki wykorzystaniu sprayu antypoślizgowego problem został bardzo szybko rozwiązany. Tym razem Brian mógł spokojnie wdrapać się na górę i stamtąd po gałęziach dotrzeć do miejsca, gdzie dżungla zdawała się przerzedzać. Tak przynajmniej mu się wydawało, ponieważ w połowie drogi znajomy lemur zrzucił go z wąskiego przejścia.

Wszystko wskazywało na to, że zanim ruszy dalej, będzie potrzebował znaleźć sposób na pozbycie się zwierzaka - Uwięziony w dżungli (2) | Rozdział I | Runaway 2 Sen Żółwia - Runaway 2: Sen Żółwia - poradnik do gry

Wszystko wskazywało na to, że zanim ruszy dalej, będzie potrzebował znaleźć sposób na pozbycie się zwierzaka. Spróbował napełnić pieska Capote wodą, a następnie uruchomić go w miejscu (na obrazku), gdzie zastał lemura zaraz po wejściu do lokacji. Początkowo wszystko zdawało się przebiegać pomyślnie. Małpiatka skusiła się na przynętę i podbiegła do pieska. Napiła się wody, po czym zdenerwowana wrzuciła go do ruchomych piasków.

Brian nie nazwałby takiego przebiegu sytuacji sukcesem, jednakże podsunął mu on pewien pomysł. Do jego realizacji potrzebował jednak kolejnego pieska. Wrócił zatem do hydroplanu i wziął sobie kolejną zabawkę. Następnie napełnił ją whiskey i podrzucił w znanym już miejscu.

Alkohol zadziałał natychmiastowo na lemura, który przez chwilę się pochwiał, a następnie zasnął. Na to tylko Brian czekał. Pochwycił oba zwierzaki (śpiącego i elektronicznego) i ponownie wspiął się na głaz. Tym razem nic już nie przeszkodziło mu u w pokonaniu drogi na drugą stronę.

Dżungla rzeczywiście się przerzedziła, jednak na jej końcu czekała jeszcze jedna, raczej mało przyjemna niespodzianka. Był to stary, spróchniały most wiszący, który ma zwyczaj załamywać się tuż pod stopami bohaterów filmów przygodowych.

Brian miał dylemat: wrócić do pełnej dzikich zwierząt dżungli albo zaryzykować i przedostać się do bardziej cywilizowanych terenów. Po chwili był już zdecydowany - przekroczy most. Na wszelki wypadek jednak zbędne wyposażenie ukrył w pobliskich krzakach (lemura zostawił) i przywdział rakiety śnieżne dla lepszego rozłożenia ciężaru. Tak wyposażony ruszył przez most.

1 - Uwięziony w dżungli (2) | Rozdział I | Runaway 2 Sen Żółwia - Runaway 2: Sen Żółwia - poradnik do gry