Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 17 lipca 2007, 15:13

autor: Artur Falkowski

Michael Pachter krytykuje E3 2007

Według Michaela Pachtera, dobrze znanego w branży elektronicznej rozrywki analityka z firmy Wedbush Morgan, tegoroczna edycja E3 była wielkim rozczarowaniem – donosi serwis Gamasutra. Impreza utraciła swoją podstawową wartość, jaką było umożliwienie wydawcom i producentom konsol zaprezentowania swoich planów na przyszłość przedstawicielom mediów i sieci handlowych, inwestorom oraz konsumentom.

Według Michaela Pachtera, dobrze znanego w branży elektronicznej rozrywki analityka z firmy Wedbush Morgan, tegoroczna edycja E3 była wielkim rozczarowaniem – donosi serwis Gamasutra. Impreza utraciła swoją podstawową wartość, jaką było umożliwienie wydawcom i producentom konsol zaprezentowania swoich planów na przyszłość przedstawicielom mediów i sieci handlowych, inwestorom oraz konsumentom.

Odpowiedzialna za imprezę organizacja ESA (Entertainment Software Association) popełniła zdaniem Pachtera wieki błąd, wykluczając z E3 większość mediów. Przesunięcie terminu o dwa miesiące do przodu sprawiło również, że większość przedstawicieli sieci handlowych nie widziało sensu w pojawianiu się na imprezie odbywającej się po połowie roku. Mało tego, wakacje, które zazwyczaj są okresem uspokojenia na finansowym rynku sprawiły, że giganci pokroju Microsoftu, Sony czy Activision nie spotkali się z inwestorami.

„Uważamy, że targi zorganizowane dla sześdziesięciu tysięcy osób mogły być zbyt wielkie do opanowania, ale z drugiej strony nowa impreza dla trzech tysięcy gości okazała się wielkim rozczarowaniem. Logistyka stała na kiepskim poziomie (spotkania z mediami mogły pomieścić zaledwie 300 osób, całe tłumy pozostawiając na zewnątrz), a hotele w Santa Monica były zbyt rozproszone (czas podróży między poszczególnymi lokacjami, w których odbywały się prezentacje, zajmował często ponad 20 minut)” – powiedział Pachter.

Na zakończenie dodał, że według jego firmy obniżenie kosztów imprezy nie rekompensuje strat milionów dolarów darmowej reklamy, jaką otrzymywali uczestnicy wcześniejszych edycji E3. Wyraził też nadzieję, że w przyszłym roku liczba odwiedzających zwiększona zostanie do możliwych do opanowania, ale jednocześnie imponujących rozmiarów.