HAPPY ANNIVERSARY! Mieszkanie Tylera | Fahrenheit poradnik Fahrenheit

Ostatnia aktualizacja: 23 sierpnia 2019

Tyler wchodzi do domu. Dziś z Sam obchodzą swoją rocznicę. Podejdź do lodówki, wyjmij szampana i nalej go do kieliszków.

W drzwiach pojawi się Sam :-))). Ma ochotę na taniec. Włącz muzyczkę, a zaczniecie tańczyć - oczywiście to jest element zręcznościowy, nie depcz dziewczynie po palcach :-).

Gdy trochę potańczycie zajmiecie się jeszcze przyjemniejszymi sprawami (+30%).

Teraz sterujesz Carlą, która siedzi w biurze i pracuję nad rozwiązaniem śledztwa. Na jej biurku znajdziesz dowody z banku, a na Tylera z restauracji. Możesz poprawić jej samopoczucie. Napij się wody, pobaw się jojo (+5%). Wyjdź z biura, podejdź do automatu i wypij kawę (+5%). W tej scenie w pewnym momencie Carlę dopadnie zmęczenie (-20%).

Zadzwoni telefon, odbierz - to Garett. Mówi, że prześle Ci e-mail i faks.

Czas na składanie dowodów. W tej scenie wszystko zależy od wyborów, jakich dokonałeś w wcześniejszych rozdziałach. Niektóre opcje mogą być po prostu niedostępne, na przykład jeśli w pierwszym rozdziale odjechałeś z miejsca zbrodni metrem, a nie taksówką, na nic Ci się zda lista tras wykonanych przez taksówkarzy tamtej nocy.

Można połączyć książkę znalezioną w restauracji z książką zabraną z biurka Lucasa. Jeśli portret pamięciowy przypomina oryginał, to można połączyć go ze zdjęciem Lucasa. Do dyspozycji są jeszcze odciski, wspomniana lista tras taksówek, lista telefonów, lista zatrudnionych w banku, papier i zakładka książki.

W pewnym momencie przyjdzie Martin - policjant, który siedział feralnej nocy w restauracji Doc's Diner. Powie, że coś go męczy - widział zabójcę, ale nic nie zrobił. Lucas uratował chłopca tonącego jeziorze, a Martin nie mógł go po tym aresztować.

Można zatem też pójść do Martina, który siedzi na terenie posterunku i pokazać mu po prostu zdjęcie Lucasa.

Zatem wszystko jasne - Lucas Kane jest zabójcą z restauracji (+20%). Carla zadzwoni do Tylera i powie mu, co odkryła. Tyler odbiera telefon i wychodzi. Niestety Sam się to nie spodobało (-20%).