Tankowiec Nachosa | Wyspy | Scarface Człowiek z Blizną poradnik Scarface: Człowiek z Blizną

Ostatnia aktualizacja: 24 września 2019

Tankowiec Nachosa

Po raz ostatni rozmawiamy z Dock Bossem, tym razem przekazuje on nam cenne informacje na temat statku wypełnionego towarem, który niedługo wypłynie z wysp. Wskakujemy do helikoptera i lecimy. Na początek ściągamy przepływające pod nami łodzie, które zestrzelą nasze wsparcie, niestety nie da się tego uniknąć. Gdy zobaczymy statek będzie to oznaczać iż czas na kilka przelotów wokoło w celu zabicia jak największej liczby strażników. W ciągu całej misji wrogowie respawnują się w ilości nieograniczonej, dlatego nie przejmowałbym się nie trafieniem w niektórych osobników.

Po wylądowaniu czeka nas rozbrojenie trzech bomb. Pierwsza znajduje się przed nami, schodkami w dół. Druga w dole przedziału załadunkowego, trzecia natomiast na samym końcu statku. Najtrudniejszym zadaniem w całej misji nie jest wcale przedzieranie się przez nieograniczone chordy wojaków, wyskakujące ze wszystkich stron. Najgorsze jest właśnie rozbrajanie ładunków, ponieważ zostało oparte na tym samym systemie co wymuszenia, a niepowodzenie w utrafieniu w malutkie białe pole skutkuje powtórką całego zadania. W czasie wycieczki po statku często zażywajcie apteczki, są porozrzucane co kilka kroków i przydadzą się w wielu krytycznych chwilach. Oczywiście w ferworze walki nie zapominamy również o niszczeniu łodzi, o których gra poinformuje w stosownych momentach, do ich zatopienia używamy dział zamontowanych na poręczach statku.

Po rozbrojeniu ładunków czas na zabicie kapitana. Wchodzimy po schodach na samą górę i zdejmujemy białego parobka pakując mu zaledwie parę kul między oczy.

Wracamy do Miami, wycieczka trwała mniej niż sekundę a na miejscu czekają nas resztki gangu Nachosa, z którymi trzeba się uporać. Musimy przedrzeć się do miejsca zaznaczonego na mapie krzyżykiem, zatem powolutku strzelamy we wszystko co się rusza i przemy do przodu. Należy pamiętać, że po drodze nie ma żadnych apteczek więc uważajcie. Strafe'owanie i ciągły ruch obowiązkowo! To tyle jeśli chodzi o aktualną wizytę na wyspie. Witamy z powrotem w Miami Tony!