Jade Raymond - słynna producentka opuszcza firmę Ubisoft
Po dziesięciu latach pracy w koncernie Ubisoft, producentka Jade Raymond postanowiła opuścić szeregi firmy, by zająć się innymi rzeczami. Stołek dyrektora zarządzającego w studiu Ubisoft Toronto przejmie Alexandre Parizeau, który razem z Raymond otwierał drugą kanadyjską filię francuskiego dewelopera i wydawcy gier wideo.
Kamil Zwijacz

- Data powstania: 2009 rok
- Dyrektor zarządzający: Jade Raymond (2009 - 29 października 2014 roku), Alexandre Parizeau (29 października 2014 roku)
- Gry: Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist, studio współpracowało m.in. przy Far Cry 4 i Assassin's Creed: Unity
Firma Ubisoft poinformowała, że słynna deweloperka Jade Raymond po dziesięciu latach pracy postanowiła opuścić francuski koncern, by „realizować przyszłe projekty oddzielnie”. Nie ujawniono, czym teraz będzie zajmować się była pracownica i dyrektor zarządzający w studiu Ubisoft Toronto, ale zdradzono, że jej miejsce zajmie Alexandre Parizeau, który pełnił kluczowe role przy takich produkcjach, jak Tom Clancy's Splinter Cell: Conviction i Blacklist oraz Tom Clancy's Rainbow Six Vegas. Na wyborze tego, a nie innego człowieka zaważył także fakt, że wraz z Raymond i kilkoma innymi osobami założył on oddział Ubisoftu w Toronto. Krótko pisząc, jest to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu.
„Spędziłam w firmie Ubisoft 10 nadzwyczajnych lat i jestem dumna z bycia częścią wielu najlepszych zespołów w branży, tworzących niezwykłe gry. To jedna z najtrudniejszych decyzji w mojej karierze, ale studio w Toronto jest silne. Jestem pewna, że to odpowiedni moment, by przekazać pałeczkę Alexowi i zacząć realizować inne ambicje i wykorzystywać nowe możliwości” – powiedziała Raymond.
Jade Raymond znana jest przede wszystkim z roli producenta pierwszej odsłony serii Assassin's Creed, ale to nie jedyne duże gry, przy których pracowała. Pełniła także funkcje producenta wykonawczego Assassin's Creed II, Tom Clancy’s Splinter Cell: Blacklist oraz ostatniego hitu Ubisoftu – Watch Dogs. Rolę dyrektora zarządzającego oddziału w Toronto dzierżyła od momentu jego powstania, czyli od 2009 roku.
Obecnie studio Ubisoft Toronto pomaga w pracach nad grami Far Cry 4 i Assassin's Creed: Unity oraz kilkoma niezapowiedzianymi jeszcze produkcjami.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Ubisoft
- Ubisoft Toronto
- Jade Raymond
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
yadin Legend

Młoda kobieta trzęsąca całym oddziałem w Kanadzie. Pamiętam ją z prezentacji "Assassin's Creed". Od tamtej pory miałem na nią oko. Obserwowałem, czy długo tam popracuje. Pewnie jest jedną z nielicznych w tej branży. News ciekawy, ale średnio potrzebny. Gdyby nie była wyjątkowo ładna, nikt by o jej istnieniu nie wiedział. Dziś ma prawie czterdziestkę i dwójkę dzieci. Ubisoft trzymał ją, aby pokazać, że w przemyśle nie ma seksizmu. śmieszne, ale trzeba pomieszkać za oceanem, aby zrozumieć, jakie głupie zasady istnieją w tzw. high society.
Planetar Pretorianin

Jesteście pewni, że to zdjęcie żywej osoby? Bo jak dla mnie postać na tym zdjęciu wygląda jak jakaś postać z gry - jakiś npc, jakiś towarzysz podróży czy coś. Dziwna taka sterylna syntetyczno-virtualna fotka. Tak jakbym oglądał profil zdjęcia nowoczesnego AI.
TRX Generał

@lordpilot
Nie produkowałem się by zlać słowami "wizjonerkę" Jade. Odniosłem się tylko do zachowania osób (twych kumpli?), którzy bronią pannę z photoshopu a jeżdżą po fizycznym użytkowniku, jakim jestem ja, z podlinkowanym profilem gdzie jest większość rzeczy bez ściemy. Dziś dyplom dostają nawet debile, sorry, na to nie ma żadnej reguły. Faktycznie mi "ci forumowicze" odpisali skoro ich wypowiedź to "odczep się od Jade - nie masz racji bo nie masz!!11". Czy zaraz musi być riposta? Jesteśmy w podstawówce? Nic kasować nie chcę bo gdzieś mam to, co myślą o mnie takie typki jak ty. Jestem sobą a nie miliardem innych ludzi.
BTW - to nie moja rodzina ani koledzy, nawet posta nie przeczytałeś... /eot
lordpilot Legend

@TRX,
a mentalnie stoimy w miejscu pisząc choćby w stosunku do mnie jakieś absurdalne bzdury, nie znając mnie,
^^ Dziwisz się ? Naprawdę ? Skoro wcześniej piszesz coś takiego:
I bardzo dobrze, bo jedyne co robiła, to świeciła swoją dupką.
^^ Jak dobrze znasz Jade Raymond, żeby formułować takie opinie ? I wystawiać jej taką ocenę ? Zadałeś sobie choćby minimum trudu aby przeczytać posty Yoghurta, gdzie masz wyszczególnione kiedy odpowiadała i za co ? Dyplom programisty to według ciebie dostała za czapkę śliwek ?
Degnar, Wysiak, Koobun, Yoghurt i inni forumowicze i tak potraktowali cię wyjątkowo łagodnie :) Plus poświęcili swój czas żeby ci odpisać. Mnie się zwyczajnie nie chciało - wystarczyło przeczytać ten bzdurny słowotok i ręce same opadły, na ripostę już nie miałem się ochoty silić. Wiesz na twoim miejscu to bym po prostu poprosił moderatora żeby ten post (45 i kolejny, który wysmażyłeś, już zupełnie nie na temat - stary co kogo na forum obchodzi jakaś twoja patologiczna rodzina i koledzy "core'owi gracze" jarający "trawę" ?) skasował, może ludzie z czasem ci zapomną tą kompromitację....
TRX Generał

No tak, bo jak panienka napchana sylikonem, a głupia, to od razu trzeba się ślinić i bić brawa /żeby tylko bić te brawa :P (nie piszę tu o Jade, tylko ogólnie o funkcjonującym w realu stereotypie gracz vs dowolna kobieta). Jeeez, zupełnie jakby niektórzy stąd chcieli obrócić świat do góry nogami. Taki zlot miłośników największego wortalu o sofcie w Polsce w zeszłym roku: była tam taka jedna bardzo młodziutka dziewczyna, która "wyrosła" w pewnych miejscach grubo ponad swój wiek i rezultat? Każdy facet miał na forumowym blogu z nią zdjęcie, każdy, do tego dziwne pozy i kompletnie niepotrzebne słodzenie o jej tzw. uroku osobistym. Sam byłem świadkiem, jak na pokazie nowych produktów u kolegi w pracy, gdzie robiłem za co-szofera, pojawiła się yako-taka hostessa, tyle że dużo młodsza od ekipy, to faceci zaczęli słać takie tekściki, że chciałem się zapaść pod ziemię (nie było tam ich ew. żon); zresztą po co ja to piszę, skoro każdy wie jak jest choćby z ubrankami beznadziejnej Dżesiki Nigri, co to nawet czołowy redaktor z CDA zjechał jej jednoznaczne zachowanie.
Więc ogólnie co: mam klaskać typowemu produktowi marketingowemu dla pryszczatych, jakim jest najpewniej pani photoshop-Jade? Czy piękno to w tej branży gwarant czegoś? Jakoś Carmack wiele osiągnął bez bycia ciasteczkiem - Cliffy za to pręży muskuły naokoło i też rusza pewien odsetek graczy wokół siebie, niszcząc kolejny mit nerd=brzydki chuderlak. Ale nie ma co się gryźć: szczególnie w Polsce gracz zawsze będzie kojarzony jednoznacznie (zarówno wygląd jak i charakter) a możemy podziękować tu m.in. naszym mediom jak "słynnemu" odcinkowi Debila Mateusza z beznadziejnym Żmijewskim w roli reżysera. Dziwne, że jesteśmy tak dużym rynkiem gier w całej Europie (absolutna topka!) a mentalnie stoimy w miejscu pisząc choćby w stosunku do mnie jakieś absurdalne bzdury, nie znając mnie, i broniąc obcą osobę którą widzieli tylko ze dwa razy na zdjęciach.
Bo jak mam inaczej pisać, gdy niektórzy nagle najechali na moje prywatne, wręcz łóżkowe, życie? Że deklaruję się jako singiel i podważam autorytet pani Jade to od razu trzeba mnie wyzwać od prawiczków? Może od razu nazwijcie mnie gejem? Tak, bo najlepiej nabijać się z ludzi, którzy kochają 100x prawdziwiej niż typowy zjarany dresik z blokowiska bo u niego jedyna miłość to ZBUKU, blant i udawanie 100% hetero. What a shame...
Generalnie wiadomo, nie powinno się z jednej strony pisać tak agresywnie w stosunku kogokolwiek. Lecz jeśli nawet mój ogarnięty wujaszek na wieść o odejściu Jade w moim smsie skomentował to od razu "aaa, to ta fajna dupa?". A facet ma już pewne swoje lata i niejedno miał/widział. Faceci różne rzeczy wyprawiają z kobietami: jednego dnia tłuką je po buziach, chleją i mają z nimi tzw. pi*dę a na drugi dzień są kochającą rodzinką z dwójką dzieci w lokalu socjalnym, gdzie dzieje się równie zryta rzeczywistość, no ale na Fejsie wszystko jest ok, buzi buzi, alles gut! Matko, zresztą mogę na moc wiedźmińskiego medalionu przysiąc i opisać cyrk w mieszkaniu sąsiada dwa domy dalej, gdzie co wieczór latają naczynia i słychać wrzask a na FB i Insta kompletnie nikt by nic nie podejrzewał - ba, dziewczyna ładna, facet przystojny, praca, samochód itp. ale niestety zielona przeszłość za nim i wiecie... Co tam, wierzmy w ułudę. Nie jestem małolatem, swoje widziałem, wiem i znam podejście gość vs panna na przestrzeni praktycznie trzech dziesięcioleci i serio, takich zmian to pewnie nie było przez cały poprzedni wiek. Ba, jestem najstarszy z całego obfitego kuzynostwa, głównie męskiego, i często byłem w szoku patrząc na totalną transformację emocjonalnego ego u nich w zaledwie parę lat na przełomie obrastania w pryszcze. Generalnie teraz odleciałem, ale błagam, zlitujcie się niektórzy: nie wybielajmy się teraz nagle jacy to jesteśmy tolerancyjni i "wporzo" w stosunku do kobiet, jeśli jeszcze wcale nie tak dawno, może kilka godzin przed tym newsem, pani Raymond była sprowadzana do najzwyklejszej "fajnej dupy" zaś teraz nagle staje się geniuszem branży, wręcz wizjonerką jak ktoś tam napisał wyżej. Nie jestem przeciwko kobietom i nigdy nie byłem, choć te "gadziny" sterują nami jak chcą ;) ale gdy kobieta, do tego ładna, staje (niby) na czele wielkiego samczego studia i jest o niej wielki krzyk, dlatego że jest, to coś tu nie gra. O tym piszę, o niczym więcej.
Z ostatniej strony też mam zaburzony nieco światopogląd bowiem praktycznie każdy mój kumpel, który jest core'owym graczem, nadal jest singlem :P A dwóch moich kuzynów, wstępując przez ten rok na jakże "dorosłą" drogę życia (wiecie, dyskoteka, a teraz po jednym dzieciaku "in progress" i invite'y już rozesłane na pewną arcy-ceremonię) to nagle, choć wciąż obowiązków nie mają oprócz pisania łzawych smsów jakby tkwili wciąż w gimnazjum, porzucili granie w gry. Przypadek? A może dojrzałość? Ważne, że teraz już nie piracą gier tylko filmy, a kasę zbierają równo na wódkę, trawę i... wózek :D
To tyle ode mnie, GOLowe samce :) Nie ma sensu pisać więcej.