Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Beat Cop Przed premierą

Przed premierą 14 sierpnia 2016, 16:43

autor: Przemysław Zamęcki

Graliśmy w Beat Cop - polska odpowiedź na Papers, Please jest rewelacyjna

Dwadzieścia jeden dni z życia krawężnika odmierzanych liczbą zjedzonych pączków i wypisanych mandatów.

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Beat Cop – pieskie życie gliniarza

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

BEAT COP W SKRÓCIE:
  1. wcielisz się w policjanta irlandzkiego pochodzenia zdegradowanego do roli zwykłego krawężnika;
  2. masz 21 dni na dowiedzenie się, kto wrobił cię w morderstwo;
  3. połączenie gry przygodowej i gatunku time management;
  4. wypisujesz mandaty, ratujesz kotki, interweniujesz w trakcie domowych awantur, robisz interesy z ciemnymi typami – albo wsadzasz ich za kratki;

Pewnie kojarzycie popularne seriale policyjne z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Od Kojaka ciumkajcego nieodłącznego lizaka, przez wąsatego Toma Sellecka w roli Magnum, aż po Sonny’ego i Rico ganiającymi na Florydzie za narkotykowymi dilerami. Super samochody, piękne kobiety, niesamowity zmysł dedukcji – nawet siermiężna telewizja PRL-u nie stroniła od takich obrazków, które w jakimś sensie były okienkiem na świat dla ówczesnych telewidzów. No cóż, Jack Kelly może i kiedyś prowadził tryb życia policyjnego żigolaka, ale obecnie został zdegradowany do roli zwykłego krawężnika. Dzielnicowego, którego zadaniem jest pilnowanie porządku na jednej z ulic Nowego Jorku. Wszystko przez morderstwo, w które nasz glina został, jak twierdzi, wrobiony.

Na podjęcie wyboru mamy dosłownie trzy sekundy.

Historie policyjne

Sytuacja nie jest prosta. Dookoła pełno dupków. Komisarz policji codziennie narzuca nowe obowiązki, których niewypełnienie grozi sankcjami w postaci kary finansowej i utraty reputacji u kolegów. Skutecznej ochrony domagają się mieszkańcy ulicy, gangi i włoska mafia rządzące dzielnią próbują przekupstw, albo… Dilerzy, paserzy, złodzieje, głupie stare baby, nasz chleb powszedni, Nie ma kiedy nawet porządnie pączka dogryźć. Co chwila gdzieś wezwanie, szef cię opieprza za niepłacenie alimentów byłej, a jakby jeszcze było mało, masz tylko dwadzieścia jeden dni na dowiedzenie się, kto i z jakiego powodu wysłał przypisywaną ci ofiarę do parku sztywnych. Nie pomaga ci irlandzkie pochodzenie, a Gruby Mike, ech… mogłeś leżeć teraz na ziemi zamiast niego, poszarpany kulami i mieć już wszystko tam, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.

Od dziś Kelly zajmuje sie wypisywaniem mandatów.

Beat Cop autorstwa Pixel Crow to policyjna gra przygodowa z elementami zarządzania czasem, starająca się na swój sposób symulować dzień z życia policyjnego dzielnicowego. Mieliśmy okazję zaznajomić się z wersją pre-alfa, której w zasadzie chyba niewiele brakowało już do jakości produktu finalnego. Oczywiście w czasie testowania zdarzyły się jakieś drobne wpadki, program potrafił się zawiesić, ale w związku z tym, że premiera została zaplanowana na jesień, autorzy mają jeszcze czas doszlifować swoje dzieło.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.