Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 marca 2004, 11:12

Wynajmij własny serwer do Unreal Tournament 2004!

Firmy Atari i Epic Games wprowadziły w życie niecodzienną inicjatywę. Na czym ona polega? Każdy gracz w Unreal Tournament 2004 może za odpowiednią opłatą wynająć swój własny serwer, który zlokalizowany jest w Stanach Zjednoczonych. Koszt usługi do najtańszych nie należy ale jak zapewniają oba koncerny, ma ona same zalety.

Firmy Atari i Epic Games wprowadziły w życie niecodzienną inicjatywę. Na czym ona polega? Każdy gracz w Unreal Tournament 2004 może za odpowiednią opłatą wynająć swój własny serwer, który zlokalizowany jest w Stanach Zjednoczonych. Koszt usługi do najtańszych nie należy ale jak zapewniają oba koncerny, ma ona same zalety.

Serwer może być całkowicie prywatny, jak również i publiczny. W drugim przypadku opłata aktywacyjna jest oczywiście o wiele wyższa. Autorzy gry zapewniają, że każdy serwer będzie obsługiwany przez najwyższej klasy komputer, poza tym oferują bardzo dobrą przepustowość łącza (niestety jaką, nie podano). Obsługa jest w pełni zautomatyzowana, całość będzie łatwo konfigurowalna za pomocą przyjaznego interfejsu użytkownika.

A teraz coś niecoś o opłatach. Jednokrotny koszt aktywacji wynosi 20 dolarów. Do tego dochodzą kolejne sumy za ilość slotów, które pomieszczą ewentualnych graczy (od 8 do 16). W przypadku serwera prywatnego jedno miejsce kosztuje 4 dolary, natomiast publicznego dwa razy więcej. Opłaty liczone są co miesiąc. Oznacza to, że całkowity koszt serwera publicznego dla ośmiu osób, wynosi 64 dolary miesięcznie, prywatnego dwa razy mniej.

Dodatkowe informacje na temat serwerów oferowanych przez Atari i Epic Games, a także krótki formularz aktywacyjny znajdziesz w tym miejscu. Jeśli natomiast zamierzasz dowiedzieć się czegoś więcej na temat samej gry, zajrzyj koniecznie do naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej